Książki, które wywarły największy wpływ na Twoje życie

Zaczęty przez mateoosh12, 2008-09-26, 21:21:04

Poprzedni wątek - Następny wątek

Zyon

Cytat: admin w 2013-02-04, 12:46:37
Cytat: Zyon w 2013-02-04, 12:36:12
Szczerze mowiac to nie widze zbytniego rozdzwieku miedzy tym a tym co wkleilem w cytacie :D
Przeciez nie mozna jednoczesnie miec racji i jej nie miec, jedna z postaw jest niewlasciwa tylko pytanie: ktora?

Albo taki
CytatMożemy aktywnie wybrać w jaki sposób chcemy odpowiedzieć na większość bodźców ze środowiska, i czy w ogóle chcemy na nie odpowiadać.

Obie racje są półprawdami, to znaczy zwolennicy genów wybierają tylko to, co wygodne dla ich błędnej teorii, a zwolennicy środowiska, tylko to, co im pasuje do równie błędnej ich teorii.
Dopiero połączenie dwóch błędnych teorii daje zbliżony obraz prawdy.  :D

No nie bardzo widze tutaj zwiazek. Zwolennicy genow twierdza, ze geny steruja i jestesmy zdeterminowani genetycznie, zatem w zasadzie, od naszego urodzenia odgrywamy zaprogramowana wczesniej tasme i nie mamy wplywu na to czy zachorujemy czy nie - co nie jest zadna polprawda a nieprawda. Bo jak plan czy mapa moze sterowac dopoki jej ktos nie uruchomi?

Zas co do drugiej strony to raczej jej nie ma, przeciez ciagle sa tylko leki i fizyka Newtona. Lipton jest biologiem komorkowym, cytologiem i epigenetykiem i pisze to co zaobserwowal przez ponad 50 lat badan w dodatku wiele rzeczy dostrzegl dopiero gdy sobie uswiadomil iz rozumial fizyke kwantowa. W ksiazce opisuje jak w latach 50 to bylo traktowane, wszyscy omijali zajecia z tej fizyki i szli na latwiejsze zajecia. Tak sa nauczeni/wychowani

Przytaczalem juz wczesniej eksperyment Johna Cairnsa z 1988 roku, ktory sie odbil szerokim echem w medycynie i zostal wyklety. Cairns umiescil w szalce komorki pozbawione genu odpowiedzialnego za metabolizm laktozy czyli bez enzymu laktazy. Po tygodniu komorki dokonaly genetycznej zmiany i zaczely te laktaze trawic. To dowiodlo, ze zmiany genetyczne nie sa przypadkowe i ze srodowisko wymusilo to na komorkach. Oczywiscie oficjalna medycyna to wysmiala i odrzucila.

Ciezko mi uwierzyc, ze w ogole polaczenie blednych teorii moze dac jakas prawde :D Zero plus zero to ciagle zero :D

Work Buy Consume Die

Zyon

Cytat: admin w 2013-02-04, 12:53:24
To może jeszcze przykład z życia: jedna strona ma pół jabłka i druga strona ma pół jabłka, przy czym każda ze stron twierdzi, że posiadane pół jabłka to całe jabłko.  :lol:
Nie, nie, nie! Obie strony uwazaja, ze maja jablko, tylko kwestia sporna to kto ile z tego jablka ma  :lol:

Work Buy Consume Die

administ

To może tak:
jedni twierdzą, że pies ma dwie przednie łapy, drudzy, że dwie tylne, trzeci, że dwie prawe, a czwarci, że dwie lewe. Są i tacy, co nieśmiało zauważają, że wśród łap lewych jedna jest przednia, a druga tylna...
A wszyscy do tego, że bez ich jedynie słusznych łap pies nie da rady biegać.  :D
Z tego powodu się nienawidzą, bo każdy ma rację!  :shock:

I jest Dr Kwaśniewski, który mówi, że pies ma cztery łapy, dlatego sprawnie się porusza.
A wszyscy fachowcy od łap, że to nie prawda, bo pies bez łap nie biega!  :lol: :lol: :lol:

Zyon

A to juz zbyt daleko posunieta implikacja :D Zbyt duzo stron do podzilu psa : Swiat jest tak zbudowany, ze wszyscy cos twierdza ale zawsze jest ktos, kto musi miec racje. JEdyna kwestia to ustalic kto :D

Faktem jest, ze jest jablko i ktos je musi miec.
Work Buy Consume Die

RafałS

Cytat: Zyon w 2013-02-04, 13:06:07
...Swiat jest tak zbudowany, ze wszyscy cos twierdza ale zawsze jest ktos, kto musi miec racje. JEdyna kwestia to ustalic kto :D
...
Jeżeli chcemy koniecznie zawężać to oczywiście musimy ustalić.  :wink:

Radzio

Cytat: admin w 2013-02-04, 13:03:43
To może tak:
jedni twierdzą, że pies ma dwie przednie łapy, drudzy, że dwie tylne, trzeci, że dwie prawe, a czwarci, że dwie lewe. Są i tacy, co nieśmiało zauważają, że wśród łap lewych jedna jest przednia, a druga tylna...
A wszyscy do tego, że bez ich jedynie słusznych łap pies nie da rady biegać.  :D
Z tego powodu się nienawidzą, bo każdy ma rację!  :shock:

I jest Dr Kwaśniewski, który mówi, że pies ma cztery łapy, dlatego sprawnie się porusza.
A wszyscy fachowcy od łap, że to nie prawda, bo pies bez łap nie biega!  :lol: :lol: :lol:

Taki właśnie punkt widzenia odmienił moje życie b e e e z p o w r o t n i e. :D
Dobrze jest mieć Przyjaciela. :lol:

Gavroche

Cytat: admin w 2013-02-04, 09:59:56
ktoś ma frędzelka, albo słabość miesięczną!  :D
Nosz, k...a,rewelacja!!! :lol: :lol: :lol:
A Zyonowi już mówiłem, że wyżej pałacu nie podskoczysz, ale manipulując cegłami i zaprawą to i krzywy chlewik wyjść może :D

Radzio

Cytat: Gavroche w 2013-02-04, 19:33:06
Cytat: admin w 2013-02-04, 09:59:56
ktoś ma frędzelka, albo słabość miesięczną!  :D
Nosz, k...a,rewelacja!!! :lol: :lol: :lol:
A Zyonowi już mówiłem, że wyżej pałacu nie podskoczysz, ale manipulując cegłami i zaprawą to i krzywy chlewik wyjść może :D

"Słabość miesięczna",  :roll: znaczy pensja za niska, czy może za wysoka? :shock:

Gavroche

Cytat: Radzio w 2013-02-04, 19:42:16
Cytat: Gavroche w 2013-02-04, 19:33:06
Cytat: admin w 2013-02-04, 09:59:56
ktoś ma frędzelka, albo słabość miesięczną!  :D
Nosz, k...a,rewelacja!!! :lol: :lol: :lol:
A Zyonowi już mówiłem, że wyżej pałacu nie podskoczysz, ale manipulując cegłami i zaprawą to i krzywy chlewik wyjść może :D

"Słabość miesięczna",  :roll: znaczy pensja za niska, czy może za wysoka? :shock:
A frędzelek?
Za niska na bank!

Radzio

 :shock: Aż se obejrzałem.    Stop! Się! "Się" miało być- oczywiście. :oops:

MariuszM

Cytat: Gavroche w 2013-02-04, 19:45:01

A frędzelek?
Za niska na bank!
 

Cytat: Radzio w 2013-02-04, 19:49:49
:shock: Aż se obejrzałem.   
"frędzelek" z wypłaty- czytaj- odcinek/pasek wypłaty? :)

Radzio


MariuszM

Chyba,że bierzesz "do ręki" i porównujesz? :oops:  :lol: :lol:
Przypominam,że cały czas mówimy/myślimy o frędzelku.  :D

Gavroche

Cytat: MariuszM w 2013-02-04, 20:04:37
Chyba,że bierzesz "do ręki" i porównujesz? :oops:  :lol: :lol:
Przypominam,że cały czas mówimy/myślimy o frędzelku.  :D
Frędzelek kładzie wacka w pierwszej rundzie na łopatki :D

Radzio

Do ręki nie, ale w garść.  :lol: :lol:  Coby się nie rozlazło. :oops:
Mówimy- ok, myślimy- ok, ale co piszemy w takim razie?  8)

MariuszM

Cytat: Gavroche w 2013-02-04, 20:06:40
Cytat: MariuszM w 2013-02-04, 20:04:37
Chyba,że bierzesz "do ręki" i porównujesz? :oops:  :lol: :lol:
Przypominam,że cały czas mówimy/myślimy o frędzelku.  :D
Frędzelek kładzie wacka w pierwszej rundzie na łopatki :D

Cytat: Radzio w 2013-02-04, 20:10:45
Do ręki nie, ale w garść.  :lol: :lol:  Coby się nie rozlazło. :oops:
Mówimy- ok, myślimy- ok, ale co piszemy w takim razie?  8)
Jest duże prawdopodobieństwo, graniczące z prawdą,że piszemy głupoty.  :) he he

Radzio

I tu się właśnie zaczyna Twa pożyteczna rola. :D

MariuszM