Aktualności:

3. Białka jako materiał do budowy i przebudowy ciała powinno mieć możliwie wysoką wartość biologiczną, powinno to być białko zwierzęce, a nie roślinne.

Menu główne

Koniec z rotacją mlecznych!!

Zaczęty przez kriss, 2009-01-29, 11:42:07

Poprzedni wątek - Następny wątek

afmfo

Cytat: Krystyna*Opty* w 2009-01-30, 11:22:22
Maf,
Tak wła¶nie jest. I zupełnie nie rozumiem tych kpin niektórych harcowników z forum na temat stosowania metody rotowania mlecznych u osób maj±cych problemy ze zdrowiem.  Zupełnie nie kumaj± o co chodzi.  :?
No, chyba, że harcownikowi chodzi o osobę doradzaj±c± rotowanie, a nie o samo rotowanie...   8)

Bo przecież nawet, je¶li nie mamy problemów z trawieniem mlecznych to i tak praktycznie je rotujemy, wg zasady: jem, kiedy mam na nie ochotę, (a nie wg zasady: "muszę je zjadać codziennie, bo s± one w spisie produktów zalecanych na DO").

Ale harcownik już tak ma...  musi tu namieszać, żeby mieć się z czego po¶miać, jak... głupi do sera...    :lol:
Nic lepiej bym nie ujęła.
Mając alergię na mleczne szybko się o tym dowiadujemy, ale mając nietolerancję na mleczne to juz niekoniecznie. To własnie rotacja pomoże nam to wykryć. Nie znaczy ,że każdy ma alergie czy nietolerancję. Niektórzy tu maja sie dobrze i nie ma potrzeby myślec o rotacjach ale to że oni tak sie czują nie znaczy, że wszyscy tak mają. Niepoprawiajmy madrzejszych od siebie, ale też nikogo do niczego nie zmuszajmy. Tak jak sami decydujemy się na Dietę Optymalna tak tez sami decydujmy sie na rotację.
Doradzałabym jak we wszystkim cierpliwość. Sama dieta czasem wymaga lat na poprawę zdrowia.
Trzeba tez pamietać, że nie tylko dieta jest winna naszym chorobom. Są np.  środki czystosci, kosmetyki zatrute środowisko (ludzie palą plstik) i wiele jeszcze innej chemii ,która nas  i cała przyrodę zabija.

lekarka

W sumie wszyscy pracujemy nad tym by rozwiązać kwestię Kriss i nie tylko, by bez zbierania godzinnego wywiadu udało się pomóż w miarę w jednym zdaniu.
Długo udało mi sie uchować tajemnicę :shock:, że jestem serojadem i boczkojadem (to chyba bylo widać :)). Czy mi się udało całkowicie zlikwidować nietolerancję? Chyba odpowiedź jest w życiu świdaomym, obserwowaniu się, słuchaniu siebie. Moja wagą, wydawało by się idealną, było 52kg (chyba ok. 18r.ż), a teraz 57kg (46 lat; 163 cm wzrost).
W okresie karmienia (30-37,5 r.ż :D) okazało się , że idealna jest dla mnie waga 50kg i nie można przytyć nawet kilograma bez szkody dla zdrowia. Przed chwilą zjadłam budyń na mleku z uroczystą ilościa masła i poprawiłam serem żółtym z chili zapiekanym w mikrofali. Chyba mi się jakieś przeciwciało :D :shock: wyprodukowało, bo tętno po budyniu podskoczyło mi do 95/min. Nie powinno. Można okreslić, że za dużo zjadłam (szklanka mleka3,2%+ok.70g masła+ 2 łyżeczki proszku budyniowego), że za ciepłe, że włączył się "zespół antymiażdżycowy" i wszystko się zmetabolizuje. Pół prawdy.  Do obserwowania się przydatne są metody monodiety. W dni mleczne optymalne, gdy jadamy w te dni żółtka warto nie jadać wieprzowiny/smalcu/boczku.

kodar

Cytat: MONIKAW w 2009-01-30, 08:57:16
Ostatnio się nad tym zastanawiałam.
Udało się to Tobie ?


Moniko,jezeli pytasz mnie,to odpowiadam,ze niestety nie.Natychmiast po zjedzeniu sera zoltego,a nawet masla,moje sluzowki,oraz skora dloni staja sie wysuszone.Jednoczesnie zauwazylam,ze smietana,ser i maslo przestaly mi smakowac.Smakuja inaczej niz przed rotacja. :P

kodar

Cytat: lekarka w 2009-01-30, 12:45:06
W sumie wszyscy pracujemy nad tym by rozwiązać kwestię Kriss i nie tylko, by bez zbierania godzinnego wywiadu udało się pomóż w miarę w jednym zdaniu.
Długo udało mi sie uchować tajemnicę :shock:, że jestem serojadem i boczkojadem (to chyba bylo widać :)). Czy mi się udało całkowicie zlikwidować nietolerancję? Chyba odpowiedź jest w życiu świdaomym, obserwowaniu się, słuchaniu siebie. Moja wagą, wydawało by się idealną, było 52kg (chyba ok. 18r.ż), a teraz 57kg (46 lat; 163 cm wzrost).
W okresie karmienia (30-37,5 r.ż :D) okazało się , że idealna jest dla mnie waga 50kg i nie można przytyć nawet kilograma bez szkody dla zdrowia. Przed chwilą zjadłam budyń na mleku z uroczystą ilościa masła i poprawiłam serem żółtym z chili zapiekanym w mikrofali. Chyba mi się jakieś przeciwciało :D :shock: wyprodukowało, bo tętno po budyniu podskoczyło mi do 95/min. Nie powinno. Można okreslić, że za dużo zjadłam (szklanka mleka3,2%+ok.70g masła+ 2 łyżeczki proszku budyniowego), że za ciepłe, że włączył się "zespół antymiażdżycowy" i wszystko się zmetabolizuje. Pół prawdy.  Do obserwowania się przydatne są metody monodiety. W dni mleczne optymalne, gdy jadamy w te dni żółtka warto nie jadać wieprzowiny/smalcu/boczku.
ja powinnam jednak zaczac..... poscic,w mlodosci wazylam tez 50-52 kg a teraz ciagle do 60 dobijam.Kto,albo co mi pomoze???? :(

MONIKAW

Mogę zabrać od Ciebie parę kilogramów. :D

kriss

Cytat: lekarka w 2009-01-29, 19:43:50
Od 2005 nie powinno się zmienić... za wiele. Może warto skontrolować TSH?
TSH dla młodej osoby powino być w okolicach do 2,5 (poniżej 1,5 - jeszcze lepiej). Zatem wynik z 2005 jest ok.
Czasem śluzówki leczą się dopiero po normalizacji przeciwciał takich lub innych. Wywiad w zakresie alergologii i immunologii trwa ok. godziny, czasem dłużej (by znaleźć przyczynę).
Jaki jest LDL, trig? Przypomnij mi ile masz lat.
Cholesterol badałam miesiąć po wejsciu na DO. i wynosi:
Całkowity-241 mg/dl
HDL-67mg
Trójglicerydy-61mg
LDLwyliczony ze wzoru Friedewalda-168mg
Glukoza 100mg
to bylo 10.12.2008r
DZiś napewno by wyszedł nieco inaczej bo poltora mies.jestem dłuzej na diecie   niż wyedy gdyrobiłam wyniki.
Mam 47 lat
162 wzrost
waga 57 kg
ale w ciągu roku z powodu tej męczarni schudlam 10 kg,wczesniej wazylam 67.

kriss


adampio

CytatHeh... Oj, Adampio...    Dlaczego piszesz jednocześnie dwa sprzeczne ze sobą zdania?   
,

Zaczynasz jak komunisci ,w czasach komunizmu, wyciagac watki ze zdania, przekrecac znaczenie i pokazywac palcem bledy  wprowadzajac niepotrzebne zamieszanie.

Chcesz zaczac sprzatac, to zacznij od swojego podworka.

Poczytaj to zdanie pare razy moze Ci pomoze zrozumiec roznice miedzy rotacja a rotacja

czesio

Cytat: Krystyna*Opty* w 2009-01-30, 11:58:01
Heh... Oj, Adampio... 

Dzień dobry adampio,
nie przejmuj się!

adampio

Cytat: czesio w 2009-01-30, 14:42:36
Cytat: Krystyna*Opty* w 2009-01-30, 11:58:01
Heh... Oj, Adampio... 

Dzień dobry adampio,
nie przejmuj się!

Witam.

Ja, latwo powiedziec. Ja, jak chce sie czepic, to czepiam sie tramwaju. A nie kogos, to mnie wiedza zabic moze....( A. Mickiewicz)

Krystyna*Opty*

Cytat: adampio w 2009-01-30, 13:50:21
CytatHeh... Oj, Adampio...    Dlaczego piszesz jednocześnie dwa sprzeczne ze sobą zdania?   
,

Zaczynasz jak komunisci ,w czasach komunizmu, wyciagac watki ze zdania, przekrecac znaczenie i pokazywac palcem bledy  wprowadzajac niepotrzebne zamieszanie.

Chcesz zaczac sprzatac, to zacznij od swojego podworka.

Poczytaj to zdanie pare razy moze Ci pomoze zrozumiec roznice miedzy rotacja a rotacja

Acha!  No jasne...  8)  Przecież rotacja, to nie to samo co rotacja  8)   Już rozumiem...   ;)

czesio

Dzień dobry Krysiu!,
mam uzasadnione wątpliwości.

Krystyna*Opty*

Cytat: czesio w 2009-01-30, 20:38:05
Dzień dobry Krysiu!,
mam uzasadnione wątpliwości.

Dzień dobry czesiu!
Dlaczego?

czesio

Dobry wieczór Krysiu,
Wszystkie twoje dzisiejsze posty zgłaszam do moderacji jako klasyczny trolling.
Asta la vista babe.

Marta

Adampio i Maf,

ładnie napisane. Właśnie ja też tak widzę to, co pisze Dr Witoszek. Żeby nie jeść w kółko i ciągle tego samego. I ja mam takie odczucie że na tą chwilę dla mnie jest zbyt trudne słuchać podszeptów mojego ciała. Moja głowa jest zbyt "otumaniona"  latami m.in. anoreksji, potem bulimii i latami pozornego wyleczenia które de facto oznaczało "tylko" kompulsywne objadanie się, antydepresantami, plastikową żywnością. W tym momencie potrzebuję się jeszcze na czymś zdroworozsądkowym podeprzeć i tak widzę Dietę Dr Witoszek. Nie wiem jak długo będę potrzebowała "podpórki".

Gdybym jadła to, na co mam ochotę to byłaby to czekolada mleczna i torty zapijane Malibu z mlekiem (koniecznie pełnotłustym bo innego nie lubiłam) i Kubusiem Bananowym a wieczorami mocna posłodzona herbata z rumem. Od czasu do czasu pizza i tak z 10-15 papierosów na dzień do tego. Wiem jak to brzmi (w ustach matki karmiącej chorego niemowlaczka) na tym forum i nie tylko na tym forum, ale taka prawda...  :oops:

maf

Cytat: Marta w 2009-01-30, 21:45:16
Adampio i Maf,

ładnie napisane. Właśnie ja też tak widzę to, co pisze Dr Witoszek. Żeby nie jeść w kółko i ciągle tego samego. I ja mam takie odczucie że na tą chwilę dla mnie jest zbyt trudne słuchać podszeptów mojego ciała. Moja głowa jest zbyt "otumaniona"  latami m.in. anoreksji, potem bulimii i latami pozornego wyleczenia które de facto oznaczało "tylko" kompulsywne objadanie się, antydepresantami, plastikową żywnością. W tym momencie potrzebuję się jeszcze na czymś zdroworozsądkowym podeprzeć i tak widzę Dietę Dr Witoszek. Nie wiem jak długo będę potrzebowała "podpórki".

Gdybym jadła to, na co mam ochotę to byłaby to czekolada mleczna i torty zapijane Malibu z mlekiem (koniecznie pełnotłustym bo innego nie lubiłam) i Kubusiem Bananowym a wieczorami mocna posłodzona herbata z rumem. Od czasu do czasu pizza i tak z 10-15 papierosów na dzień do tego. Wiem jak to brzmi (w ustach matki karmiącej chorego niemowlaczka) na tym forum i nie tylko na tym forum, ale taka prawda...  :oops:

Bo to jest tak. trzeba zadecydowac jaka diete. Oczywiscie jestesmy na forum diety optymalnej opracowanej przez lek. med. Jana Kwasniewskiego  i o tym mozemy rozmawiac.
Zasady sa znane, modyfikacje niesprawdzone.
Jest wielu ludzi, ktorzy po prostu stosuja zasady i im sie udaje.
tak [OT] dzisiaj bylem pozegnac bliskiego czlowieka z SM. Nie chcial skorzystac z szansy jaka daje Dieta Otymalna opracowana przez lek.med. Jana Kwasniewskiego. 5 lat temu kontaktowalem go z kims ktory poradzil sobie z SM. Nie skorzystal.
Nic nie mozna zrobic na sile. Slusznie dr Jan Kwasniewski mowil, "nie namawiac do stosowania DO", kazdy musi sam wybrac.
To tyle
Pozdr
maf
ps. adampio - budyn jadles?  mi sie to nie zdarzylo od 30 lat


adampio

Cytatps. adampio - budyn jadles?  mi sie to nie zdarzylo od 30 lat
Nigdy, poniewaz tak jest mleko a ja mleka nie lubilem jako dziecko,zwlaszcza cieplego !!!!
Dzis jako dorosla osoba tez nie lubie cieplego mleka.
Ja wole smietane.

Gwidon

budyn mozna zrobic na  smietanie ,  a  najlepiej   smietanke  zagotowac  z  kilkoma  kostkami  gozkiej  czekolady  -  swietna  goraca czekolada , prawie  bez chemi , a jakie  pozywne.  :?

adampio

Cytat: Gwidon w 2009-01-31, 09:56:23
budyn mozna zrobic na  smietanie ,  a  najlepiej   smietanke  zagotowac  z  kilkoma  kostkami  gozkiej  czekolady  -  swietna  goraca czekolada , prawie  bez chemi , a jakie  pozywne.  :?

adampio

Cytat: adampio w 2009-01-31, 10:04:35
Cytat: Gwidon w 2009-01-31, 09:56:23
budyn mozna zrobic na  smietanie ,  a  najlepiej   smietanke  zagotowac  z  kilkoma  kostkami  gozkiej  czekolady  -  swietna  goraca czekolada , prawie  bez chemi , a jakie  pozywne.  :?

Ups!!!! Sorry.

Tak robie kakao.
Rozpuszczam 10 gr kakao w 50 ml smietanki 38% na jednolita mase i zalewam goraca woda.