Jaki jest mechanizm tycia na diecie optymalnej?

[Gavroche]

Ciekawe rzeczy w tej "Jak nie chorować " JK

Spalanie glukozy w cyklu heksozowym i pentozowym zostawiam sobie dziś na deser , bo ostatniuo kupa innej roboty , i nie ma czasu na poważniejsze "douczanie" ..

Ale JK pisze o pasterzach , którzy wtrąbiali sporo fatu , ale też o agresywnych  łowcach którzy zasuwali chude mięcho w dużych ilościach ..... No i niewolnicy na zbożach ..

Teraz interesuje mnie , czy da się być jednocześnie takim kapłańskim mózgiem o ciele łowcy . Czy jedno wyklucza drugie ... ?

Raczej wyklucza
Mnie się zdaje, że relatywnie wysokie spożycie mięsa pomaga w sportach siłowych wydobyć tę agresję do zmagań z ciężarem czy mordęgą kulturystów szlifujących formę...

Gavro, a to nie cebulak dopuszczal tworzenie postaci wieloprofesyjnych w stylu rolnik-łowca z tego co kojarze? 

Tak, tak, ale oni wymarli bezpotomnie, zaorał, zasiał i poszedł w las
Może Admin podpowie.

[chill]

Mnie się zdaje, że relatywnie wysokie spożycie mięsa pomaga w sportach siłowych wydobyć tę agresję do zmagań z ciężarem czy mordęgą kulturystów szlifujących formę...

To można powiedzieć że Ty właśnie jesteś taki po połowie w sumie , bo i silny i pod kopułą nie mało masz

Gavro, a to nie cebulak dopuszczal tworzenie postaci wieloprofesyjnych w stylu rolnik-łowca z tego co kojarze? 

O rany

W sumie ten najbardziej kminiący pasterz , nie mógł być inwalidą fizycznym , po prostu tyle że nie należał do najsilniejszych , ale mózgiem zamiatał , takich .... na śniadanie

[chill]

I teraz się prosi wręcz żeby zostać przy bieganiu i siłowych rekreacyjnie , a zadbać o paliwko dla mózgu ... No chyba że ktoś ma cel zarabiać startując w KSW co najmniej 

[Gavroche]

I teraz się prosi wręcz żeby zostać przy bieganiu i siłowych rekreacyjnie , a zadbać o paliwko dla mózgu ... No chyba że ktoś ma cel zarabiać startując w KSW co najmniej 

Wszystko pięknie, tylko co, wyrzec się tego co się kocha i umrzeć pięknym i mądrym?
Thanks.

[Zyon]

Niezle usprawiedliwienie dla alkoholikow i palaczy 

[chill]

Hehe no tak , żelastwo wciąga ...

[Gavroche]

Mnie się zdaje, że relatywnie wysokie spożycie mięsa pomaga w sportach siłowych wydobyć tę agresję do zmagań z ciężarem czy mordęgą kulturystów szlifujących formę...

To można powiedzieć że Ty właśnie jesteś taki po połowie w sumie , bo i silny i pod kopułą nie mało masz

W porównaniu z przeciętnym panem spod budki z piwem?
Dzięki

[Gavroche]

Niezle usprawiedliwienie dla alkoholikow i palaczy 

Wybór jest

[administ]

O ciało trzeba dbać, aby nie zawiodło rozumu.
Aktywność fizyczna sprzyja pracy umysłowej, co nawet amerykańscy naukowcy udowodnili wielokrotnie w badaniach naukowych.

[chill]

W porównaniu z przeciętnym panem spod budki z piwem?
Dzięki Laughing

Nie no , to juz za duży kontrast. Można by takiego abstynenta nie koniecznie zdrowo jedzącego i będącego aktywnie.

Ale w porównaniu do wielu lowcarbowców , czy optymalnych ....  

[chill]

Dobra pomęcze dalej 
Biorąc pod uwagę osobnika @Gavro , chop silny jak tur , tam te 200 kg bodajże siada czy więcej , już nie nadążam , przy niskim bf , nie mówcie że 13 % to dużo , patologicznej czynności umysłu raczej nie ma , świetnie daje rade sobie w życiu ( dobrze prosperujący biznes ) . Z tego co czytam po postach , to agresywny nie jest za bardzo , a jak jest to potrafi to dobrze zutylizować - głupstw nie robi .


Nie mów Gavro że nie dałbyś rady jako łowca , warunki masz . Do tego myślenie wcale nie tępe i nie destrukcyjne...

2 w 1 ?

Można ? Można ....

[Zyon]

O co ogolnie chodzi z tym lowca, luk i kolczan trzeba miec  czy co?

[Gavroche]

Dobra pomęcze dalej 
Biorąc pod uwagę osobnika @Gavro , chop silny jak tur , tam te 200 kg bodajże siada czy więcej , już nie nadążam , przy niskim bf , nie mówcie że 13 % to dużo , patologicznej czynności umysłu raczej nie ma , świetnie daje rade sobie w życiu ( dobrze prosperujący biznes ) . Z tego co czytam po postach , to agresywny nie jest za bardzo , a jak jest to potrafi to dobrze zutylizować - głupstw nie robi .


Nie mów Gavro że nie dałbyś rady jako łowca , warunki masz . Do tego myślenie wcale nie tępe i nie destrukcyjne...

2 w 1 ?

Można ? Można ....

Jako łowca polujący z zasadzki, jak np. pająk to tak
Małą łanię też przeniosę na 10 km, ale biegać za nią nie będę
Poza tym łowca to umiejętności, ostre zmysły, refleks, przewidywanie, wyobraźnia, wykorzystanie energii itd.
Aborygeński małolat by mnie zawstydził na bank!

[Dario Ronin]

Widzę, że nie pojąłeś przesłania .
Nie o mezenchymę chodzi , tylko o arogancką pewność siebie .
Cenię Twoją wiedzę biochemiczną , ale ... czy jest kompletna ?
A wkoło same niedouczone "ćwoki" bez matury

Czyli twierdzenie, że coś, czego nie ma istnieje, jest objawem pokory, tym samym jest zacne i chwalebne? toż to przecież Wiara jest
Dar

Raczej głupota.
A wiara to to czego nie widać, a nie nie istnieje

przecież przymrużyłem oczko

A skąd wiemy , że nie istnieje ?

Twierdzenie , że coś o czym myślimy , że nie ma może istnieć  jest zacne
inaczej mówiąc - nie wiem wszystkiego , nie jestem najmądrzejszy - znaczy są mądrzejsi ...
- to jest skromność
pokorą będzie spokojne przyjmowanie "skarcenia" , bez unoszenia się pychą (znaczy się głupotą ) i sugerowania interlokutorowi (hi hi) , że gdyby miał maturę to ...

pytanie było o miejsce odkładania toksyn , więc podrzuciłem temat "płynu międzykomórkowego" - jak zwał tak zwał - no chyba że nie istnieje , znaczy go nie ma ... biochemikiem nie jestem , nie wiem wszystkiego  

Dar

[Sandman80]

Łowca/wojownik to mi się kojarzy z osobnikiem który ma taka czynność umysłu która pozwalał mu na walkę w imię  np. jakiś idei itp a dopiero potem ze sprawnością i wytrzymałością fizyczna

[Gavroche]

Łowca/wojownik to mi się kojarzy z osobnikiem który ma taka czynność umysłu która pozwalał mu na walkę w imię  np. jakiś idei itp a dopiero potem ze sprawnością i wytrzymałością fizyczna

Łowca to łowca, drapieżnik, tropiciel, nieskończenie cierpliwy i znający obyczaje zdobyczy.
Wojownik to żołnierz, posłuszna maszyna do obrony i zadawania śmierci.

[Gavroche]

Widzę, że nie pojąłeś przesłania .
Nie o mezenchymę chodzi , tylko o arogancką pewność siebie .
Cenię Twoją wiedzę biochemiczną , ale ... czy jest kompletna ?
A wkoło same niedouczone "ćwoki" bez matury

Czyli twierdzenie, że coś, czego nie ma istnieje, jest objawem pokory, tym samym jest zacne i chwalebne? toż to przecież Wiara jest
Dar

Raczej głupota.
A wiara to to czego nie widać, a nie nie istnieje

przecież przymrużyłem oczko

A skąd wiemy , że nie istnieje ?

Twierdzenie , że coś o czym myślimy , że nie ma może istnieć  jest zacne
inaczej mówiąc - nie wiem wszystkiego , nie jestem najmądrzejszy - znaczy są mądrzejsi ...
- to jest skromność
pokorą będzie spokojne przyjmowanie "skarcenia" , bez unoszenia się pychą (znaczy się głupotą ) i sugerowania interlokutorowi (hi hi) , że gdyby miał maturę to ...

pytanie było o miejsce odkładania toksyn , więc podrzuciłem temat "płynu międzykomórkowego" - jak zwał tak zwał - no chyba że nie istnieje , znaczy go nie ma ... biochemikiem nie jestem , nie wiem wszystkiego  

Dar

Jest, tyle, że to nie mezenchyma, chyba, że u gąbek

[Zyon]

Co do skromnosci

Jeszcze trudniej jest wytłumaczyć przeciętnemu człowiekowi, że skromność wcale nie jest przejawem klasy, kultury czy przyzwoitości. Owszem, bywa nią, ale częściej skromność jest domeną nieudaczników

http://www.kominek.in/2012/03/nie-ufam-skromnym/

[renia]

Teraz interesuje mnie , czy da się być jednocześnie takim kapłańskim mózgiem o ciele łowcy . Czy jedno wyklucza drugie ... ?

nie za dużo to dla jednego...

[renia]

Wszystko pięknie, tylko co, wyrzec się tego co się kocha i umrzeć pięknym i mądrym?
Thanks.

Niezle usprawiedliwienie dla alkoholikow i palaczy