Aktualności:

3. Białka jako materiał do budowy i przebudowy ciała powinno mieć możliwie wysoką wartość biologiczną, powinno to być białko zwierzęce, a nie roślinne.

Menu główne

Nasze pupile.

Zaczęty przez renia, 2009-06-07, 20:22:47

Poprzedni wątek - Następny wątek

Gavroche

I jeszcze kardynał do tego. ;-)

admin

 :shock:
Ale skoro sam Pan Bóg stworzył takie dziwa, to i pedałów można zaakceptować... ;)
Ocena człowieka po jego seksualności?  :shock:
No tylko zboczeńcy tak mogą...  :lol:

Blackend

To fakt, ja bym z pedałem nie mógł.  :lol:

admin

A fuj!  :shock:
Ale z lesbami na trzeciego, jakby zechciały, to ujdzie... ;) 

Gavroche


admin


Blackend


Gavroche

Cytat: Gavroche w 2021-02-04, 12:03:28
Kilka dni temu dotarło zamówienie bezkręgowców z Hameryki, to wpuściłem sobie do domowej kosteczki z krewetkami RC raczki z Teksasu Cambarellus ninae, formy niebieskiej.
To mniej znany kuzyn popularnego pomarańczowego C. patzcuarensis, tylko dużo bardziej spokojny.
Po tych kilku dniach utwierdzam się w przekonaniu, że raki to straszne gamonie są. :lol:

W porównaniu z krewetkami, które wydają się stosunkowo inteligentne, bystre, o sprawnym układzie nerwowym i pewnej zdolności uczenia się, raki to tępe czołgi, z trudem poruszające się i lokalizujące pokarm, potykają się, uderzają w szyby, spadają ze skałek i roślin - słowem dramat. 8) :D
Jak wpuściłem tę parkę C. ninae, wszystkie krewetki zaczęły pływać niespokojnie, siedziały wysoko na roślinach pływających, a jak się poznały z kuzynami, to teraz na nich jeżdżą i żarcie im ze szczypców wyrywają, no totalne pierdoły. :P
Miesiąc minął i moje domowe raczki są 2x większe od tych sklepowych!
A warunki, zdawałoby się, mają lepsze w sklepie; wielkość zbiornika, ogrzewanie, ruch wody, dobre żarcie...
U mnie kostka 15 litrów i tylko lampka z Ikei, a już 4-5 wylinek za nami. ;-)

Zauważyłem, przynajmniej w stosunku do skorupiaków jak krewetki, raki czy kraby, ale również do ryb "egzotycznych", że lepiej się mają, mniej chorują, większe wyrastają (choć najczęściej wolniej) w chłodniejszej wodzie. 8)
Podawane popularnie dane odnośnie temperatury są ok, ale dla hodowców, chcących szybko zwiększać populację.
Dla zwykłego chowacza swoich "petów" lepiej jest trzymać zwierzęta w dolnych granicach podawanych widełek, a nocą niech jeszcze spadnie 1-2 stopnie.
Podmianki wody też robimy na wodę chłodniejszą o kilka stopni, to hartuje i pobudza. 8)
Raz, dwa razy w roku fajnie jest też zrobić takie chłodniejsze wakacje przez 2-3 tygodnie, obniżając o 4-5 stopni wodę i skąpo karmiąc.
Takie tam... :?

Blackend

Co do temperatury mam takie same spostrzeżenia, natomiast u mnie krewetki Amano w domowym akwa 20l były wyraźnie mniejsze od tych, które mieszkają w 400l baniaku w firmie.  8)

admin

Z przykrością powiadamiam, że opiekę nad moim akwarium ograniczyłem tylko do czyszczenia filtra i podmiany wody raz w m-cu...  :?
Resztą zajmuje się Ania, ale krzywdy widzę żyjątka nie mają, bo wszystko śwarne...  8)

Gavroche

Ja znowu jestem podmiankomaniakiem, robię dwie, trzy 10-15% podmiany w tygodniu.
W pewnym stopniu można tak rozwiązać problem małego zbiornika - nie gromadzą się wydaliny ograniczające wzrost i rozwój, podobnie jak w dużym. 8)

Blackend

I ja tak mam.  :lol:
Częste podmiany, to klucz do czystej wody i zdrowych ryb.  8)
W tym dużym akwa mam stały system podmiany wody tzn. spuszczam wodę z akwa prosto do ścieku za pomocą kranika i nalewam świeżą prosto też z kranika. ;)
Wszystko bez latania z wiadrem aby energię oszczędzić. ;)

Gavroche

Ty mieszkasz w miejscu, gdzie wiedzę akwarystyczną wdycha się wraz ze smogiem. ;-)
Tutaj jest inaczej, na wszystko ma być preparat, byle rąk nie zamoczyć.

admin

 :shock:
Wy to macie dobrze!
Nie to co ja - wszystko własnymi rencami! ;)  :?

Blackend

Pierwsze moje akwa założyłem w 3 klasie podstawówki, piasek zakosiłem z osiedlowej piaskownicy, a wodę podmieniałem wiaderkiem.  :lol:
Dopiero w wieku dojrzałym zrobiłem sobie akwa bezobsługowe. ;)
Ale w domu nadal wiaderko jest w użyciu.  8)
A w ogóle teraz chwilowo jest sucho, bo maluję całe mieszkanie. ;)  8)

Gavroche

Już kolejny raz wypływają szopki z tymi obrożami:
https://m.wirtualnemedia.pl/m/artykul/obroze-seresto-ryzyko-zwierzeta-smierc-zatrucie-ludzi-opinie-ostrzezenie#.YEXGNCa-n7Q.wykop
Dodam, że w Europie te obroże nazywają się Foresto i nie słyszałem o jakichś zatruciach, ale kto wie?
https://obrozanakleszcze.pl/czym-jest-obroza-seresto/

admin

Psiknąłem raz późną jesienią między łopatkami jakimś fiprexem i święty spokój do teraz. Jak tylko zacznie się czochrać, to...  8)

Blackend

...trzeba będzie odkurzyć. ;)

admin

Samo się dopomina... ;)

Blackend