Aktualności:

4. Dieta optymalna - to dieta wysokotłuszczowa. Tłuszcz jest najważniejszym składnikiem naszego pożywienia. I jemy go najwięcej.

Menu główne

Nasze pupile.

Zaczęty przez renia, 2009-06-07, 20:22:47

Poprzedni wątek - Następny wątek

MariuszM

To zwierzątka ogólnie mają dobre geny przetrwania (żaby- hibernacja) , świetnie się dostosowują to otaczającego ich środowiska? Wyciągają maksimum z tego co mają, czym dysponują.  :)

Gavroche

Cytat: MariuszM w 2013-01-23, 20:50:12
To zwierzątka ogólnie mają dobre geny przetrwania (żaby- hibernacja) , świetnie się dostosowują to otaczającego ich środowiska? Wyciągają maksimum z tego co mają, czym dysponują.  :)
Bezlitosna selekcja.
I żarcie dobre od pokoleń  :D

MariuszM

Cytat: Gavroche w 2013-01-23, 20:52:42
Bezlitosna selekcja.
I żarcie dobre od pokoleń  :D
Wiedzą co dobre, tylko ludzie tacy zdegenerowani ;)  :lol:

Gavroche

Cytat: MariuszM w 2013-01-23, 20:57:38
Cytat: Gavroche w 2013-01-23, 20:52:42
Bezlitosna selekcja.
I żarcie dobre od pokoleń  :D
Wiedzą co dobre, tylko ludzie tacy zdegenerowani ;)  :lol:
Żeby psy dostały próchnicy zębów i to w minimalnym stopniu, muszą żreć karmę z supermarkietu 10 kg/1 pln, której nawet myszy na magazynie nie chcą ruszyć, przez lata.
To co muszą żreć ludziska, by mieć plagę próchnicy?
Gorzej niż psy, których nikt nie lubi?

MariuszM

Ja tam psy lubię, suczkę miałem,ale zeszło się jej.  :(

Zyon

Work Buy Consume Die

Gavroche


MariuszM


RafałS

Pies mnie skubie  :roll: . Co to może znaczyć? Biegnę sobie biegnę z psem, a ten po jakiejś chwili nie ciągnie już przede mnie tylko zerka na mnie. Zaczyna biec obok i hop - skacze, warczy i zaczyna mnie skubać w rękaw.  :lol: . No i tak się zastanawiam. Nie podoba się? Czy może podoba się? Może tempo nie to? Jak np. w tym przysłowiu - "Daj palec to rękę odgryzą".  :wink:  :D

Gavroche

Cytat: RafałS w 2013-01-24, 17:52:24
Pies mnie skubie  :roll: . Co to może znaczyć? Biegnę sobie biegnę z psem, a ten po jakiejś chwili nie ciągnie już przede mnie tylko zerka na mnie. Zaczyna biec obok i hop - skacze, warczy i zaczyna mnie skubać w rękaw.  :lol: . No i tak się zastanawiam. Nie podoba się? Czy może podoba się? Może tempo nie to? Jak np. w tym przysłowiu - "Daj palec to rękę odgryzą".  :wink:  :D
Nie widziałem psa więc obie opcje są prawdopodobne.
Jeśli mu się nie podoba to masz problem z autorytetem.
Wtedy warczenie głuche, głęboko z trzewi, krótkie, szybkie merdanie pionowo ustawionym ogonem, obnażanie zębów i skubanie by przywołać Cię do porządku.
Drugi przypadek to pies cały radosny, roześmiany, wali ogonem po bokach i podgryza Cię, bo jesteście superkolegami podczas pasjonujących zajęć.

Radzio

Cytat: RafałS w 2013-01-24, 17:52:24
Pies mnie skubie  :roll: . Co to może znaczyć? Biegnę sobie biegnę z psem, a ten po jakiejś chwili nie ciągnie już przede mnie tylko zerka na mnie. Zaczyna biec obok i hop - skacze, warczy i zaczyna mnie skubać w rękaw.  :lol: . No i tak się zastanawiam. Nie podoba się? Czy może podoba się? Może tempo nie to? Jak np. w tym przysłowiu - "Daj palec to rękę odgryzą".  :wink:  :D

Mnie stale skubią w ... wulgaryzm. To zachęta i oznaka zniecierpliwienia np. brakiem zainteresowania- podgryza samica. ;) :lol:
Samiec skubie za palce u rąk, czasami za tego, no! ... Achillesa. Co zrobić, Wigilia jest tylko raz w roku, więc mu nie odszczeknę. :D

RafałS

Cytat: Gavroche w 2013-01-24, 18:22:06
...Drugi przypadek...
Rad jestem bardzo z tych odpowiedzi  :D . A wybieram tedy na razie ten drugi przypadek bo raczej tak po bokach psiura merda. Z autorytetem nie ma najmniejszego problemu. Powiedziałbym nawet że cieszę się u niej pewnym posłuchem, gdyż często przychodzi do mnie po radę w różnych sprawach :wink: . Czasem nawet zasłużę sobie na zabawkę.  :lol:

Blackend

Czyli suczka  :D Też miałem psinę - kombinacja teriera walijskiego z ... ojciec nieznany ;) Bylismy bardzo zżyci  8)

Radzio

Cytat: Blackend w 2013-01-26, 18:29:46
Czyli suczka  :D Też miałem psinę - kombinacja teriera walijskiego z ... ojciec nieznany ;) Bylismy bardzo zżyci  8)

Ale jakiś gen zostawił, chociaż nie, to przecież suczka. :D

Blackend

Nawet ją wziąłem kiedyś na wystawę psów, aby sobie przodków od strony matki pooglądała ;)
A tata chyba też był "terierowaty", bo zdecydowanie była prawdziwym terierem, zacięta i wesołego usposobienia  8)

Radzio

Pogoda tak przewielebnie piękna, że wziąłem swoich kumpli w siną dal. :D
Mroźno, co widać na Mazowszu, więc rozpoczęliśmy troszkę odważniej, ponieważ psy nie chlają, a ja zapomniałem. :lol:
Tym bardziej, że młodszemu wyraźnie przez około 200m jedna łapka nie mogła "wejść na obroty'.
Ale po niecałym km "termostat uwolnił wilgotnościomierze" i mogliśmy wyrównać oddechy. :)
  Wybraliśmy się w porze "szczytu" lub bardziej medialnie- w porze największej oglądalności, ponieważ uznałem, że skoro dysponuję czasem dziennym, nie będę zwierzaków ciągał na "nocne patrole"- jeden dziwny w towarzystwie wystarczy. :D
Pora największej oglądalności (lasu), to czas na około 2h przed planowanym obiadem. W przypadku mego lasu jest to godzina 13-sta i wówczas roi się od koniarzy, rowerzystów, spacerujących w tym na nartach. W streszczeniu mogę ująć, że konie mimo upływu tysiącleci nie zapomniały co to jest pies, mimo że na uwięzi. Ludzie nie zapom..., ludziom złaziliśmy z drogi, bo ja nie zapomniałem. ;) :lol: :lol:

Radzio

Cytat: Blackend w 2013-01-26, 19:06:20
Nawet ją wziąłem kiedyś na wystawę psów, aby sobie przodków od strony matki pooglądała ;)
A tata chyba też był "terierowaty", bo zdecydowanie była prawdziwym terierem, zacięta i wesołego usposobienia  8)

Nawet kijkiem nie dadzą się pobawić, bo trzeba go rzucać razem z psem. ;) :D

RafałS

Cytat: Blackend w 2013-01-26, 18:29:46
Czyli suczka  :D Też miałem psinę - kombinacja teriera walijskiego z ... ojciec nieznany ;) Bylismy bardzo zżyci  8)
A i owszem suczka :) . Ni to amstaff ni to bokser, lecz mieszanka owych prawdopodobnie. Mogę się mylić. Jest to taki uparciuch wymagający dużo uwagi, tak więc nie polecam  :lol: .
A może to tylko za mało warzyw, makaronu czy co tam jeszcze dla psów "naukowo" zalecane.  :mrgreen:

RafałS

Cytat: Radzio w 2013-01-26, 19:22:03
Nawet kijkiem nie dadzą się pobawić, bo trzeba go rzucać razem z psem. ;) :D
Znam problem. Zwracając się o patyk dostaję, ale jedynie do oceny wzrokowej. Gdy mam potrzebę przyglądnięcia się z bliżej niż z 1 metra to... No to się muszę zasadzić, ze tak powiem.  :lol:

Blackend

Patyk dostawałem, klasyczny aport, bo to był bardzo dobrze wychowany pies - chodzenie przy nodze bez smyczy, waruj, itp. no i oczywiście nasz popisowy numer "pies zdechł"  :lol: