Aktualności:

Pakiet Dieta Antyketogeniczna - zamówienia - korojoo.com

Menu główne

Rozmaitości

Zaczęty przez renia, 2009-07-04, 07:00:17

Poprzedni wątek - Następny wątek

Zyon

Ja uzywam mydlo szary jelen a jako antyperspirant ten kamyl z alunu i styknie.
Work Buy Consume Die

administ

Cytat: Zyon w 2013-02-20, 19:12:53
Ja uzywam mydlo szary jelen a jako antyperspirant ten kamyl z alunu i styknie.

Do prania skarpetek?  :wink:  :shock:
A płatki mydlane nie lepsze?  :roll:  :lol:

Zyon

Plyn do naczyn tez bialy jelen, tylko proszek chyba inny  :?
Ale to juz nie komsetyki  :lol: :lol:
Work Buy Consume Die

renia

Ja kupuję zwyczajne kosmetyki i środki czystości. Żadnej ekologii nie mam... :? Tyle tego jest w łazience, że mąż się za głowę łapie i pyta - po co tyle? :shock: A ja lubię mięć duży wybór, córa też... 8) :lol:

Radzio

Cytat: renia w 2013-01-14, 20:32:38
Na morelach żadna zima nie straszna, błonnika full... :D
Nawiązując- bo mi się przypomniało z czasów, kiedy to wołowina cielęciną jeszcze była. ;)

Nać! Nać z pietruszki, ta to dopiero jest w błonnik zasobna. :shock:

Jest na tej stronie co o moreli- tam tak przynajmniej napisali. :D
Cytat: Radzio w 2013-01-16, 06:38:27
Pupci jednak ilość "full-błonnika" nie urywa, a Gruzini- ci długowieczni, sobie ją chwalą. :D
http://www.kulturystyka-online.pl/morela-suszona.shtml

Może się potrzebującym takiego "wyciora" przyda. :(  A może- jak sobie kiedyś proporcje poukładają- nie.  :D



renia

Z powodu ubóstwa nie powinni zabierać dzieci, tylko wspomóc taką rodzinę. Jeśli nie ma w niej przemocy, alkoholizmu czy innej patologii. Samej biedy nie powinno uznawać się za patologię wykluczającą opiekę nad własnym dzieckiem. Nie liczą się z przeżyciami traumatycznymi związanymi z zabieraniem dziecka rodzicom... :(

http://podatki.wp.pl/kat,70474,title,Zabiora-ci-dziecko-zaplacisz-podatek,wid,15367660,wiadomosc.html?ticaid=110251


renia

" Obecnie osoby długowieczne tworzą niewielką populację, ale to tylko kwestia czasu..."

Oby się nie zdziwili... :roll:

Dasna

Nie poniała Reniu. :roll:
A propos czego to "Oby się nie zdziwili"  A propos tego , że będzie dużo osób w podeszłym wieku czy , że wymrą.?

renia

Mało kto doczeka setki... :? od sześćdziesiątki (znaczna większość) to już są schorowani i na lekach... :?

Dasna

Nie podzielam Twego pesymizmu. Patrząc na moich Rodziców, męża, Rodziców znajomych to średnia wieku tak 80 lat i to w znakomitej formie. Sąsiedzi po 60 -te to młodzi, sprawni ludzie. Chyba , ze masz jakieś dane krajowe, które świadczą o czymś innym?

renia

Pesymiści żyją dłużej... :mrgreen: Dasna, 80 latkowie i więcej to jest stary dobry przedwojenny "materiał". To są osoby wychowane na zdrowym jedzeniu i w zdrowym środowisku. Teraz zdrowi sześćdziesięciolatkowie to wyjątki. Badań jeszcze nie robiłam... 8) Ale wyniki badań - tych powszechnie podawanych - też mówią, że zachorowalność na choroby cywilizacyjne rośnie i to w coraz młodszym wieku...

Dasna

60-latkowie , których ja znam to pełne życia, młode osoby. Znam sporą grupę takich ludzi. Czynni zawodowo, kobiety noszą mini, sportowe sylwetki. Ja zupełnie jak widzę myślę o innym świecie. A Anglicy ? Po 60-tce to młodzi ludzie. Znam trochę ludzi na świecie i nie obserwuje takich procesów starzenia po 60 -tym roku życia. No, na Ukrainie co innego. Tam kobieta 50-60 lat to matrona, matrioszka, baba.

W ogóle tak rozmawiałam z córkami i dla nas jakiekolwiek procesy starzenia się zaczynają się tak ok.70-75 roku życia. Mój Ojciec w maju kończy 87 lat. Oooo, wyniki jak mu mówia jak u 17-latka.

renia

A w Anglii mówisz, że zdrowsi są...Pewnie wpływ na to spory ma sytuacja finansowa. A choroby cywilizacyjne ich się tak nie imają? Na lekach nie są? Młode pokolenie Anglików ponoć już nie jest takie zdrowe i szczupłe, nie żywią się tradycyjnym angielskim sposobem. Zgodzę się z Tobą, że sporo osób po sześćdziesiątce jest w dobrej formie...ale ciągle uważam, że tych jest znaczna mniejszość. W Anglii, Francji, Szwecji żyją dłużej niż w Polsce (a np. w Rosji krócej), ale głównie sytuacja finansowa tutaj ma wpływ...i sytuacje z nią związane...
Do wieczora uzyskamy my konsensus? :roll:

administ

Cytat: Dasna w 2013-03-05, 08:37:55
http://ciekawe.onet.pl/spoleczenstwo/tajemnica-110-latkow,1,5434267,artykul.html  :wink:

A gdzie, że "dzięki postępowi nauk medycznych", a gdzie, że "dzięki 5*wio"?
A tu tylko jakieś "GENY" mroźne, górskie, okinawskie...  :wink:

Zyon

Cytat: Dasna w 2013-03-05, 08:37:55
http://ciekawe.onet.pl/spoleczenstwo/tajemnica-110-latkow,1,5434267,artykul.html  :wink:
CytatJeanne Calment rzuciła palenie dopiero, gdy straciła wzrok. Miała wówczas 118 lat. Zmarła cztery lata później.

Czyli wniosek jest prosty: nie warto rzucac palenia, bo sie umrze niebawem  :shock:
Work Buy Consume Die

renia

Ten wniosek też mi się nasunął. 8)

Dasna

Owszem , są tacy i tacy. Bez wątpienia sytuacja finansowa nie pozostaje bez znaczenia. Ale w sumie co by nie powiedzieć to średnia długość życia się wydłużyła.
Reniu spora liczba Anglików , o zgrozo , jedzie po 15 lat na statynach. :shock: i o dziwo wyglądaja perfect.

Ale wracając do artykułu, który uważam za jeden z nielicznych wyważonych i nie "jadących " po tłuszczach, jest w nim właśnie poruszone, że tylko 1/4 można przypisać genom a reszta to tryb życia. Nie ma w nim nawoływania do jedzenia np.wegetariańskiego a jest stweirdzenie, że nie można podać wzorca na długowieczność.

Dasna

Cytat: Zyon w 2013-03-05, 10:56:40
Cytat: Dasna w 2013-03-05, 08:37:55
http://ciekawe.onet.pl/spoleczenstwo/tajemnica-110-latkow,1,5434267,artykul.html  :wink:
CytatJeanne Calment rzuciła palenie dopiero, gdy straciła wzrok. Miała wówczas 118 lat. Zmarła cztery lata później.

Czyli wniosek jest prosty: nie warto rzucac palenia, bo sie umrze niebawem  :shock:
Właśnie , właśnie . O tym piszę. Bo , kiedyś machorkę palił dziad i pradziad do 90-tki. I to brzmi w tym artykule.

renia



Cytat: Dasna w 2013-03-05, 11:00:13
Owszem , są tacy i tacy. Bez wątpienia sytuacja finansowa nie pozostaje bez znaczenia. Ale w sumie co by nie powiedzieć to średnia długość życia się wydłużyła.
Reniu spora liczba Anglików , o zgrozo , jedzie po 15 lat na statynach. :shock: i o dziwo wyglądaja perfect.

Ale wracając do artykułu, który uważam za jeden z nielicznych wyważonych i nie "jadących " po tłuszczach, jest w nim właśnie poruszone, że tylko 1/4 można przypisać genom a reszta to tryb życia. Nie ma w nim nawoływania do jedzenia np.wegetariańskiego a jest stweirdzenie, że nie można podać wzorca na długowieczność.

Do tego wydłużania życia mam pewne wątpliwości a z resztą się zgadzam... :D To wydłużanie "dzięki" przeszczepom, by-passom, amputacjom i czort wie czym, pewnie wpływa na przedłużenie życia ale jakość jest paskudna. Główny wpływ na przedłużenie życia ma "brak" wojny i mniejsza umieralność noworodków i niemowląt.