Rozmaitości

[Radzio]

 
Artycha z Ciebie, że ho, ho.
http://ozz.zpav.pl/aktualnosci/index.php?idaktualnosci=624

[Radzio]

A teraz takie cacko, choć z opóźnieniem, ale samo przypełzło.
http://muzyka.interia.pl/artykuly/news-na-co-umieraja-muzycy,nId,1705764
I w powiązaniu:
http://muzyka.interia.pl/pop/news-muzycy-zyja-25-lat-krocej,nId,1667911?parametr=embed_linki
Natomiast jakiś czas temu z portalu uwielbiamcośtam tak to zobrazowano:
http://uwielbiamwiedze.pl/ciezkie-zycie-na-szczycie-gwiazdy-muzyki-zyja-krocej
Silna konkurencja dla środowisk lekarskich, a może tylko "artyści żyją o ćwierć wieku krócej od zwykłych zjadaczy chleba", bo tak jest olrajt.

[Gavroche]

Nie tylko muzycy.
Malarze, rzeźbiarze, pisarze, poeci...
Artysta by tworzyć musi cierpieć, a cierpi się najlepiej na kacu lub zjeździe po jakichś dragach, a wtedy o zdrowym trybie życia mówić trudno...

[Blackend]

 
Taa, a potem katują wszystkich "co autor miał na myśli" 

[Gavroche]

Raz prawie zrozumiałem sztukę, już normalnie miałem na końcu języka... i mnie umkło.
Byliśmy z klasą w jakimś muzeum i oglądając obrazy poczułem się tak, jakby Matka Boska przytuliła mnie do piersi.
Trwało to ułamek sekundy i nigdy już nie wróciło...
Byłem wtedy przeziębiony i zmieszałem Gripex z tanim winem, pewnie nie w takich proporcjach by zrozumieć wszystko.

[Blackend]

Bo to trzeba tyle wypić co autor w momencie napięcia twórczego. 
Kiedyś pewien koleś z całkiem poważną miną mówił mi, że Hendriksa rozumiał dopiero wtedy jak sobie jointa strzelił. 

[Radzio]

 
Tylko ból pozostał, ból ucha oczywiście.

[Gavroche]

Bo to trzeba tyle wypić co autor w momencie napięcia twórczego. 
Kiedyś pewien koleś z całkiem poważną miną mówił mi, że Hendriksa rozumiał dopiero wtedy jak sobie jointa strzelił. 

Jasne, przytępianie zmysłów bywa pouczające.

[administ]

jakby Matka Boska przytuliła mnie do piersi.

Prawej, czy lewej?
Bo to ważne! 

[Gavroche]

No dobra.
A u Jezusa też?

[administ]

Też, bo z prawej piersi lepsze leci...

[Gavroche]

Nie wiedziałem.
A u mańkutów?

[administ]

Tego nie wiem. 

[Radzio]

Nie wiedziałem.
A u mańkutów?

U mańkutów? Śmieszne!
U mańkutów jest identycznie!- tyle, że jakby w lustro patrzeć.
Obojniaki!- to ze względu na nich wylot jest umieszczony w pewnym oddaleniu od wlotu, znaczy części ssącej w omawianym przypadku.
Gdyż może tak się zdarzyć, że to będzie właśnie owe słynne już "wsio ryba". Cycki grają tu drugorzędną rolę, choć powszechnie wiadomo, że jakie by nie były, to są pierwszorzędne. O!

[Gavroche]

W Święta w telewizorze widziałem reklamę magnezu z "bioretencją". 
http://m.pfm.pl/index.php/art/1004
WTF?!

[Teresa Stachurska]

Adwentyści Dnia Siódmego o tłuszczach - https://www.youtube.com/watch?v=90ci8cHYrQA&feature=youtu.be .

[Teresa Stachurska]

Adwentyści Dnia Siódmego o cukrze - https://www.youtube.com/watch?v=qx_zjIxdT-I

[administ]

I po co ludziom mącić w głowie, skoro każdy wie, że "cukier krzepi"?
Cukier jest bardzo dobry, jak się go umiejętnie stosuje.
Z odpowiednią suplementacją i odpowiednim białkiem może dawać nawet długie, zdrowe życie. 

[Gavroche]

O to to, za to Cię lubię, Tomaszu. 

[administ]

Szkoda, że tak przeganiają te biedne fanatyczne masy do pastwiska do korytka , a nigdy do stołu...
Ale to nie empatia z mojej strony, jakby co, bo stół jest krótki.