Aktualności:

6. Pić należy tyle, na ile mamy ochotę i wtedy, kiedy mamy ochotę.

Menu główne

Optymalna pizza.

Zaczęty przez renia, 2009-08-03, 21:35:57

Poprzedni wątek - Następny wątek

renia

Ma ktoś przepis na ciasto pod optymalną pizzę? Kiedyś miałam, ale nie wiem gdzie go zapodziałam. Z góry dziękuję.


adampio

male udoskonalenie:

drozdze ( 25 gr) wkladasz do szklaneczki i posypujesz pol lyzeczki soli. Drozdze w soli sie rozpuszcaja i nastepnie dodajesz do masy!!!

renia

Dziękuję - szczerze mówiąc, to na Ciebie liczyłam.. i ktoś tu mówił, że nie ma co na DO liczyć, jednak czasami warto. Dzieciom już obiecałam, że jutro będzie optymalna pizza i składniki na górę mogą sobie sami wybrać. Córa mówi, że chce z pomidorami. Ser jest oczywistą "oczywistością", no i jeszcze można coś wymyśleć np. pieczarki, szynka... Pomyślimy jutro. ;-)

renia

Czyli wszystkie składniki, które mają być na górze, kładzie się na surowe ciasto? Ja myślałam, że najpierw piecze się sam spód, a potem dodaje pozostałe składniki z serem i ponownie zapieka. Dobrze, że pytałam. Kto pyta ...różnie to bywa ;-)

Adam319

Ładny omlet z samych żółtek można na teflonie trochę bardziej BARDZO POWOLI odparować by był twardszy, a przy końcu smażenia dodać na górę kiełbasę, starty ser żółty, wygląda podobnie, o niebo zdrowsze, a z sosem chili lub ostrym ketchupem i tak nikt nie poczuje smaku ciasta.
Cel w tym wypadku uświęca maleńkie oszustwo.

Kiedyś taką „pizzą” wyciągnąłem miłośnika pizzy z choróbska,
o tłustym i zdrowym jedzeniu, nie chciał nawet słuchać.

Choć na koniec przyznano mi rację, że coś w tym moim jedzeniu musi być bo jako jedyny nie miałem kaszlu, a z pozostałych 20% wyładowało w szpitalu.

Ot Europejczycy i taka tropikalna grypa.
:-)

PS Prawda, jako „mąkę” dodawałem nieco orzechów włoskich w suchym proszku (chyba po odwirowaniu oleju).

renia

Mi wydaje się taka "pizza" smakowitą. Nie wiem tylko czy dzieciom by odpowiadała, chociaż coś podobnego jedliśmy w arkadii - omlet a'la pizza i zachwalali. Jeśli cel uświęca środki, to ja zawsze jestem za :-)

adampio

Reniu, Adam 319 ma racje, ale............... dzieci nie oszukasz. Kazdemu doroslemu mozesz wytlumaczyc i wmowic, ale nie dzieciom. Poza tym, dzieci maja inne BTW niz my i moga zjesc troche wiecej weglowodanow.

Ja robie pizze tak:


rozwalkowane ciasto kladziesz na wysmarowana blache ( chyba, ze masz kamien do pizzy )
ciasto smaruje wlasnej roboty sosem pomidorowym, ktory sie robi z rozmiksowanej puszki pomidoraz oregano, pieprzem i innymi, ktore lubisz przyprawami
teraz rownomiernie rozkladasz skladniki, te ktore lubisz: np salami, albo ismazone mielone, mini parowki,mieso ze wczorajszego obiadu pokrojone w cienkie plasterki itd posupujac suto przyprawami
Pamietaj aby na koncu, na samym koncu posypac serem
Ja wbijam jeszcze pare jajek, ktore w piecu scinaja sie jak sadzone

no i do pieca na 10-15 min. Kiedy brzegi (ciasto) jest zlotobrazowe- pizza jest gotowa. Piec na 200 stopni


renia

Dzisiaj będziemy improwizować naszą pizze, a wieczorem napiszę, jakie były rezultaty tego "arcydzieła" kulinarnego  ;-)PS "adampio" masz rację, dzieci się tak szybko nie oszuka, mężczyzn łatwiej ;-)))))

kristan


kristan

Mam u siebie jeszcze bezglutenową    http://www.jedzoptymalnie.pl/kulinaria.php?id=139    - cała reszta należy do Państwa inwencji. Pozdrawiam wakacyjnie.

renia

Jak fajnie mieć tyle przepisów do wyboru, z których można stworzyć jeszcze jeden - nowy :-))
Dziękuję wszystkim.
Mam nadzieję, że z tych przepisów,  nie tylko ja skorzystam  :-)

renia

Biedna pizza... musi teraz przez 50 min siedzieć w piekarniku, w temp. 200 stopni C.
Zrobiłam zwykłą, bez improwizacji, czyli najpierw na ciasto ketchup, potem parę plasterków kiełbasy szynkowej, parę plasterków kiszonego ogórka, pieczarki z cebulką lekko podsmażone i na koniec utarty ser. Wszystko to mam w dużej tortownicy wysmarowanej smalcem. Nie wiem czy nie przyklei się do dna, czy nie lepiej by było dać jeszcze folię aluminiową. Ale zobaczę.

renia

No nie wiem ile czasu ją piec? W przepisie pisze 50 min, a "adampio" pisze, że piecze 10- 15 min. Najlepiej idę pilnować i patrzeć przez szybkę, kiedy zacznie na brzegach brązowieć. :-)

maf

Cytat: renia w 2009-08-04, 14:04:44
Biedna pizza... musi teraz przez 50 min siedzieć w piekarniku, w temp. 200 stopni C.

Witam
Ja pieke w piekarniku 20min.
Robie pizze na normalnym ciescie, ale ograniczam porcje do 1/8 pizzy. Jest tam wtedy 20g W.
Fotka pizzy (ta jest z tunczykiem, ale lepsza jest z jajami na twardo i boczkiem wedzonym)
http://www.optymal-btw.aktis.i.p.pl/potrawy.html .Fotke mozna powiekszyc kliknieciem.
Przepis na pizze na stronie w przepisach http://www.optymal-btw.aktis.i.p.pl/przepisy.html
Pozdr
maf

Gwidon

......czy ktos  wie , jak  robi sie  ptysie  optymalne? tzw. ciasto parzone  na  goracej  wodzie chyba , gdzies to  widzialem , ale  nie wiem teraz gdzie , moze  jakies linki, bede wdzieczny.........

renia

Cytat: maf w 2009-08-04, 14:44:22
Cytat: renia w 2009-08-04, 14:04:44
Biedna pizza... musi teraz przez 50 min siedzieć w piekarniku, w temp. 200 stopni C.

Witam
Ja pieke w piekarniku 20min.
Robie pizze na normalnym ciescie, ale ograniczam porcje do 1/8 pizzy. Jest tam wtedy 20g W.
Fotka pizzy (ta jest z tunczykiem, ale lepsza jest z jajami na twardo i boczkiem wedzonym)
http://www.optymal-btw.aktis.i.p.pl/potrawy.html .Fotke mozna powiekszyc kliknieciem.
Przepis na pizze na stronie w przepisach http://www.optymal-btw.aktis.i.p.pl/przepisy.html
Pozdr
maf
U mnie wychodzi, że najlepiej piec 30 - 35 min. Ja wyjęłam po 40 minutach i brzegi były trochę za ciemne, ale dobra jest. Zależy to na pewno od wielkości blachy, bo ja miałam dużą i ciasto przez to było cieńkie. Jeszcze ma wpływ, czy piekarnik jest nagrzany. Ja wstawiłam do gorącego piekarnika. Jadłam i pyszna, może bez tego ogórka kiszonego by była lepsza, bo miejscami jest kwaskawa, ale to zależy od upodobania. Dzieciaki się zajadają, aż się uszy trzęsą.  :-))

Opal

Cytat: maf w 2009-08-04, 14:44:22
Fotka pizzy (ta jest z tunczykiem, ale lepsza jest z jajami na twardo i boczkiem wedzonym)
http://www.optymal-btw.aktis.i.p.pl/potrawy.html .Fotke mozna powiekszyc kliknieciem.

Maf, zerknęłam na zdjęcia robionych przez Ciebie potraw i widzę, że bardzo podobnie jemy. Nie robiłam tylko pizzy będąc optymalną, bo jakoś do ciasta mnie nie ciągnie. Kanapkę z chlebem robię z chleba orzechowego, ale zapomniałam już jego smak, więc czas go znowu upiec. Pozostałe potrawy wszystkie goszczą na zmianę na moim stole. Niestety nie dałam jeszcze rady zjeść w całości "placka słonecznego" z gulaszem, ale przynajmniej sobie poskubałam. Moi mężczyźni zajadają się też tymi potrawami, zawsze chwaląc wybór diety :)

maf

Cytat: Opal w 2009-08-04, 16:01:19
Nie robiłam tylko pizzy będąc optymalną, bo jakoś do ciasta mnie nie ciągnie.
Pizze robie max 4 razy w roku.
Pozdrawiam
maf