Aktualności:

6. Pić należy tyle, na ile mamy ochotę i wtedy, kiedy mamy ochotę.

Menu główne

Białko w diecie optymalnej

Zaczęty przez SzymonNM100, 2006-01-19, 13:59:34

Poprzedni wątek - Następny wątek

Jazzman

Cytat: Zyon w 2014-06-10, 10:17:21"O czym szumia wierzby"  :lol:

Syn nr 1 też tak uważa :) Chociaż "Piotruś i Wendy" miażdżą wszystko ;).

MariuszM

Cytat: Jazzman w 2014-06-10, 10:28:38
Cytat: Zyon w 2014-06-10, 10:17:21"O czym szumia wierzby"  :lol:

Syn nr 1 też tak uważa :) Chociaż "Piotruś i Wendy" miażdżą wszystko ;).
dziuna rzadzi
:D

Zyon

Cytat: Jazzman w 2014-06-10, 10:28:38
Cytat: Zyon w 2014-06-10, 10:17:21"O czym szumia wierzby"  :lol:

Syn nr 1 też tak uważa :) Chociaż "Piotruś i Wendy" miażdżą wszystko ;).
Madre dziecko... ;)

A Alicja?  :P

Chociaz "Wierzby" najbardziej lubie za niesamowity "wrzosowo-jesienny" klimat. Co jakis czas odswiezam sobie te ksiazke i czuje sie za kazdym razem, jak za pierwszym razem :D
Work Buy Consume Die

Jazzman

W Alicji jest jeden mały problem, nie do przeskoczenia...
Książka przeczytana, przesłuchana 2 razy, na pamięć przesłuchana ze słuchowiska i wielokrotnie obejrzana... Ale nie ma piratów ;)

Teraz czytamy ile wlezie nowych książek, póki syn nr 2 jeszcze nie łapie zbyt wiele. Niebawem rozpoczynamy rundę drugą "Starszy utrwala, młody poznaje".

Wydawnictwo Buchmann zrobiło kawał dobrej roboty i liczę na to, że będą jeszcze wydawać. Ilustracje są po prostu PIĘKNE!

Zyon

No tak, jezeli musza byc piraci to pewnie Przygody Pippi Langstrumpf sie sprawdza,w koncu jej tato byl piratem  :D
Fajne czasy....

Kawal dobrej roboty (Buchmann) -  w sensie audiobookow czy serii dla mlodych czytelnikow?
Ja osobiscie wole stare wydania, lepszy klimat  8)
Work Buy Consume Die


Zyon

Work Buy Consume Die

Jazzman

Cytat: Zyon w 2014-06-10, 11:01:44
Kawal dobrej roboty (Buchmann) -  w sensie audiobookow czy serii dla mlodych czytelnikow?
Ja osobiscie wole stare wydania, lepszy klimat  8)

http://wieczorzksiazka.blogspot.co.uk/2012/09/mistrzowie-ilustracji-robert-ingpen.html TO jest Klimat!

jukor


Cytat: admin w 2014-06-09, 22:28:20
Cytat: jukor w 2014-06-09, 22:13:11
Cytat: admin w 2014-06-09, 20:18:22
Dla zainteresowanych - translokacja cytrynianu i jabłczanu z mitochondrium do cytoplazmy...  :wink:
Ale "od tuscu siem nie tyjem" z całą pewnością!  :lol:
I jeszcze podpowiem, że glukoneogeneza, jako bardzo niebezpieczny proceder, odchodzi tylko w wątrobie i nerkach, aby nie wszystko mogło sobie robić cukier z "tusu", "wungla" i "aminokwachów".  :mrgreen:

Synteza kwasów tłuszczowych...dwa podstawowe związki używane do tej syntezy to acetylo-coA i NADPH2. A źródłem acetylo-CoA mogą być zarówno białka, tłuszcze, jak i węglowodany. :). Jednak, żeby doszło do syntezy, acetylo-CoA musi opuścić mitochondrium. A żeby to zrobić, musi połaczyć sie ze szczawiooctanem, tworząc cytrynian. W cytoplazmie następuje z powrotem rozłożenie cytrynianu do acetylo-CoA i szczawiooctanu,który przekształca się w jabłczan i wchodzi z powrotem do mitochondrium. Cząsteczka acetylo-CoA jest przyłączana do już istniejącego łańcucha. Wydłużanie łańcucha następuje fragmentami dwuwęglowymi.

Bardzo ładnie!  :D
Tak właśnie manipulują "jedynie słuszną drogą"...
A w co się najczęściej przekształca szczawiooctan w cytozolu, jeśli nie wróci do mitochondrium?  :roll:
A opisana sytuacja dotyczy wywalania z mitochondrium aktywnego octanu pochodzenia węglowodanowego w celu produkcji tłuszczu energetycznego w komórkach obwodowych, a w wątrobie z tego powstają triglicerydy pakowane w VLDL i rozsyłane przeważnie do tkanki adipocytowej.


Szczawiooctan może być przekształcany w glukozę w procesie glukoneogenezy,ale gdy jest dostępny ATP, gdy go brakuje, to szczawiooctan łączy się z acetylo-CoA i wchodzi w cykl Crebsa.

administ

No świetnie! I teraz, czy szczawiooctan może składać się wyłącznie ze szkieletu aktywnego octanu wchodzącego na cykl pochodzącego z tłuszczu?
Odpowiadam - może i to już za trzecim obrotem szczawiooctan będzie w całości powstały z tłuszczu.
Czy zatem z tłuszczu nie ma możliwości glukoneogenezy?
A cukier jest niezbędny do życia, dlatego może być wyprodukowany ze wszystkiego co zamienia się w ocet...  :wink:
Szczególnie łatwo z alkoholu.  8)

I na zakończenie, bo nie będę uczył tu ani biochemii, ani myślenia:
im więcej się wie, tym bardziej się sprawy komplikują i nie ma jednoznacznych, prostych odpowiedzi, bo to tylko uporządkowany chaos według ściśle określonych reguł.
Nie zna się reguł - tylko chaos zostaje, lub wiara w cudze poglądy.  8)

Zyon

Cytat: admin w 2014-06-11, 07:41:41
Nie zna się reguł - tylko chaos zostaje, lub wiara w cudze poglądy.  8)
Piekne  8)
~~~~~~~~~~~~~~

:lol:
Work Buy Consume Die

administ

Ale dla ścisłości dodam, że do tekstów napisanych przez Dr-a można podchodzić z pełną ufnością, jeśli się je rozumie.  :D
Bo Dr akurat się nie myli...   8)

Zyon

Oczywiscie.
Ale bez regul da sie rozumiec?
Work Buy Consume Die

Gavroche

Cytat: admin w 2014-06-11, 08:23:55
Ale dla ścisłości dodam, że do tekstów napisanych przez Dr-a można podchodzić z pełną ufnością, jeśli się je rozumie.  :D
Bo Dr akurat się nie myli...   8)
Właśnie, jeśli :lol:
Bo jak 30 g B rozumie się jako nakaz, a nie spostrzeżenie...

administ

O!
Właśnie, przysłowiowy "Hanniuś" z dobrychdzieci.pl myślał, że musi "30g", bo tak zrozumiał...  :shock:
Regułą zaleconą zaś jest około 0,8g białka na kilo należnej masy ciała, czego Hanniuś nie mógł pojąć, bo "30g" jest prościej.
A tytani myśli muszą mieć podane: "29,99999g" - wtedy są kumaci.  :lol:

Zyon

Ja pamietam, ze jak czytalem "Jak nie chorowac" to czasami musialem robic "stopa" i wyciagac te biochemie czy podobne ksiazki, bo musialem pewne kwestie sobie mocno rozjasnic i uporzadkowac. No i oczywiscie forumowa wyszukiwarka. Bo inaczej to rownie dobrze mogl byc manifest artystyczny napisany w jezyku rytualnym, czyli mozna zakuc nie rozumiejac i katarynkowac cale zdania. Niektorym to widocznie wystarcza, mi nie. I dawno temu w innym miejscu powiedzialem mniej wiecej cos stylu "im wiecej wiem, tym mniej wiem" co generalnie odpowiada temu zdaniu
Cytat: admin w 2014-06-11, 07:41:41
im więcej się wie, tym bardziej się sprawy komplikują i nie ma jednoznacznych, prostych odpowiedzi,
Work Buy Consume Die

administ

Geny w niedogodnych warunkach zawsze znajdą wyjście w jakiegoś syndroma, a jak nie znajdą, to kopytami w kalendarz...  :(
To też jest prosta reguła.  :?

renia

Jakiś szlak zawsze się przytrafi... :roll: 8)

Jazzman

Cytat: Zyon w 2014-06-11, 08:50:04
Ja pamietam, ze jak czytalem "Jak nie chorowac" to czasami musialem robic "stopa" i wyciagac te biochemie czy podobne ksiazki, bo musialem pewne kwestie sobie mocno rozjasnic i uporzadkowac. No i oczywiscie forumowa wyszukiwarka. Bo inaczej to rownie dobrze mogl byc manifest artystyczny napisany w jezyku rytualnym, czyli mozna zakuc nie rozumiejac i katarynkowac cale zdania. Niektorym to widocznie wystarcza, mi nie. I dawno temu w innym miejscu powiedzialem mniej wiecej cos stylu "im wiecej wiem, tym mniej wiem" co generalnie odpowiada temu zdaniu
Cytat: admin w 2014-06-11, 07:41:41
im więcej się wie, tym bardziej się sprawy komplikują i nie ma jednoznacznych, prostych odpowiedzi,


Dlatego ja ciągle czekam na książkę "Jak nie chorować for dummies" oraz podsumowanie 295936 postów pod tytułem "Admin obala mity dietetyki" ;)
chociaż wiem, że nie powstaną 8)

administ

 :lol:
Najpierw niech wprowadzą €...  :wink: