Aktualności:

5. Węglowodany staramy się zjadać w postaci skrobi, tj. w ziemniakach i warzywach.

Menu główne

Te 'nieszczęsne mleczne'-mój eksperyment

Zaczęty przez Szara, 2010-12-13, 15:19:41

Poprzedni wątek - Następny wątek

adampio

Dunska potrawa narodowa to schab upieczony w calosci ze skorka. Pychota, do tego ziemniaki na slodko ( przysmazane w cukrze) i czerwona kapusta tez na slodko.


Dasna

 :D :D Obejrzałam skarb narodowy i dobrze , że nie jestem głodna. Jak to ziemniaki w cukrze ? I to jesz? Optymalnie? Kapusta z cukrem to rozumiem. Ale biała czy czerwona?


Dasna

Tak , czerwona  przeczytałam . Ale te ziemniaki?

adampio

Cytat: Dasna w 2010-12-14, 19:11:30
:D :D Obejrzałam skarb narodowy i dobrze , że nie jestem głodna. Jak to ziemniaki w cukrze ? I to jesz? Optymalnie? Kapusta z cukrem to rozumiem. Ale biała czy czerwona?



Nie, nie ja patrze jak inni jedza :lol:
Oczywiscie, ze jem.
50 gr cukru, 50 gr masla rozpuszczasz na pateni, do tego wkladasz 800 gr malych ziemniakow. Ja zjadam cztery ziemniaki z, moze, 10 gr cukru (10 gr weglowodanow), razem w potrawie 25 gr weglowodanow. Dziennie potrzebuje okolo 70 gr. Wiec to pikus ( Pan pikus) :lol:

Ludzie cukier to trucizna ale w nadmiarze, tak samo jak maka czy fruktoza natomiast w proporcjach optymalnych nie.
Zamiast zjesc 1 gk cytryn, czy ogorkow, ktore wypchna brzuch pod sciane :lol: wole zjesc malo a tresciwie.

adampio

Mam nadzieje, ze nikt, poza DD, nie zrozumie, ze jem 70 gr cukru z cukiernicy dziennie aby zaspokoic moje potrzeby weglowodanowe. :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

wloczykij

Cytat: adampio w 2010-12-14, 19:21:59
Mam nadzieje, ze nikt, poza DD, nie zrozumie, ze jem 70 gr cukru z cukiernicy dziennie aby zaspokoic moje potrzeby weglowodanowe. :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:


Nie udawaj, na pewno tyle jesz  :lol: Oni tam wiedzą lepiej od Ciebie, oni się znają.

Dasna

 :D :D :D Pan Pikuś :lol: :lol:
Często musisz dosypywać cukru do cukiernicy :lol: :lol: :lol:

wloczykij

Cytat: adampio w 2010-12-14, 19:20:42
Ludzie cukier to trucizna ale w nadmiarze, tak samo jak maka czy fruktoza natomiast w proporcjach optymalnych nie.
Zamiast zjesc 1 gk cytryn, czy ogorkow, ktore wypchna brzuch pod sciane :lol: wole zjesc malo a tresciwie.

To poniekąd prawda. Woda to też trucizna. W nadmiarze. A cukier jest trucizną w każdej ilości, tylko zdrowy organizm z małymi dawkami daje sobie radę. Tak jak wlany do morza np. litr kwasu solnego po wymieszaniu nie stanowi zagrożenia dla kąpiącego się w takim morzu. No może to zbyt daleko posunięta analogia, ale trochę przybliża.

wloczykij

Cytat: wloczykij w 2010-12-14, 19:30:52
To poniekąd prawda. Woda to też trucizna. W nadmiarze. A cukier jest trucizną w każdej ilości, tylko zdrowy organizm z małymi dawkami daje sobie radę. Tak jak wlany do morza np. litr kwasu solnego po wymieszaniu nie stanowi zagrożenia dla kąpiącego się w takim morzu. No może to zbyt daleko posunięta analogia, ale trochę przybliża.

No i jeszcze, jeżeli człowiek ma słaby, rozregulowany, niedokrewny, niedoczynny, zniszczony organizm wtedy nawet małe ilości mogą być szkodliwe.

adampio

No tak, a nie mowilek? :lol: :lol: :lol: :lol:

Ide dosypac cukru do cukiernicy, bo zaraz dunki beda graly z horwatkami :lol:

Oczywiscie mowa o szczypiorniaku i ME :lol:

WojciechS

Cukier z cukiernicy jest jak wóda z butelki...  :wink:
Czyli jałowe kalorie.

Dasna

Cytat: WojciechS w 2010-12-14, 20:12:19
Cukier z cukiernicy jest jak wóda z butelki...  :wink:
Czyli jałowe kalorie.
:lol: bo trzeba pić łyżeczką :lol:. Będzie ok.

WojciechS

 :lol:
Łyżeczkę za łyżeczką do ostatniej kropelki...  :wink:

Dasna

 :lol: :lol: Tak optymalnie . Ł:W:B (łyżka:wódka:butelka) :lol: :lol:

BACA

Ł - jak łyczek  -  bardziej pasuje.

WojciechS

Ale butelka musi być dostosowana do należnej masy ciała!  :lol:
A dla wprawionych chochla może zastąpić łyżeczkę...  :wink:
I nie łyczkami, a haustami, aż nozdrzem się przeleje.

Dasna

 :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: No , prosze i jak nic opatentujemy "picie optymalne" pod tytułem pijesz i trzeżwiejesz :D :D :D
Dla nowych Ł:W;B (łyżka:wódka:butelka)
dla tych po paru miesiącach picia Ł:w:b ) łyczek:wódka ;butelka
dla tych po latach H:W;B  haust:wódka ;butelka :lol: :lol: :lol: :lol:

adampio

Mala lyzeczka ale za to  non stop, ot moja dewiza zyciowa. :lol:

Halina Ch.

Cytat: adampio w 2010-12-14, 18:44:38
Dunska potrawa narodowa to schab upieczony w calosci ze skorka. Pychota, do tego ziemniaki na slodko ( przysmazane w cukrze) i czerwona kapusta tez na slodko.
Schab ze skórką wygląda nieźle, muszę to wyprubować, ale nad resztą grubo bym się zastanowiła zanim bym wzięła do ust.