Moje refleksje dla początkujących w żywieniu optymalnym

[darspan]

Przeczytałem wiele postów na naszym forum i mam coraz więcej wątpliwości, że jesteśmy depozytariuszami wiedzy dr. Kwaśniewskiego.
Niektóre posty <doradców> tak komplikują zrozumienie prostej zasady, że staje się to niebezpieczne - szczególnie dla początkujących.
Podejrzewam, że najwięcej hasają ci, którzy opierają się na wierze, a nie na wiedzy - a to jest już niebezpieczeństwo.
Idea ŻO nie znosi poprawek i zmian ( np że śmietana szkodzi!). Wielu forumowiczów pisze z pozycji ex cathedra: poucza, gani i wymądrza się. Zatem jest tutaj w zasadzie zabawa - kto lepiej wypadnie, albo dołoży.

nowicjuszom zalecam studiowanie książek Doktora, a dla relaksu - wizyty na forach.

Dariusz (12 lat w ŻO)

[WojciechS]

Mądrze prawisz! 

[Halina Ch.]

.... ( np że śmietana szkodzi!).

ŚMIETANA NIE SZKODZI!!!!!!!! Ale jej nadmiar - tak, zresztą tak jak i wszystko inne.

[WojciechS]

.... ( np że śmietana szkodzi!).

ŚMIETANA NIE SZKODZI!!!!!!!! Ale jej nadmiar - tak

Nie ma czegoś takiego jak "nadmiar" tłuszczu, bo wchłania się tyle ile można zapakowaćwchylomikrony, a zjedzony tłuszcz "w nadmiarze" wychodzi drugą stroną w postaci mydła.
Ale to takie haczyki biochemiczno-fizjologiczne som, o których większość nie musi wiedzieć... 

[maf]

Przeczytałem wiele postów na naszym forum i mam coraz więcej wątpliwości, że jesteśmy depozytariuszami wiedzy dr. Kwaśniewskiego.
Niektóre posty <doradców> tak komplikują zrozumienie prostej zasady, że staje się to niebezpieczne - szczególnie dla początkujących.
Podejrzewam, że najwięcej hasają ci, którzy opierają się na wierze, a nie na wiedzy - a to jest już niebezpieczeństwo.
Idea ŻO nie znosi poprawek i zmian ( np że śmietana szkodzi!). Wielu forumowiczów pisze z pozycji ex cathedra: poucza, gani i wymądrza się. Zatem jest tutaj w zasadzie zabawa - kto lepiej wypadnie, albo dołoży.

nowicjuszom zalecam studiowanie książek Doktora, a dla relaksu - wizyty na forach.

Dariusz (12 lat w ŻO)

Ja w sprawie smietany. Jak juz tutaj wielu ludzi napisalo, kazdy jest inny. Ja podszedlem do DO najdokladniej jak to bylo mozliwe. Wyobraz sobie, ze wazylem 2g serka czy tez boczku wedzonego(podjadalem), i wszystko obliczalem do bilansu , ktory podal mi certyfikowany dietetyk optymalny.
Stwierdzilem takze, ze jedzac smietanke 67g (bita bez cukru)codziennie, w ramach ilosci BTW zalecanych przez dietetyka optymalnego, waga ciala w ciagu 2 tygodni
wzrosla o 2 kg. (Przed smietanka zszedlem do wagi naleznej, schudlem 16 kilo)
Dlatego uwazam, ze smietanka jest be.
Dobrze napisales Idea ŻO nie znosi poprawek i zmian smietanka nie jest produktem zasadniczym w DO. Nie bede tutaj kopiowal produktow "niezbednych" i "dozwolonych". Wystarczy stosowac te produkty, ale wszystkie "niezbedne" i czesciowo dozwolone.

[darspan]

 

Ja w sprawie smietany. Jak juz tutaj wielu ludzi napisalo, kazdy jest inny. Ja podszedlem do DO najdokladniej jak to bylo mozliwe. Wyobraz sobie, ze wazylem 2g serka czy tez boczku wedzonego (podjadalem), i wszystko obliczalem do bilansu , ktory podal mi certyfikowany dietetyk optymalny.
Stwierdzilem takze, ze jedzac smietanke 67g (bita bez cukru)codziennie, w ramach ilosci BTW zalecanych przez dietetyka optymalnego, waga ciala w ciagu 2 tygodni
wzrosla o 2 kg. (Przed smietanka zszedlem do wagi naleznej, schudlem 16 kilo)
Dlatego uwazam, ze smietanka jest be.
Dobrze napisales Idea ŻO nie znosi poprawek i zmian smietanka nie jest produktem zasadniczym w DO. Nie bede tutaj kopiowal produktow "niezbednych" i "dozwolonych". Wystarczy stosowac te produkty, ale wszystkie "niezbedne" i czesciowo dozwolone.

Popatrz, a ja codziennie jadam około 100g twarogu tłustego i nie mogę przytyć - o co staram się jak nie jeden, który chciałby schudnąć. Myślę, że ważyć jedzenie trzeba - bo i liczyć trzeba, wszak od urodzenia niemal jadaliśmy z korytka.
Zgoda, śmietankę użyłem tu jako przykład rożnych teorii, które odbiegają od linii przyjętej przez Doktora. Przypomina mi to schizmę Dobrej Diety doktora Ponomarenki. Tam się działo... powstawały nowe teorie, nowi praktycy - lekarze, którzy rozwijali idee ŻO po to by nie była taka prosta, jaką jest i .. wiadomo po co 
pozdrawiam Cię
Dariusz

[administ]

To bardzo ciekawe zjawisko, że śmietanka jednych tuczy, a drugim dostarcza aminokwasów egzogennych i energii.
Śmietanka ma bardzo wysoką wartość biologiczną, a w połączeniu z żółtkami, jest posiłkiem pełnoporcjowym (z wyj. vit.C), bezresztkowym.
Dlatego jeśli ktoś przybiera na wadze po spożyciu śmietanki, to bezwzględnie śmietanki powinien unikać lub wyszukać sobie wytłumaczenia zjawiska na stronie www.dr-kwasniewski.pl

PS
można też prościej - zakazać śmietanki (mlecznych), ale czy wszyscy na to zasługują?

[maf]

To bardzo ciekawe zjawisko, że śmietanka jednych tuczy, a drugim dostarcza aminokwasów egzogennych i energii.
Śmietanka ma bardzo wysoką wartość biologiczną, a w połączeniu z żółtkami, jest posiłkiem pełnoporcjowym (z wyj. vit.C), bezresztkowym.
Dlatego jeśli ktoś przybiera na wadze po spożyciu śmietanki, to bezwzględnie śmietanki powinien unikać lub wyszukać sobie wytłumaczenia zjawiska na stronie www.dr-kwasniewski.pl

PS
można też prościej - zakazać śmietanki (mlecznych), ale czy wszyscy na to zasługują?

Wiedzialem, ze odpiszesz. Bo smietanka podobno dobra jest na wszystko. Ja opisalem tylko swoje doswiadczenia. Byc moze jest tak, ze ta smietanka nie wchodzi u mnie w te cykle. Nie jestem przeciwnikiem smietanki w rozsadnych ilosciach. Nie jestem tez zwolennikiem rotacji mlecznych, co wielokrotnie dalem wyraz na tym forum.
Tak jak piszesz "Śmietanka ma bardzo wysoką wartość biologiczną, a w połączeniu z żółtkami, jest posiłkiem pełnoporcjowym (z wyj. vit.C), bezresztkowym. "
Ja bylbym daleki od takiego twierdzenia, ze smietanka i zoltka (+wit C) to jest wszystko co wystarczy homo sapiens.

[maf]

Szczerze mowiac, to najbardziej podoba mi sie "jedzenie bezresztkowe". Czy tak moze byc?  Mozna powiedziec, ze to utopia, niepotrzebna kanalizacja i te ciagle remonty. Moze zle zrozumialem "jedzenie bezresztkowe".

[kodar]

To bardzo ciekawe zjawisko, że śmietanka jednych tuczy, a drugim dostarcza aminokwasów egzogennych i energii.
Śmietanka ma bardzo wysoką wartość biologiczną, a w połączeniu z żółtkami, jest posiłkiem pełnoporcjowym (z wyj. vit.C), bezresztkowym.
Dlatego jeśli ktoś przybiera na wadze po spożyciu śmietanki, to bezwzględnie śmietanki powinien unikać lub wyszukać sobie wytłumaczenia zjawiska na stronie www.dr-kwasniewski.pl

PS
można też prościej - zakazać śmietanki (mlecznych), ale czy wszyscy na to zasługują?

... jeszcze ciekawszym zjawiskiem jest to,ze  rozpoczynajacy DO,to przewaznie ludzie chorzy.Choroby sa rozne i ludzkie organizmy rowniez,to i DO powinna byc dla kazdego indywidualnie dopracowana...

[renia]

To jest oczywista oczywistość...

[administ]

i DO powinna byc dla kazdego indywidualnie dopracowana...

I tak jest w istocie.
Po to lekarze optymalni przyjmują pacjentów, aby dostosować im zalecenia żywieniowe w możliwie optymalny dla danego pacjenta sposób.
Do każdej jednostki chorobowej, a także osoby na nią chorującą są osobne procedury postępowania opracowane przez Doktora Jana Kwaśniewskiego.

Nie jest to możliwe u osób, które samodzielnie "leczą" się np: z lektury książek lub co gorsza przez Internet.
Skutki takiego postępowania mogą być opłakane i to nie z powodu Diety Optymalnej.

[friga]

Adminie a kto weryfikuje takich lekarzy optymalnych?
Powiem szczerze ze bylam na pocztaku u takiego lekarza optymalnego ktory kazal mi PRZEZ POL ROKU zazywac leki na zoladek w najwyzszej dawce 2 razy dziennie!!przy czym lekarz nieoptymalny je odstawil juz dawno , czyli jakis tam wiekszych klopotow nie bylo co bylo udokumantowane badaniami.

[renia]

Lekarze optymalni też nie są nieomylni. Też są tylko ludźmi. Nieraz trzeba zmienić lekarza, jeśli ten nie zdiagnozował dobrze pacjenta i nie ma poprawy zdrowia...

[friga]

Ten Reniu nie tyle byl mylny ale zalecenia nie miescily sie w granicach DO.

[renia]

Pewnie to musiał być któryś z tych "udoskonalających" DO...mądrzejszy od dr. Kwaśniewskiego...

[adampio]

Ten Reniu nie tyle byl mylny ale zalecenia nie miescily sie w granicach DO.

Wowczas powinna wlaczyc sie funkcja "zdrowy rozsadek" i takiego lekarza sie omija wielkim lukiem.

Myslenie nie jest jeszcze zabronione.

[friga]

Tak tez zrobilam! , bo nie dosc ze leki przez pol roku to suplementacja mineralow byla polecana!
Niewiarygodne, u nas w zawodzie nie dosc ze trzeba sie na biarzaca ksztalcic bo nie przeduza prawa wykonywania zawdou to jeszcze wiedza ta w jakis tam sposob jest na bierzaco weryfikowana a ty w formie lekarzy optymalnych ktorzy powinni byc wlasnie autorytetami dla pocztakujacych itp panuje pelna swawola!
I badz tu madry czy to juz moze jakas zmiana w DO bo wszytso sie z czasem badan i obserwacji zmienia czy wlasnie wlasne rozmyslanie lekarza ktore odbiega od zasad DO.

[renia]

Może friga podasz nazwisko lekarza, żeby inni niepotrzebnie czasu i piniędzy nie tracili...

[friga]

Reniu ale wiesz jak to jest jednemu taki lekarz bedzie odpowiadala a innemu nie, wiec moze niech kazdy sam oceni.Moze dla innego taka rada bylaby pomocna.