Spotkanie Optymalnych w Wejherowie

[renia]

I tak już coraz mniej "pieski szczekają" a karawana idzie dalej...

[Zyon]

Psiaki odkryly, ze maja ogon i teraz sie kreca w kolko probujac go zlapac. Dla psow to pewnie swietna i motywujaca zabawa.

[Radzio]

A wam co psiaki zrobiły?
ŻO DO ludzi je porównujecie.

[renia]

Kolejne spotkanie naszego Oddziału odbędzie się jutro tj. w tą niedzielę (24.11. br.) w kawiarni tej co zawsze i jak zawsze na 14:00. A kolejne spotkanie będzie w środę (27.11) w nowej sali o godz. 11:00 w Gdyni przy ul. 3 Maja 27/31 w Centrum Organizacji Pozarządowych. Co do dalszych spotkań zrobimy wspólne ustalenia.

[Rudzik]

Reniu, w środę będę , a jutro zobaczę jak mama będzie się czuła, zrobię wszystko aby być..... , pozdrawiam 

[Radzio]

Przepraszam, że się "wtrancam", ale zwrot "Oddział" traktuję jak wyzwanie. 
Nie może "Góra" na Śląsk, to może "Salomon" ruszy wraz za roztopami na Północ- Wisłą i kajakiem.

[Blackend]

Chcesz się wkręcić? 
Renia na pewno czeka z otwartymi ramionami. 

[administ]

Spoco!
Radzio sam znajdzie wymówkę...   

[Blackend]

I co da się?  

[Radzio]

Nie wiem jak to będzie w sali konferencyjnej, a kawy chciałbym się napić.
O celu sobie przypomnieć.
Może panowie "Karwa" nie są tacy źli, jak ich namalowano.
Z tego co udało mi się zaobserwować, to żyjemy na tej samej planecie. Nie ma przeciw wskazań, aby optymalny z optymalnymi nie mógł się widywać kiedy przyjdzie mu na to ochota. Robię co chcę- wszyscy mi tak radzą.

Spoco!
Radzio sam znajdzie wymówkę...   

"Wmówkę", mogło by być, ale czy słownik to wytrzyma.

[renia]

Chcesz się wkręcić? 
Renia na pewno czeka z otwartymi ramionami. 

To tak jak kiedyś "Sławek" "miał" się ze mną spotkać...

[Radzio]

"Sławek" "Zeto555" i wielu innych.
Ja natomiast pamiętam z pewnej Konferencji czułe słowa powitania- "To ty już nie masz depresji".
Ech, niektórzy nie w pełni jeszcze wtedy wierzyli w moc DO. Teraz to co innego. Jest moc i wypada to na własne oczy zobaczyć, nawet włażąc przez okno.
Znaczy się, nie proszony.

[renia]

Spotkanie trwało 3 godziny, było 18 osób, w tym dwie nowe. Teraz w środę przed południem spotkamy się w nowej sali. Będzie tam mniej osób, bo większość w tym czasie pracuje. Ale niektórym nie pasowało dzisiaj przyjść i będą w środę. A niektórzy pomimo tego, że byli dzisiaj, w środę też chcą przyjść. Zrobimy już wtedy ostateczne (na razie przynajmniej) decyzje co do miejsca i czasu spotkań. Kilka osób myślało, że to jest dzisiaj przedostatnia niedziela a nie ostatnia i nie przyszli. Jest nas teraz 33 członków.
Pani Teresa Pokorska, Doradca Żywieniowy, dała wszystkim płyty ze swoją prezentacją z zasadami ŻO, którą przedstawiała na poprzednim spotkaniu. Również rozdała tabele ułatwiające obliczanie BTW w potrawach. Są przy nich wzory ułatwiające liczenie.
Ja przedstawiłam swój referat (pracę zaliczeniową ze szkolenia na doradcę żywieniowego) o chorobach autoimmunologicznych.
Było jak zwykle wesoło i trudno było nam się roztać...

[Teresa Stachurska]

Dzieje się  

[renia]

Oj dzieje... pewnie będziemy niedługo musieli ten stadion wynajmować...

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/99101912e83e36ff.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b3f5a22058f1e913.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/4f0e8dcf7b3bcf3a.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/f1b0ced5f93c64c8.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2e5b750c9e3139bc.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b8816e5cc2f45a4e.html

Na ostatnim zdjęciu jest Pni, która siedzi obok mnie, (z chustka na głowie) jest na DO dopiero od kilku miesięcy, od chwili wykrycia u niej nowotwory piersi. Przeszła operację, chemioterapię, obecnie jest na radioterapii. Wyniki jej się poprawiają, chociaż nie zawsze udaje jej się przestrzeganie zasad DO.

[renia]

Dzisiaj odbyło się kolejne spotkanie naszego Oddziału OSO (w lutym minie rok, odkąd zaczęliśmy się spotykać). Znowu doszło do nas trzech nowych członków, tak, że nawet trochę ciasno nam się zrobiło w tej kawiarni. Myślimy o nowej sali (jedną mamy udostępnioną nieodpłatnie z Urzędu Miasta, ale nie ma w niej możliwości spotykania się w weekendy, a takie terminy przeważającej liczbie osób odpowiadają). Zadziwia mnie energia grupy, chęć organizowania zjazdów - a nawet zabawy karnawałowej, (chociaż średnia wieku wynosi sporo ponad sześćdziesiąt lat, a czterech osób ponad osiemdziesiąt). W maju chcemy zorganizować większy, dwudniowy Zjazd Optymalnych w ośrodku wypoczynkowym z przedstawicielami wszystkich Oddziałów.

(zdjęcia dla "coolesiów" z DD :mrgreen:)

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ae756088cc490a36.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/1b1893f23924df2b.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/cbd5a2bab854b846.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/2eaf9c62a9de16b2.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/eae64a798fc989bc.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/bbcbd79e75daf472.html

[Radzio]

Może to lepiej, że dla "nich". Jestem pewien, że w naturze będzie to znacznie bardziej atrakcyjne, bez porównywania.

Warszawski oddział brany jest pod uwagę?

[Gavroche]

Renia, kilka osób jest puszystych, jaki mają staż na Diecie Optymalnej?
Żeby Cooler/Edytka miał co pisać

[administ]

Świetnie!  
Będzie o czym poplotkować na dobrychdzieciach!   

[renia]

Renia, kilka osób jest puszystych, jaki mają staż na Diecie Optymalnej?
Żeby Cooler/Edytka miał co pisać

Nie wszyscy są Optymalni. Nie wszyscy chcą dokładnie stosować zasady. Część osób odeszło od DO i teraz wraca. Każda osoba to inna historia...Nie można jednoznacznie nic powiedzieć.
Ale co dziwne, to węglowodany nie jest na ogół trudno trzymać w "ryzach" tylko z białkiem są problemy...
Ładne skutki daje zmniejszenie zjadanego mięsa na rzecz zwiększenia ilości zjadanych żółtek...