Aktualności:

4. Dieta optymalna - to dieta wysokotłuszczowa. Tłuszcz jest najważniejszym składnikiem naszego pożywienia. I jemy go najwięcej.

Menu główne

Tylko dobre rolnictwo może zapewnić dobrobyt i zdrowie współczesnemu

Zaczęty przez Teresa Stachurska, 2013-05-14, 23:05:27

Poprzedni wątek - Następny wątek

administ

Cytat: Optymalny Farmer w 2013-05-20, 05:41:07
Cytat: renia w 2013-05-19, 22:09:29
Normy unijne nie wystarczą? 8) :wink:

Podgladajac male beef farmy u nas ,nie jest tak zle ,krowki sie karmia na pastwisku prawie 10 miesiecy .Przez 2 miesiace podkarmiaja sianem .Nie moga rywalizowac z duzymi farmami z Alberty.Ale maja zbyt na swoje mieso .Bo jednak ludzie zaczynaja doceniac wartosc krow pasionych  na pastwiskach .
Ja sam tylko takie mieso kupuje .

Na mięso karmi się najtańszym, naturalnym szajsem, a mięśnie muszą być w ruchu.
Bydło mięsne nie musi mieć też komfortu cieplnego, które dla dużej rogacizny wynosi około +5oC
Na mleko jest to dziś nie do przyjęcia, jak się chce osiągnąć przyzwoitą wydajność mleczną.

PS
W hameryce tak zgłupieli, że krowy zaczęli karmić tanią glukozą kukurydzianą zamiast żywym błonnikiem, ale szybko się z tego wycofali z powodów ekonomicznych i teraz skarmiają glukozą własnych "obywateli", bo zdrowie bydła ważniejsze!   :D

Gavroche

Cytat: admin w 2013-05-20, 07:39:37
Cytat: Optymalny Farmer w 2013-05-20, 05:41:07
Cytat: renia w 2013-05-19, 22:09:29
Normy unijne nie wystarczą? 8) :wink:

Podgladajac male beef farmy u nas ,nie jest tak zle ,krowki sie karmia na pastwisku prawie 10 miesiecy .Przez 2 miesiace podkarmiaja sianem .Nie moga rywalizowac z duzymi farmami z Alberty.Ale maja zbyt na swoje mieso .Bo jednak ludzie zaczynaja doceniac wartosc krow pasionych  na pastwiskach .
Ja sam tylko takie mieso kupuje .

Na mięso karmi się najtańszym, naturalnym szajsem, a mięśnie muszą być w ruchu.
Bydło mięsne nie musi mieć też komfortu cieplnego, które dla dużej rogacizny wynosi około +5oC
Na mleko jest to dziś nie do przyjęcia, jak się chce osiągnąć przyzwoitą wydajność mleczną.

PS
W hameryce tak zgłupieli, że krowy zaczęli karmić tanią glukozą kukurydzianą zamiast żywym błonnikiem, ale szybko się z tego wycofali z powodów ekonomicznych i teraz skarmiają glukozą własnych "obywateli", bo zdrowie bydła ważniejsze!   :D
Bo wysokokulturalne odmiany muszą mieć samo najlepsze!

Dasna

Cytat: admin w 2013-05-20, 07:39:37
, bo zdrowie bydła ważniejsze!   :D
Cóż kiedyś plemiona w dżungli uważały, ze świnia jest ważniejsza od człowieka. Kobiety karmiły świnie piersią. Do naszych czasów zachowała się chyba jedna pani w dżungli, karmicielka świń.
Może to taki powrót do korzeni. 8)


renia

Cytat: Dasna w 2013-05-20, 07:48:25
Cytat: admin w 2013-05-20, 07:39:37
, bo zdrowie bydła ważniejsze!   :D
Cóż kiedyś plemiona w dżungli uważały, ze świnia jest ważniejsza od człowieka. Kobiety karmiły świnie piersią. Do naszych czasów zachowała się chyba jedna pani w dżungli, karmicielka świń.
Może to taki powrót do korzeni. 8)


Nam na studiach o tym mówili i zdjęcia pokazywali. Dla mnie to było chore. W życiu bym świni nie karmiła piersią, nawet, gdyby ona miała zdechnąć... 8) :lol:

administ

Cytat: Dasna w 2013-05-20, 07:48:25
Cytat: admin w 2013-05-20, 07:39:37
, bo zdrowie bydła ważniejsze!   :D
Cóż kiedyś plemiona w dżungli uważały, ze świnia jest ważniejsza od człowieka. Kobiety karmiły świnie piersią. Do naszych czasów zachowała się chyba jedna pani w dżungli, karmicielka świń.
Może to taki powrót do korzeni. 8)

Bo piersi są do karmienia i pieszczena, a nie dla raka...  :shock: :wink:

administ

Cytat: renia w 2013-05-20, 07:51:24
Nam na studiach o tym mówili i zdjęcia pokazywali. Dla mnie to było chore. W życiu bym świni nie karmiła piersią, nawet, gdyby ona miała zdechnąć... 8) :lol:

Bo mieszkasz nie wśród "karmicielek", a wśród Europejczyków.

Zyon

Cejrowski w swojej ksiazce "Gringo.." pisal, ze jak indianie zabija malpe, ktora wychowuje mlode to adoptuja wszystkie male malpy i potem jak dorosna to je wypuszczaja na wolnosc.
Work Buy Consume Die

administ

Bo o jedzenie trzeba dbać, jak się nie chce głodować.  8)

renia

Cytat: Zyon w 2013-05-20, 08:29:11
Cejrowski w swojej ksiazce "Gringo.." pisal, ze jak indianie zabija malpe, ktora wychowuje mlode to adoptuja wszystkie male malpy i potem jak dorosna to je wypuszczaja na wolnosc.

I co? Też je kobiety piersią karmiły?

Zyon

Work Buy Consume Die

administ


renia

Cytat: Zyon w 2013-05-20, 08:33:51
Tego nie wiem, ale pisal o "adopcji" a nie o "hodowli".

Kiedyś chciałam mieć małą małpkę w domu... :lol: na szczęście mi przeszło... :lol:


Zyon

Na koncu ksiazki sa zdjecia malp pieczonych, autor napisale, ze malpa to przysmak dla dzikich ale on mial problem z tym, bo upieczona malpa ma raczlki jak ...male dziecko
Work Buy Consume Die


renia

Cytat: Zyon w 2013-05-20, 08:39:24
Na koncu ksiazki sa zdjecia malp pieczonych, autor napisale, ze malpa to przysmak dla dzikich ale on mial problem z tym, bo upieczona malpa ma raczlki jak ...male dziecko

...rączki?

Słyszałam, że są tacy, którzy jedzą mózg jeszcze żyjącej małpy... :shock: To powinno być karalne...

administ

Cytat: Zyon w 2013-05-20, 08:39:24
Na koncu ksiazki sa zdjecia malp pieczonych, autor napisale, ze malpa to przysmak dla dzikich ale on mial problem z tym, bo upieczona malpa ma raczlki jak ...male dziecko

Najwyraźniej skażony kulturą chrześcijańską, "miłości bliźniego zarodka..."  :?

Zyon

Cytat: renia w 2013-05-20, 08:43:43
Cytat: Zyon w 2013-05-20, 08:39:24
Na koncu ksiazki sa zdjecia malp pieczonych, autor napisale, ze malpa to przysmak dla dzikich ale on mial problem z tym, bo upieczona malpa ma raczlki jak ...male dziecko

...rączki?

Słyszałam, że są tacy, którzy jedzą mózg jeszcze żyjącej małpy... :shock: To powinno być karalne...
Tak , raczki jak u malego dziecka. Oczywiscie on jest swiadom, ze to raczej uwarunkowanie kulturowo-cywilizacyjne ale wszystko w koncu siedzi w glowie.

Co do jedzenia mozgu zywej malpy to na poczatku lat 90 w wypozyczalniach video byla taka seria "Oblicza smierci" gdzie byla pokazana taka scena z "ekskluzywnej" restauracji. Stol mial na srodku otwor, gdzie sie zakuwalo malpe, tak ze tylko glowa jej wystawala ponad blat, mistrz ceremonii nozem odkrajal jej gorna czesc czaszki jak sie odkraja wierzch ananasa i ci "smakosze" jedli lyzeczkami jak lody a malpa wrzeszczala. Paru tam wymiotowalo od tego "przysmaku"
Work Buy Consume Die

Zyon

Cytat: admin w 2013-05-20, 08:44:31
Cytat: Zyon w 2013-05-20, 08:39:24
Na koncu ksiazki sa zdjecia malp pieczonych, autor napisale, ze malpa to przysmak dla dzikich ale on mial problem z tym, bo upieczona malpa ma raczlki jak ...male dziecko

Najwyraźniej skażony kulturą chrześcijańską, "miłości bliźniego zarodka..."  :?
No na pewno :D
Work Buy Consume Die