Wielkie firmy mogą bezlitośnie

[Teresa Stachurska]

No proszę:

"ilu pracowników będzie potrzebowała służba zdrowia w świecie, w którym wielkie firmy nie będą bezlitośnie wciskały dzieciom cukru?" pyta Matthew C. Klein z Bloomberg News - http://biznes.onet.pl/praca/po-co-pracowac-jesli-ludzi-zastepuja-maszyny,18493,5587967,5451429,462,1,news-detal .

[Blackend]

Strach przed maszynami szczery, czy kolejny socjalista szerzący swoje utopie?
Nie przeszkadzają mi nawet skrajne poglądy na temat utrzymywania jednych przez drugich i napuszczania na siebie warstw społecznych, ale pod jednym warunkiem, że nie odbywa się to za moją pracę. Ale takie są właśnie rządy mas i nie ma możliwości tego trendu powstrzymać. Skoro tak musi być, to niech tak będzie. 

[Gavroche]

Strach przed maszynami szczery, czy kolejny socjalista szerzący swoje utopie?
Nie przeszkadzają mi nawet skrajne poglądy na temat utrzymywania jednych przez drugich i napuszczania na siebie warstw społecznych, ale pod jednym warunkiem, że nie odbywa się to za moją pracę. Ale takie są właśnie rządy mas i nie ma możliwości tego trendu powstrzymać. Skoro tak musi być, to niech tak będzie. 

Mądry człowiek wie kiedy ustąpić.

[MariuszM]

Strach przed maszynami szczery, czy kolejny socjalista szerzący swoje utopie?
Nie przeszkadzają mi nawet skrajne poglądy na temat utrzymywania jednych przez drugich i napuszczania na siebie warstw społecznych, ale pod jednym warunkiem, że nie odbywa się to za moją pracę. Ale takie są właśnie rządy mas i nie ma możliwości tego trendu powstrzymać. Skoro tak musi być, to niech tak będzie. 

Mądry człowiek wie kiedy ustąpić.

Trzeba znać granice wytrzymałości materiału i nie przekraczać jej...

[Gavroche]

Strach przed maszynami szczery, czy kolejny socjalista szerzący swoje utopie?
Nie przeszkadzają mi nawet skrajne poglądy na temat utrzymywania jednych przez drugich i napuszczania na siebie warstw społecznych, ale pod jednym warunkiem, że nie odbywa się to za moją pracę. Ale takie są właśnie rządy mas i nie ma możliwości tego trendu powstrzymać. Skoro tak musi być, to niech tak będzie. 

Mądry człowiek wie kiedy ustąpić.

Trzeba znać granice wytrzymałości materiału i nie przekraczać jej...

Zwłaszcza podczas wspinaczki bez asekuracji na ścianie z łupku

[Blackend]

I z kolegami, którzy do domu się spieszą.   

[Teresa Stachurska]

Cukier dzieciom bezlitośnie wciskany przez wielkie firmy nikogo nie zajął?

[Gavroche]

Cukier dzieciom bezlitośnie wciskany przez wielkie firmy nikogo nie zajął?

Firmy żadnemu dziecku nie wcisnęły

[renia]

Cukier dzieciom bezlitośnie wciskany przez wielkie firmy nikogo nie zajął?

Dla tych firm już nie ma świętości... co ja mówię? jest jedna "święta Mamona"...

[Teresa Stachurska]

Cukier dzieciom bezlitośnie wciskany przez wielkie firmy nikogo nie zajął?

Firmy żadnemu dziecku nie wcisnęły

Jak nie, jak tak? Miliony idą na to wciskanie przez ucho i oko - markieting to się zwie. Media to "wspólnik" od interesów.

[Gavroche]

Cukier dzieciom bezlitośnie wciskany przez wielkie firmy nikogo nie zajął?

Firmy żadnemu dziecku nie wcisnęły

Jak nie, jak tak? Miliony idą na to wciskanie przez ucho i oko - markieting to się zwie. Media to "wspólnik" od interesów.

A rodzice są od karmienia i wychowania.
Nic innego się nie liczy.
Media, phi!

[renia]

A skąd rodzice mają mieć uczciwą wiedzę?

[Gavroche]

A skąd rodzice mają mieć uczciwą wiedzę?

Z uczciwego źródła
Czemu nie oskarżyć od razu cukrownie o wywoływanie próchnicy i cukrzycy?
Albo może rolnika, co buraki uprawia?
Co to za idiotyzmy na Amerykańską modłę?!
W życiu jest milion zagrożeń czyhających tuż za rogiem, oskarżmy wszystko i wszystkich by jeszcze bardziej odmóżdżyć dzieci i rodziców.
Czemu nie zlikwidować jezdni i ulic, zamiast uczyć dzieci przechodzenia na pasach?
Boże!

[renia]

To nie jest takie proste jak piszesz? Rozumiem, że z reklam nie powinno się czerpać informacji (chociaż dla wielu osób to jest głównie źródło "wiedzy"), ale jeśli już lekarzom wierzyć się nie powinno to komu?
Nie odpowiedziałeś na pytanie - skąd rodzice mają mieć uczciwą wiedzę? Piszesz tylko o karaniu...

[renia]

...ten znak zapytania w pierwszym zdaniu nie powinien być...

[Gavroche]

To nie jest takie proste jak piszesz? Rozumiem, że z reklam nie powinno się czerpać informacji (chociaż dla wielu osób to jest głównie źródło "wiedzy"), ale jeśli już lekarzom wierzyć się nie powinno to komu?
Nie odpowiedziałeś na pytanie - skąd rodzice mają mieć uczciwą wiedzę? Piszesz tylko o karaniu...

Stąd co ja?
Ja jestem całkiem młodym tatusiem

[renia]

Powinni, ale nie mają... "muszą" pracować cały dzień i nie mają czasu na "głupoty"...

[Gavroche]

Powinni, ale nie mają... "muszą" pracować cały dzień i nie mają czasu na "głupoty"...

Ja pracuję więcej niż inni
Chcesz powiedzieć, że praca jest ważniejsza niż wychowanie dzieci?
Że może być wymówką od czegokolwiek?

[renia]

A cudzysłów zauważyłeś? To dlatego, że tak nie myślę. Ale dla większości ludzi praca jest ważniejsza niż rodzaj diety...

[Gavroche]

A cudzysłów zauważyłeś? To dlatego, że tak nie myślę. Ale dla większości ludzi praca jest ważniejsza niż rodzaj diety...

Dlatego większość ludzi choruje.
Skoro praca jest tak ważna dla jednych, jak można potępiać ją u innych?
A co pracujący w wielkich firmach, mediach, reklamie nie mają dzieci do wykarmienia?