Aktualności:

5. Węglowodany staramy się zjadać w postaci skrobi, tj. w ziemniakach i warzywach.

Menu główne

Filmowe ciekawostki...

Zaczęty przez renia, 2014-04-28, 23:06:34

Poprzedni wątek - Następny wątek

RafałS


Zyon

Cytat: chill w 2014-12-19, 11:24:53
https://www.youtube.com/watch?v=GZqXkx3r_5U#t=23
Klasyka. Jak sie ciesze, ze mnie to nie dotyczy. Wczoraj wzionem 9 masel z Laktopolu, bo po 10zl za 3 w promocji, dzisiaj 180 jajek. I tak niezdrowo i rakotworczo wg Adaska i jego szefa spedze sobie ten czas masowego mordowania tych niesmacznych ryb  8)
Work Buy Consume Die

chill

U mnie podobnie, wylane na te wszystkie cuda..
Ewentualnie łosoś gdzieś wpadnie :D

180 jajków to na ile, do końca roku czy na weekend :D ?

Zyon

Na weekend nie, to potrafi tylko jeden najwiekszy apologeta doktora :D
Gdzies do konca roka moze styknie, nie wiem czy kto nie wparuje na sylwajstra.
Work Buy Consume Die

grenis

A ja w Wigilie sobie celne barszcz z kielbasa i zoltkami, a na kolacje ruskie :)

Anas moze to i ja chyba tez, conie?

Gavroche

Cytat: Zyon w 2014-12-19, 12:12:23
Cytat: chill w 2014-12-19, 11:24:53
https://www.youtube.com/watch?v=GZqXkx3r_5U#t=23
Klasyka. Jak sie ciesze, ze mnie to nie dotyczy. Wczoraj wzionem 9 masel z Laktopolu, bo po 10zl za 3 w promocji, dzisiaj 180 jajek. I tak niezdrowo i rakotworczo wg Adaska i jego szefa spedze sobie ten czas masowego mordowania tych niesmacznych ryb  8)
No.
I ości mają :D

grenis

Wyhodowac takie karpie bez osci ... cool biznes panie  :lol:

Gavroche

Cytat: grenis w 2014-12-19, 12:28:51
Wyhodowac takie karpie bez osci ... cool biznes panie  :lol:
Bez łusek już są, ości trochę trudniejsze :D
Ale sześcienne, nietłukące się jaja z oddzielonym żółtkiem od białka, to cymesik :lol:

Zyon

Cytat: grenis w 2014-12-19, 12:19:55
A ja w Wigilie sobie celne barszcz z kielbasa i zoltkami, a na kolacje ruskie :)

Anas moze to i ja chyba tez, conie?

No ba, jak anak moze to nie tylko wolno ale nawet i trzeba zeby tez byc takim fajnym.

Pierogi to ja obsune pewnie z kapusta i grzybami upackane w masle a reszte potraw tradycyjnie oleje :D
Work Buy Consume Die


Radzio

 :lol:
Aż strach z domu bezpośrednio na taką ulicę wychodzić. :lol:*
Ale, ... ale, ... ale jest panaceum! :lol: :lol: :lol:*

Gavroche

Cytat: Zyon w 2014-12-19, 12:38:37
Cytat: grenis w 2014-12-19, 12:19:55
A ja w Wigilie sobie celne barszcz z kielbasa i zoltkami, a na kolacje ruskie :)

Anas moze to i ja chyba tez, conie?

No ba, jak anak moze to nie tylko wolno ale nawet i trzeba zeby tez byc takim fajnym.

Pierogi to ja obsune pewnie z kapusta i grzybami upackane w masle a reszte potraw tradycyjnie oleje :D
A ja ostatnich kilka lat jem śledzie w oleju z cebulką, z lodówki, z gorącymi ziemniakami :(
To dlatego nie jestem taki fajny?

Zyon

Sledzie to ja z cebulka, kiszonym ogorkiem w kostke, majonezem, smietana i octem. Moge wcinac naokraglo :D
Work Buy Consume Die

Radzio

 :lol:
Obaj jesteście, wobec tego, tacy właśnie "niefajni". :lol: :lol: :lol:*

P.s.
Mój ulubiony Autor, Sinloręki Maminsyn, przytoczył w swej książce przykład, że od ryb raka odbytu u koszernych kobiet stwierdzono wielokrotnie. Fakt, niby informacja nie pochodzi bezpośrednio z piejodryku naukowo-medycznego, ale wiarę można dać**. :lol:*

**- czynność może być spełniona jedynie przy posiadaniu wcześniej wzmiankowanej. :D

Gavroche

Dobrześ wyczytał?
A może od częstego "ryp" na sodomicką modłę? ;)

Radzio

 :lol:
Jak wyczytałEM, tak zrozumiałEM i tak rzetelnie spreparowałEM przekaz na własne potrzeby i dobrze mni tak! :lol:* EMEMEM
Gdyby jednak nie o mię chodziło, to Ulubiony Autor wspomniał, że koszerność wśród przedwojennych Żydów, z którymi miał kontakt, była sumiennie praktykowana i w środowiskach mieszczańskich dominowało mięso raczej chude, niż ... świńskie.
Sposób, w jaki wzmiankowane ryby dostawały się do organizmu chorej, nie został przedstawiony, a zmyślał nie będę.  :lol:*
Te wydarzenia miały na tyle silny wpływ na mojego ulubionego Autora, że śmiem zauważyć, iż był on nieświadomym pionierem formowania obecnie propagowanej na naszym Forum dokltryny "5*wio" z ograniczeniem podaży mięsa, jednak nie zbliżając się do formuły "<30gie". Taki raczej "japończyk", inteligentny, decydujący o potrzebach swego organizmu pracowity wbrew odbieranym przez mózg sygnałom, wydojny, nie dostrzegający, że to "Szaman Morski" częstował Go szpikiem kostnym- nie odwrotnie, a którego Autor uznawał za dyletanta w zakresie wiedzy o astronawigacji. :lol: :lol: :lol:*




administ

A jakie tam niesamowite?  8)
Interferencja światła się to nazywa.  :D