Aktualności:

5. Węglowodany staramy się zjadać w postaci skrobi, tj. w ziemniakach i warzywach.

Menu główne

Niezależna Telewizja - Jerzy Zięba a Żywienie Optymalne

Zaczęty przez Malgosia, 2014-08-08, 18:56:27

Poprzedni wątek - Następny wątek

vvv

Co za doborowe towarzystwo.

Zasadniczo by można skopiować Układ Słoneczny powiedzmy 1000 lat świetnych stąd,
skopiować tak jak jest w chwili obecnej, co do atomu, co do kwantu energii, pozycji i informacji,
z jednym drobnym nowym prawem,
każda nowo-powstająca molekuła gazowego CO2
ma się natychmiast magicznie zamieniać w H20.

I teleportować tam wszystkich co chcą, niech sobie tam żyją w czystości,
można snuć teorie czy przetrwają minuty, godziny, dni, tygodnie, miesiące czy lata.
(może zdążą się nauczyć syntetyzować jedzenie z ropy zanim się im puszki skończą)
< tlen wiadomo z butli, a w butlach z elektrolizy wody >
/ tak bez przesadyzmu po 5000 lat amnestia /

https://i.postimg.cc/ydMDkVwK/s1.jpg
(https://i.postimg.cc/ydMDkVwK/s1.jpg)

:-)

administ

Zięba ma rację - każda choroba wieku dziecięcego przechorowana bez powikłań, zdecydowanie wzmacnia układ immunologiczny dziecka. I nawet wiadomo jak to działa. ;)

renia

Ponoć kobiety, które chorowały na odrę przekazują odporność swoim dzieciom na okres niemowlęcy (kiedy to odra jest najgroźniejsza)...

Zyon

Cytat: admin w 2019-01-30, 08:24:47
Zięba ma rację - każda choroba wieku dziecięcego przechorowana bez powikłań, zdecydowanie wzmacnia układ immunologiczny dziecka. I nawet wiadomo jak to działa. ;)
Oczywiscie, ze ma ale glupki tresowane na porannych programach z tvn wiedza swoje i glosuja ;) Ogladalem wczoraj przypadkiem takie cos, no mozg sie gotuje
Work Buy Consume Die


kelin211

Cytat: Zyon w 2019-01-30, 08:59:37
Cytat: admin w 2019-01-30, 08:24:47
Zięba ma rację - każda choroba wieku dziecięcego przechorowana bez powikłań, zdecydowanie wzmacnia układ immunologiczny dziecka. I nawet wiadomo jak to działa. ;)
Oczywiscie, ze ma ale glupki tresowane na porannych programach z tvn wiedza swoje i glosuja ;) Ogladalem wczoraj przypadkiem takie cos, no mozg sie gotuje

Lepiej czegos takiego nie ogladac bo mozna sie ugotowac :D

Blackend

Cytat: Blackend w 2017-11-09, 18:11:15
No dobra, większość z Was tutaj zna się na leczeniu, biochemii, odżywianiu itd., to w końcu jak jest, leczą te wlewy witaminy C z raka czy nie leczą?  8)
Bo po powyższych wpisać ciężko się rozeznać.  8)


No i kto by przypuszczał, że los da mi szanse samemu o tym się przekonać.  :shock:  :lol:
Pod koniec listopada zdiagnozowano u mnie chłoniaka dlbcl.  8)
Długi czas w to nie wierzyłem, ale niestety, próbki były poddane weryfikacji w innym laboratorium, gdzie potwierdzono wcześniejszą diagnozę.
Szczerze mówiąc, to nie miałem ochoty o tym pisać, ale skoro siedzę tu już tyle lat i być może mój przypadek pomoże komu innemu podjąć decyzję, to niech tam.  8)
W każdym razie wlewy same w sobie w moim przypadku nie pomogły. Zresztą tego samego zdania jest lekarz, który mi je podawał, że osobiście nie zna przypadku aby ktokolwiek z jego pacjentów wyszedł z nowotworu samymi wlewami. Natomiast jako ochrona przy chemioterapii ponoć wit.C sprawdza się znakomicie.  8)
Jak jest naprawdę? Nie wiem. Brałem wlewy przed chemioterapią jak i po (jestem po pierwszej chemii) i nie czuję różnicy w samopoczuciu, ale biorę, bo inni też biorą. ;)  8)
Jak się dyskusja rozwinie i będą pytania, to napiszę jeszcze, ale tak szczerze to nie ma o czym pisać.  8)

administ


Blackend

Oprócz wlewów askorbinianu sodu (trzy razy w tygodniu) biorę jeszcze witaminę C liposomalną. https://vitaminac.pl/
Można kupić saszetki na Allegro.  8)

vvv

Takie czasy, że całkiem presji środowiska medycznego uniknąć się nie da,
stąd dobrze wiedzieć jakie antidotum'y stosować przed/po procedurach,
by wygrać rzut monetą. ("spontaniczne remisje" się zdarzają).

Z całego serca życzę spokoju ducha i szczęścia w zdrowieniu.
:?

Blackend

Nic nie działało, pod koniec były same żółtka z rosołem, a prześwit w przełyku zmniejszył się tak, że ledwo przełykałem - z resztą  z dużym bólem.
Zajęte było podniebienie i prawy policzek bardzo blisko zatok i mózgu - i to było największe niebezpieczeństwo.  8)
Wzrost w ciągu miesiąca był tak duży, że zwyczajnie brakło czasu na kolejne eksperymenty.  :?  8)

renia

Brak słów... :roll: Jakieś nowe czynniki kancerogenne muszą się nasilać...  :?

vvv

Prawy policzek, hmm, a leczenia kanałowego "akurat" tam gdzieś w pobliżu nie było?
:?

administ

Przyczyna choroby jest nieznana, ale jak zwykle jest wiele teorii, w tym:
infekcje wirusowe i bakteryjne
dietę wysokotłuszczową
promieniowanie jonizujące
ekspozycje na środki chemiczne
wcześniejsze leczenie przeciwnowotworowe
przyjmowanie leków immunosupresyjnych.
Za: https://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/nowotwory/chloniak-rozlany-nieziarniczy-z-duzych-komorek-b-dlbcl-aa-oEFY-iHXN-YDrW.html#chloniak-rozlany-z-duzych-komorek-B-przyczyny
I nic nie pomagało z wyjątkiem chemioterapii - takie są fakty!
Jakieś wnioski? :roll:

vvv


administ

Ale najważniejsze, że chemia zadziałała.  8)
I to była dobra decyzja przy tak gwałtownie rozwijającej się chorobie.

Blackend

Długo się nad tym zastanawiałem co poszło nie tak?
Czułem się doskonale, miałem naturalną potrzebę ruchu - bieganie dwa razy w tygodniu plus bardzo długie kilometrowe spacery w weekendy z żoną.
Wyniki morfologii wzorcowe (mógłbym jeszcze parę osób obdzielić), przemiana materii taka, że niejeden kilkulatek w toalecie ma gorszą i co bardzo wg mnie ważne nie mam próchnicy zębów co za każdym razem dziwi mojego dentystę.  8)
Czyli zakładam, że wiekszych błedów żywieniowych w moim przypadku nie było.  8)

Będąc ostatnio w szpitalu, przebadali mnie od stóp do głowy, wszystko: wirusy, grzyby, RTG, szpik kostny, krew, serce... - wszystko, dosłownie wszystko i wyszło im, że jestem zdrowy jak koń poza tym że jest nowotwór.  :lol: :lol:

vvv

Cytat: admin w 2019-03-03, 12:39:12
Ale najważniejsze, że chemia zadziałała.  8)
I to była dobra decyzja.

Każda metoda, choćby nie wiem jak okrężna, jeśli jest skuteczna jest dobra.
Zawsze należy wspierać duchowo decyzję zainteresowanego.
8)

vvv

Cytat: Blackend w 2019-03-03, 12:42:06
  jestem zdrowy jak koń poza tym że jest nowotwór.  :lol: :lol:

Zasadniczo układ immunologiczny poszedł się paść na podłożu wspartej chemią spożywczą przewlekłej nietolerancji pokarmowej.
Szokowa dawka chemii zrobiła reset i system się aktualnie reboot'uje.
:|


administ

Cytat: Blackend w 2019-03-03, 12:42:06
Długo się nad tym zastanawiałem co poszło nie tak?
Czułem się doskonale, miałem naturalną potrzebę ruchu - bieganie dwa razy w tygodniu plus bardzo długie kilometrowe spacery w weekendy z żoną.
Wyniki morfologii wzorcowe (mógłbym jeszcze parę osób obdzielić), przemiana materii taka, że niejeden kilkulatek w toalecie ma gorszą i co bardzo wg mnie ważne nie mam próchnicy zębów co za każdym razem dziwi mojego dentystę.  8)
Czyli zakładam, że wiekszych błedów żywieniowych w moim przypadku nie było.  8)

Będąc ostatnio w szpitalu, przebadali mnie od stóp do głowy, wszystko: wirusy, grzyby, RTG, szpik kostny, krew, serce... - wszystko, dosłownie wszystko i wyszło im, że jestem zdrowy jak koń poza tym że jest nowotwór.  :lol: :lol:

Dobrze, że zdecydowałeś się tu na ten temat pisać!  8)