Aktualności:

7. Nie trzeba liczyć spożytych kalorii, natomiast należy liczyć kalorie przy kupowaniu żywności.

Menu główne

Sniadanie

Zaczęty przez adampio, 2014-09-05, 11:32:59

Poprzedni wątek - Następny wątek

Mirek

Hmm, kilka sklepów... mam dwa w pobliżu.
No dobra, masz mnie - nie chciało mi się szukać.
Ruszę swoje "4litery" jutro i poszukam na rynku (i tak tam będę, bo jajka się kończą).

Diogenes z Synopy

panie w sklepie potwierdziły to co mówisz. Że już staroci nie będzie   :?  ;-)  . (Mam koło siebie z 6 sklepików)

renia

Cytat: Kryanna w 2016-06-13, 18:02:02
Wszelkie gotowe wędliny są dla mnie za słone. Czasem kupię coś, co wydaje się dobre i jednak kończy to w przepastnej jamie ustnej panamężowej.
Wolę wędzony boczuś albo upieczone przeze mnie miąseczko czy pasztetową ;-)
PS. Packa Reniu to na muchy dobra, na męską zachłanną łapę tylko solidna kopyść drewniana może być skuteczna!  :P


:lol: Oj, jesteś "nie do pobicia"... :lol:

renia

My też już w sklepie starych ziemniaków nie mamy, a placki najlepsze są z młodych. Jutro robimy. Córa by chciała po cygańsku. Każdy u nas z czymś innym lubi je jeść... :roll:

Mirek

Cytat: Diogenes z Synopy w 2016-06-13, 19:14:28
panie w sklepie potwierdziły to co mówisz. Że już staroci nie będzie   :?  ;-)  . (Mam koło siebie z 6 sklepików)
W rynku ostatnia nadzieja.
A za 2 miesiące będą już (dopiero) polskie z polskiego pola.

Mirek

Cytat: renia w 2016-06-13, 19:18:01
My też już w sklepie starych ziemniaków nie mamy, a placki najlepsze są z młodych. Jutro robimy. Córa by chciała po cygańsku. Każdy u nas z czymś innym lubi je jeść... :roll:
Z młodych tak. Ale polskich, rosnących pod niebem.
Jednak to co jest teraz w handlu - mutanty z Izraela i z Hiszpanii - nie daje dobrych placków.

renia

Nie wiem czy mamy polskie. Wyglądają na to, niemyte, skórka się łuszczy jak przy świeżo wybieranych.
Jak mąż wróci to się go spytam co sprzedajemy... 8) :lol:

administ

Nie ma się czym martwić, co sprzedajecie, ważniejsze, co jecie... ;)

Blackend



Kryanna

Nie ma się co śmiać co w końcu jeść na tym przednówku?
Może by tak ... skoro do chleba dodają trocin to da się ich też sypnąć do placków ziemniaczanych?!  :shock:

administ

Szczaw i ulęgałki - tak podpowiada entomolog ;)  :lol:

Diogenes z Synopy

no tak,  bo nie powie przecież, że białko z chrabąszczy  :roll:  ;-)

pasterskie śniadanko.
twarożek ze śmietaną i szczypiorkiem, pół pomidorka, 4 plastry sera żółtego. Gofr z masłem.

Jarek

Ja dwa duże piwa, i dużo  masła klarowanego  8)

renia

Zapomniałam o plackach ziemniaczanych i jest zmiana "repertuaru". W szybkowarze wywar gotuje się na pomidorówkę (z pomidorów 8)).

Diogenes z Synopy

Cytat: Jarek w 2016-06-14, 10:10:13
Ja dwa duże piwa, i dużo  masła klarowanego  8)
Czyli węglowodany na dziś uzupełnione. Jeszcze trochę białka i będzie ok  ;-)

Jarek

Cytat: Diogenes z Synopy w 2016-06-14, 11:04:29
Cytat: Jarek w 2016-06-14, 10:10:13
Ja dwa duże piwa, i dużo  masła klarowanego  8)
Czyli węglowodany na dziś uzupełnione. Jeszcze trochę białka i będzie ok  ;-)
Mogłem nie klarować tego masła  .Byłby spokój na cały dzień  :roll:

Diogenes z Synopy

powtórnie, gdy będziesz robił, to zbierz sobie te białko z klarowania, schowaj do lodówki i dodaj w razie potrzeby  ;-)  . Będą witaminki i minerały jak znalazł   :lol:



kawę z laktozą ''niezdrową'' wypiłem (pure z Łobżenicy 30). Zosia przyniosła truskawki. I se stoją  :roll: . Czekają, aż zmienię zdanie.
Na obiad frytki w planie na łoju i żółtka na słonince. Sprawdzę też czy mięso dowieźli jakieś normalne.  Podgardle w piwie, ktoś mi taki przepis podrzucił.  :roll:  . Ale  piwa nie mam. Może zrobię w śmietance z grzybami?  :roll:

Jarek

Coś podobnego ? :shock:
Ale mnie  picujesz z tym białkiem  :lol:
A piwa ile można ?  :roll:

Diogenes z Synopy

limit wg mnie już wyczerpałeś chyba,  :roll: a jak liczysz tygodniowo proporcje to ew golnij se wieczorem jeszcze jedno, dwa  ;-)