Aktualności:

1. Żywienie Optymalne należy rozpocząć od razu w pełnym zakresie, bez żadnego okresu przejściowego.

Menu główne

Sniadanie

Zaczęty przez adampio, 2014-09-05, 11:32:59

Poprzedni wątek - Następny wątek

Radzio

 :shock: Nie mam foto szopy, a zamienniki to już nie to samo. :D

Radzio

Nie ma potrzeby mnie izolować w tym wątku, przecież nie będę w stanie się zrewanżować- wszystkim. :( No dobrze, tyle akurat zrozumiałem- jedna fotka i już mnie nie ma. :D

<img src="http://i.imgur.com/afty6oE.jpg?1" title="Hosted by imgur.com" />

RafałS

A jesień? Jakimi robótkami jesień "naleśnika" spływa?

RafałS

A-a! Już widzę - to taki obrazek przesuwny. Przedtem myślałem że to obrazek ucięty. Jednak teraz widzę że jedynie krzywy Radzio ma obiektyw.  :wink:
Jesień czas szyszkobrania i glebogotowania. Czyli co? Możliwe że im tam przy tym gleby zaczynianiu drzewa przeszkadzały na ten przykład?  8)

grenis

Pizzaa z patelni by GG
maslo
zoltka
maca (grenis puszcza oko do Gawro)
ementaler
+
sos ze zblendowanej papryki i wior kokosowych

Blackend

Dzisiaj przy niedzieli postanowiłem zmienić menu śniadaniowe i zrobiłem sobie jajecznicę, a w ramach uzupełnienia suplementów był ogórek zielony. ;)
Krócej się robi jak spożywa i mam więcej czasu na foruma - same korzyści. ;)  :D

Radzio

Cytat: RafałS w 2014-09-26, 22:45:53
A-a! Już widzę - to taki obrazek przesuwny. Przedtem myślałem że to obrazek ucięty. Jednak teraz widzę że jedynie krzywy Radzio ma obiektyw.  :wink:
Jesień czas szyszkobrania i glebogotowania. Czyli co? Możliwe że im tam przy tym gleby zaczynianiu drzewa przeszkadzały na ten przykład?  8)

Wśród leśników poruszenie, trzynastkami będzie dzielenie. A dzieci, dzieci przepięknie* w lesie śmieci sprzątają, a jak tych- w cywilizowanym końcu- zabraknie, przy szyszkach chętnie pomogą. Bowiem w tym temacie POruszenia nie widzę. :D

*- zaś "prze", to takie patologiczne, w charakterze "wsio ryba" ująłbym, gdyby nie istniał jeden malutki wyjątek "prze" pani ... . ;) :lol:
Niekiedy przy dysleksji te 'przesuwy" stanowią pewną malutką "dolegliwość", na którą bardziej cierpliwe myślenie z czasem pomaga. ;) ;) ;) ... :lol:

Gavroche

Cytat: grenis w 2014-09-27, 09:04:51
Pizzaa z patelni by GG
maslo
zoltka
maca (grenis puszcza oko do Gawro)
ementaler
+
sos ze zblendowanej papryki i wior kokosowych

To ja coś podobnego, tylko lepiej przyswajalne:
-Plasterki smażonej wątroby
-Plasterki gotowanego ziemniaka
Podsmażone na maśle, potem zalane 6 rozkłóconymi żółtkami.

Półtorej godziny później (Gawro puszcza oczko do Mariusza) ciastko upieczone z masła fistaszkowego, jajek, mąki kartoflanej i cukru pudru z łyżeczką domowego dżemu truskawkowego :D

Zyon

Cytat: grenis w 2014-09-27, 09:04:51
Pizzaa z patelni by GG
maslo
zoltka
maca (grenis puszcza oko do Gawro)
ementaler
+
sos ze zblendowanej papryki i wior kokosowych

ja podobnie ale na masle podsmazylem smietane , potem czosnek pokrojony, potem jajka a na koniec lyzeczka ostrej harissy i lyzka wloskiej pasty z suszonych pomidorow z oliwa i dodatkiem pokruszonych twardych serow i orzechow brazylijskich :D calkiem fajna pizza :D
Work Buy Consume Die

RafałS

Cytat: Radzio w 2014-09-28, 12:54:08
...to takie patologiczne...
A boś trafił na uprawy leśne zamiast do lasu i się dziwujesz. A przecież można inaczej. Opowiem Radziu historyjkę z własnego przykładu. A było to tak... Dawno dawno temu (około roku 2008  :wink: ) jechałem sobie rowerem przez najbliższe siedlisko leśnych upraw. Jak od lat minąłem pierwsze drzewa. Następujący odcinek drogi "miał" również jak od lat minąć mnie swoim iglastym jestestwem. Ale nie minął  :( . W zamian zatrzymała i przydusiła do zadumki pustka na górze, pustka na poziomie oczu, pnie, gałęzie i błoto na dole. Tak było. Dlatego teraz już nie kręcę się w natchnieniu po leśnych uprawach. Jedynie przez krzaki i zarośla się przeciskam jak już muszę. I co można? I co da się?  :mrgreen:  :wink:

Radzio

Czyli było, minęło. :D Leśni i tak mieli, mają i będą mieli alibi, niepodważalne. W końcu nie po to się uczyli w mowie i piśmie. ;)
Nie ma traumy, PO mieście gonić zawsze zdążę. :) Dalekobieżnych kapciuchów nie wywaliłem przezornie. :lol:  I co- można? I co- da się? :mrgreen: ;)

Deoxys

Cytat: Gavroche w 2014-09-28, 12:57:30
Cytat: grenis w 2014-09-27, 09:04:51
Pizzaa z patelni by GG
maslo
zoltka
maca (grenis puszcza oko do Gawro)
ementaler
+
sos ze zblendowanej papryki i wior kokosowych

To ja coś podobnego, tylko lepiej przyswajalne:
-Plasterki smażonej wątroby
-Plasterki gotowanego ziemniaka
Podsmażone na maśle, potem zalane 6 rozkłóconymi żółtkami.

Półtorej godziny później (Gawro puszcza oczko do Mariusza) ciastko upieczone z masła fistaszkowego, jajek, mąki kartoflanej i cukru pudru z łyżeczką domowego dżemu truskawkowego :D
I jak tu nie kochać CARBS :D

Radzio

O! Jest kształtne alibi, wypada teraz poczekać na "żniwa". ;) :D... obrabiam w szopie... 8)

Ewa

Omlety z dwóch jajec na maśle ze śmietaną 30% .

renia

To ja właśnie wrąbałam  8) 4 żółtka i 1 białko (małe jaja) na boczku... :D

renia

Wymyśliłam, że na obiad dzisiaj będzie grochówka (dawno nie było, a mam wędzonkę w lodówce) :D

Gavroche

2 jaja, dwa żółtka, mały ziemniak i zielone oliwki.
W formie tortilli czy też pizzy optymalnej :D

MariuszM

Jesz jak kobitka/ptaszek, nie ublizajac kobitkom :)
Zaraz nam znikniesz..... ;) :lol:

Gavroche

Cytat: MariuszM w 2014-09-29, 10:43:16
Jesz jak kobitka/ptaszek, nie ublizajac kobitkom :)
Zaraz nam znikniesz..... ;) :lol:
Tłuszczu dużo, ale fakt, niewiele jem, odważnik to nie sztanga 8)

Radzio

Cytat: MariuszM w 2014-09-29, 10:43:16
Jesz jak kobitka/ptaszek, nie ublizajac kobitkom :)
Zaraz nam znikniesz..... ;) :lol:

Hmm ... kobitka i ptaszek, dostrzegam tu pewną ... nieścisłość, podobnie nie widząc w tym obrazy. :D