Aktualności:

9. Nie należy robić większych odstępstw od diety ani łamać jej zasad okresowo.

Menu główne

Sniadanie

Zaczęty przez adampio, 2014-09-05, 11:32:59

Poprzedni wątek - Następny wątek

jukor

Żółtka, masło, pomidorek. No i kawa na ławę z mocno zmienionym kolorem.
I nikt mi nie powie, że czarne nie może być białe.  :lol:

Diogenes z Synopy

 :)  ale, że białe może być czarne to powiedzieć można.
Piękne czasy dla optymalnych. Cała żywność lekko podrożała, tylko produkty optymalne mocno potaniały. Jak się cieszę, że nie jem już WiO zalecanych.   8)

Mirek

A propos "...Jak się cieszę, że nie jem już WiO zalecanych.   Cool"
Wczoraj ze znajomym zgłodnieliśmy w podróży. Na prośbę zatrzymałem się przy siecówce ...Drive. W sklepie obok kupiłem kubeczek 400g Piątnica 30%.
On - zajadając ogromną bułę z kotletem - zapytał co mam.
- Jogurcik.
Nie dał za wygraną i drążył, że to raczej śmietana bo ma 30%. Spytałem
- a to nie to samo?
Ubaw miałem przez godzinę. Tłumaczył mi o szkodliwości "takiego postępowania" zamiast "zjeść coś wartościowego".
(znamy się długo - jest przekonany o słuszności swoich poglądów, przy czym nie odróżnia poglądów od wiedzy)

Diogenes z Synopy


Anulka177

U nas dziś na śniadanie rządził biszkopt orzechowy, coś pysznego, a poza tym syty niemiłosiernie! Do tego kawa ze śmietanką UHT, pierwszy raz tej śmietanki użyłam, efekty zobaczę za dwa dni, czy mi ta laktuloza sprzyja  :wink:


Diogenes z Synopy

obiad bezceremonialny, nie niedzielny, bez ceregieli.

Galantyna z nóżek z octem jabłkowym i natką pietruszki. A później frytki z keczupem ze szkła.  8)

renia

U nas kotlet, kartofelki (odgotowane i smażone w głębokim smalcu), ogórek kiszony i sos z majonezu, ketchupu i czosnku. 8)
Już prawie to jest u nas  niedzielnym obiadowym standardem.

Diogenes z Synopy

gdy się przechodzi koło bloków mieszkalnych, to wszyscy dookoła tłuką w niedziele schabowe. Tradycja.  ;-)
Na pierwszy rzut oka wygląda to jakby w dzień wolny przeprowadzano masowo remonty  ;-)

renia

Cytat: Diogenes z Synopy w 2016-03-13, 17:10:28
gdy się przechodzi koło bloków mieszkalnych, to wszyscy dookoła tłuką w niedziele schabowe. Tradycja.  ;-)
Na pierwszy rzut oka wygląda to jakby w dzień wolny przeprowadzano masowo remonty  ;-)

U nas są tłuczone zawsze w sobotę. 8) Panierowane też. Ja bez hałasu wrzucam je na patelnię... :D Też lubię je smażyć w głębokim tłuszczu (smalcu oczywiście).

administ

Na smalcu się nie smaży, bo to niezgodne z nowoczesnymi zaleceniami dietetycznymi!  :shock:  ;)

renia

Mam pyszny smalec, :D taki wytopiony ze słoninki. Pachnie z daleka jak się na nim smaży. Nie to co te cuchnące oleje... fuj  8)  :lol:
A nowoczesne zalecenia mam w ... nosie. 8)

administ

Trudno!  :?
Nie każdy widocznie wierzy "naukowcom", że tylko jedynie słuszny jest olej i to na samym szczycie piramidy!   :D

renia

Takie bzdury to jest naprawdę szczyt... :? :lol:

Diogenes z Synopy

Cytat: renia w 2016-03-13, 18:33:45
Takie bzdury to jest naprawdę szczyt... :? :lol:
piramidalna bzdura, piramidalna szczyt gupoty? A z naszej strony piramida oskarżeń  ;-)

administ


Anulka177

Na obiad była zupa pieczarkowa z żółtkami, na wywarze z kości, do tego śmietanka UHT. Na drugie sałatka jarzynowa. Gdzie tu miejsce na jakieś schabowe?  :D

Jarek

Znajdzie się ,tylko trzeba dobrze wciskać  :lol:

Anulka177


renia

Cytat: Anulka177 w 2016-03-13, 19:05:43
Na obiad była zupa pieczarkowa z żółtkami, na wywarze z kości, do tego śmietanka UHT. Na drugie sałatka jarzynowa. Gdzie tu miejsce na jakieś schabowe?  :D

Parę dni temu mieliśmy zupę ogórkową. Wrzuciłam sobie w nią (na talerz) 3 żółtka ścięte na maśle. I pasowało. :D
Na jutro planuję dla nas móżdżek (mam w zamrażalniku - raz już planowałam i nie zrobiłam 8)) a młodzież sobie "zażyczyła" lazanię...