Aktualności:

4. Dieta optymalna - to dieta wysokotłuszczowa. Tłuszcz jest najważniejszym składnikiem naszego pożywienia. I jemy go najwięcej.

Menu główne

Sniadanie

Zaczęty przez adampio, 2014-09-05, 11:32:59

Poprzedni wątek - Następny wątek

Anulka177

A gdzie mi się spieszy? Powoli, wypróbuję wszystko, na razie jakieś 20 przerobiłam  :D

renia

 :D Racja. Fajnie by było, gdybyś zdjęcia tutaj wrzucała... :roll:

http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?board=22.0:D

Anulka177

Jest problem, bo ja tu nie potrafię zdjęć wrzucać  :? Próbowałam je zmniejszać, ale dalej nic z tego  :(

renia

Mnie to zmniejszanie też nie zawsze wychodzi, dlatego najłatwiej to mi się wrzuca zdjęcia na

http://www.fotosik.pl/dodaj-zdjecie

i potem je wstawiam w postaci linka albo z "kluczem"

<img src="link">

Teresa Stachurska

Cytat: Anulka177 w 2016-03-14, 17:17:09
Trzeba będzie upiec, skoro pyszny  :D Obiecałam sobie wypróbować wszystkie przepisy z KK-700  :shock: Póki co, jeszcze się na żadnym nie zawiodłam.


Cytat: renia w 2016-03-14, 17:19:03
To masz spore wyzwanie... :roll: :D


Starczy na lata :) 

Anulka177

Teresa ty też sporo z tych przepisów sprawdziłaś, prawda? :)

Teresa Stachurska

Nie wiem :)  to już 11 lat, a jadam raczej monotonnie ;)  I tylko 2 razy dziennie. Ktoś kto jada trzy razy dziennie potrzebowałby przez 11 lat o 4 tys. posiłków więcej więc okazji do pichcenia miał więcej :) 

Od czasu do czasu robię jednak jakiś eksces na blog :) 

Diogenes z Synopy

Galantyna swoja z nóżek nieswoich. ;-) Ocet jabłkowy, natka pietruszki.

renia

To co zawsze, ale pomidor zamiast ogórka... 8)

ziuta

Cytat: Anulka177 w 2016-03-14, 16:59:42
U nas biszkoptu orzechowego też ani kruszynki nie zostało. Ale wcześniej niż w weekend nic piekła nie będę, żeby się nie przyzwyczaili.  :P Może właśnie sernik upiekę? W takim razie muszę twaróg na listę zakupów wciągnąć. Najlepszy, jak dla mnie, jest z GOMI, ani grama zbędnej wody i pyszny smak, mogłabym "wciągnąć" taki klinek bez żadnych dodatków

Ja właśnie najbardziej lubię to, że mogę mieć ciasto na okrągło, i mam !.
Zanim odkryłam istnienie ŻO, dotarła do mnie informacja [dzięki książce "Antyrak"], że cukier jest be, więc wywaliłam z meni wszelkie desery, a mój organizm z automatu zaczął sobie nakładać więcej ziemniaków, czy makaronu, po prostu sobie uzupełnił, a ja niczego nieświadoma z poświęceniem odmawiałam sobie słodkości.

No ale jak odkryłam o co tu naprawdę chodzi, to teraz jedno ciasto się kończy, to pieczemy kolejne, mamy ciągłość :)
Ostatnio skomponowałam ciasto kruche do mazurka: 10 dkg zmielonych migdałów, 5 dkg mąki kukurydzianej nie GMO, 10 dkg masła, 3 żółtka, 1 łyżka płaska cukru, pół łyżeczki soli. Może komuś się przyda na Wielkanoc.
Wierzch można wymyślić dowolny, ja tym razem położyłam nań nutellę wg p. Stachurskiej.

Anulka177

Chodzi o to, że my nigdy nie byliśmy jakimiś miłośnikami słodyczy, ciasta jedliśmy rzadko i wiem, że gdybym piekła je częściej to i tak by nie jedli. Jak upiekę raz na jakieś dwa tygodnie to takie ciasto jest odpowiednio docenione i potraktowane jako przysmak.  :wink:

Diogenes z Synopy

Miałem gołąbki popróbować Zosi ( bo pachną niebiańsko), ale dostałem prawie po łapskach (że niby jeszcze nieugotowane)  i zjadłem omleta na maśle z dżemem porzeczkowym i cukrem i śmietaną :(    ;-)

renia

I po co się narażasz? :shock: Lepszy omlet na talerzu niż gołąbek w garnku... 8)

Diogenes z Synopy

Mówiłem Zosi, że ja tylko się patrzę na ten garnek. Bo jak tak się napatrzę mocno, to ja tak go nienawidzę, że aż strach!  ;-)  Ale chyba nie uwierzyła  ;-)

Anulka177

Przysłowie mówi, że pieczone gołąbki nie lecą same do gąbki, ale że gotowane też to nie wiedziałam ...  :roll: 8)

Diogenes z Synopy

Cytatże gotowane też to nie wiedziałam
ja znam jeszcze grzyby gołąbki i w stanie lotnym też. Choć  te ostanie to -  jakby  :roll: stara przyjaźń zardzewiała ;-)

No i jeszcze gołąbki ''pokoju'' z telewizji.  ;-)

Diogenes z Synopy

dziś, na śniadanko:

seta i galareta .

Oczywiście chodzi o 125 ml śmietanki do kawy.  :D

renia

Dzisiaj pewnie uda się Tobie gołąbka upolować... :roll: :wink:

Gavroche

Cytat: Diogenes z Synopy w 2016-03-16, 09:43:12
dziś, na śniadanko:

seta i galareta .

Oczywiście chodzi o 125 ml śmietanki do kawy.  :D
Mój dziadek przed śniadaniem pił 25g spirytusu, mówił, że nabiera apetytu dopiero. :D
I do tego z pół ramy fajek łoił. :lol:

Dasna

Cytat: Diogenes z Synopy w 2016-03-16, 09:43:12
dziś, na śniadanko:

seta i galareta .

Oczywiście chodzi o 125 ml śmietanki do kawy.  :D
Czyli lorneta + meduza. 8)