Aktualności:

8. Życie bez ruchu nie jest życiem. Starajmy się ruszać w każdym wieku, dostosowując rodzaj i wielkość wysiłku do możliwości naszego organizmu.

Menu główne

Sniadanie

Zaczęty przez adampio, 2014-09-05, 11:32:59

Poprzedni wątek - Następny wątek

Teresa Stachurska

Będzie się działo :) 

Kryanna

Też mi truskawki już nie podchodzą. Posmakuję owszem, wydaje mi się że dopiero będą lepsze jak słoneczko przygrzeje ... mija sezon i nie żal mi ich. Wolę konkretniejsze owoce np. boczuś, karkówka itp.  :lol:
Właśnie dzisiaj na jarmarku kupiłam prawdziwy wędzony boczek, wiejski a nie jakiś moczony w płynnym dymie. I sery mieli ludziska rozmaite - po kawałku nabyłam sporo tego, nawet kozie ;-)
Widziałam też na własne gały (chyba pierwszy raz w życiu taką słoninę - kurcze, gruba na 4 palce na pewno była, solona. Gdyby nie spora kolejka bym kupiła na posmakowanie kawałek.
Żeby nie było, jednak po pudełeczku owoców mrożę na zimę ale ostatnie zeszłoroczne porzeczki zużyłam dopiero z tydzień temu  :(

renia

Cytat: Diogenes z Synopy w 2016-06-05, 11:00:42
zjadłem 1,5 gofra. Ćwiartkę masła i ze 100 gr ementalera. Pół pomidora. Szcz.

Szcz. to szczypiorek... :roll:

administ

Niekoniecznie... ;)  :lol:

renia

Cytat: Kryanna w 2016-06-05, 18:34:07
Też mi truskawki już nie podchodzą. Posmakuję owszem, wydaje mi się że dopiero będą lepsze jak słoneczko przygrzeje ... mija sezon i nie żal mi ich. Wolę konkretniejsze owoce np. boczuś, karkówka itp.  :lol:
Właśnie dzisiaj na jarmarku kupiłam prawdziwy wędzony boczek, wiejski a nie jakiś moczony w płynnym dymie. I sery mieli ludziska rozmaite - po kawałku nabyłam sporo tego, nawet kozie ;-)
Widziałam też na własne gały (chyba pierwszy raz w życiu taką słoninę - kurcze, gruba na 4 palce na pewno była, solona. Gdyby nie spora kolejka bym kupiła na posmakowanie kawałek.
Żeby nie było, jednak po pudełeczku owoców mrożę na zimę ale ostatnie zeszłoroczne porzeczki zużyłam dopiero z tydzień temu  :(


Jeszcze jagody mam w słoiczkach...i nic więcej... 8)

renia

Cytat: admin w 2016-06-05, 18:54:59
Niekoniecznie... ;)  :lol:

Może być szczaw... :roll: :wink:

Diogenes z Synopy

Cytat: renia w 2016-06-05, 18:57:24
Cytat: admin w 2016-06-05, 18:54:59
Niekoniecznie... ;)  :lol:
Może być szczaw... :roll: :wink:

nie, no jasne że .... szczupaka mięso.     ;-)

szczawiu też mam słoiczek. Ale nie mam wołowych kości szpikowych i cierpliwie czeka.

Jakoś dziś mało zjadłem.   :roll:
4 żółtka na maśle i kartofla. Nawet kalafiora nie ugotowałem .

Szczypiorek, oczywiście  :)

Anulka177

U nas dziś flaczki były, a do nich lody na deser. Mąż dojadł twarożkiem ze śmietaną, rzodkiewką i szczypiorem. Jutro będzie to samo, bo sporo flaczków zostało.

renia


renia

Cytat: Anulka177 w 2016-06-05, 20:41:32
U nas dziś flaczki były, a do nich lody na deser. Mąż dojadł twarożkiem ze śmietaną, rzodkiewką i szczypiorem. Jutro będzie to samo, bo sporo flaczków zostało.

Ja flaczki "muszę" znowu zrobić, ale aż się boję, że znowu dla mnie zabraknie... :? :lol:

Anulka177

Zrób po kryjomu, żeby się dzieci nie dowiedziały  :lol:

renia

Cytat: Anulka177 w 2016-06-05, 21:00:59
Zrób po kryjomu, żeby się dzieci nie dowiedziały  :lol:

Dzieci w ogóle nie jedzą flaczków (ta dwójka w domu) tylko starsi, żonaci synowie lubią (nieraz u nas załapią się na coś co lubią), mężowi wtedy tak zasmakowały... :? :lol: Myślał, że ja już jestem po obiedzie, a ja wcześniej galaretę jadłam i jeszcze nie chciało mi się jeść. 8). Ale to nie jest problem, kupuję gotowe... :lol:

Diogenes z Synopy

1,5 gofra z masłem. Boczek wędzony cienko pokrojony jak żyletka (słony)   i kiełbasa słoikowa (pachnie czosnkiem) . Więc odbije mi się dziś 2 razy czosnkiem i raz szczypiorkiem, tak zakładam  :roll:  ;-)  . Niby, po co to jeść?  8)  :roll:
Pomidor na dwoje podzieliłem, sporawy.

renia

Jeszcze nic... :?

Anulka177

Ja o czarnej kawie (jako, że czarny chleb odpada w przedbiegach)  :lol:

renia

Ja kawę piłam ze śmietanką (rano tak mam w rozpisce :lol:) na śniadanie 3 żółtka z dużych wiejskich jaj i 2 plastry sera Królewskiego. A co tam będę sobie żałować? 8) :lol: A, i pół pomidorka z pieprzem i solą...

Diogenes z Synopy

spróbuj Ryckiego Edama. Ten Twój nie ma polotu.


330 ml lodów, 100 ml śmietanki w kawie.

Lody
. Podaję składniki najlepsze z najlepszych i najprostsze.

Śmietanka koniecznie 36%    700 ml  . 10 żółtek  (utrzeć wcześniej na parze z cukrem - ile kto lubi) . Śmietankę  ubić, zmieszać składniki. Można dodac soku z cytryny jak ktoś lubi kwaskowe.

Mieliśmy trój-smakowe.  Jedna część zrobiona z miksowanym rabarbarem uprzedni przesmażonym. Druga warstwa - straciatella (czekolada gorzka starta i zmieszana), a trzecie śmietankowe. Można listek mięty zapodać jako WiO  ;-)

Gavroche

No super, ale od takich lodów się chudnie, Doktor mówił, to nie dla mnie. ;)

Ja zjadłem maminej goloneczki ze słoika.
Poezja smaku i delikatności, zapita śmietanką i zagryziona morelą włochatą, stanowi kompletny posiłek na wiele godzin. :P

Diogenes z Synopy

Cytat: Gavroche w 2016-06-06, 12:18:11
No super, ale od takich lodów się chudnie, Doktor mówił, to nie dla mnie. ;)

właśnie, to najgorsze. Lubię je, ale chudnięcie to efekt uboczny  :?    :(

na obiadzik dziś parę żółtek (po 5 ?)  z kalafiorem z masłem, może bułka tarta  :roll: , nie wiem co tam Zosia wymyśli. Ja zapodam dip  ;-)  . Śmietana ukwaszona z koperkiem.

Na frytki na razie nie ma miejsca.

renia

Cytat: Diogenes z Synopy w 2016-06-06, 11:52:01
spróbuj Ryckiego Edama. Ten Twój nie ma polotu.


330 ml lodów, 100 ml śmietanki w kawie.

Lody
. Podaję składniki najlepsze z najlepszych i najprostsze.

Śmietanka koniecznie 36%    700 ml  . 10 żółtek  (utrzeć wcześniej na parze z cukrem - ile kto lubi) . Śmietankę  ubić, zmieszać składniki. Można dodac soku z cytryny jak ktoś lubi kwaskowe.

Mieliśmy trój-smakowe.  Jedna część zrobiona z miksowanym rabarbarem uprzedni przesmażonym. Druga warstwa - straciatella (czekolada gorzka starta i zmieszana), a trzecie śmietankowe. Można listek mięty zapodać jako WiO  ;-)

Super.  :D Ta druga i trzecia wersja by mi odpowiadała. Do tych śmietankowych trochę wanilii bym jeszcze dodała... :roll:
Cytryny ani mięty niet... 8)