Aktualności:

1. Żywienie Optymalne należy rozpocząć od razu w pełnym zakresie, bez żadnego okresu przejściowego.

Menu główne

Siłownia a ŻO

Zaczęty przez hologram, 2007-07-04, 22:29:47

Poprzedni wątek - Następny wątek

Gavroche


administ


vvv

Cytat: Gavroche w 2018-09-16, 17:34:47
A mózg? :?

Ze świecą szukać, bez świecy znaleźć.
:mrgreen: :wink:

RafałS


Blackend

U niektórych prawie lustro.  :lol:

vvv

I to wklęsłe jak w teleskopie.
:twisted:


Blackend

Mocny trening, wieczorny seks, lampka wina i każdy śpi jak osesek. ;)
Jak nie pomoże należy powtórzyć punkt drugi i trzeci aż do skutku, ewentualnie można jeszcze zajrzeć do lodówki, to też pomaga. ;)

administ

I tam, seksi się lepiej rano, a nie tak na wieczorną "migrenę"... ;)

RafałS

Cztery razy po dwa razy...  :wink:

RafałS

...I nad ranem jeszcze raz.  :wink:

Blackend


vvv

Cytat: admin w 2018-09-23, 19:32:53
I tam, seksi się lepiej rano, a nie tak na wieczorną "migrenę"... ;)

To zależy jakie kto ma połączenie ...
https://www.youtube.com/watch?v=lRRKI0bxlxM

8)

Blackend


administ



Gavroche

100 minut w siłowni, byłem praktycznie sam, nie licząc pani męczącej się na rowerku stacjonarnym, co było dosyć komfortowe, bom lekko przeziębion i chaos mi niepotrzebny.
Poszło:
-podrzut 6x3@120kg,
-siad tylny low bar 6x6@180kg,
-wyciskanie na ławce 6x6@155kg,
-wiosłowanie Pendlaya 6x6@150kg.
Lekko, bo nos zatkany i osłabienie nieznaczne, ale rytmicznie i w tempie. :D
Teraz jajecznica na boczku z keczupem popita barszczykiem na kościach, zbadam se szczelność przy okazji. ;)

renia

Jak wyleci to jesteś nieszczelny... :?

oldboy

Gavro ciekawi mnie, czy ta jedna sesja w tygodniu ma jeszcze ręce i nogi w sensie długofalowym czy to tylko takie ćwiczenie na przetrzymanie co by nie zardzewieć?

Gavroche

Zależy od ćwiczeń i obciążenia organizmu. 8)
Wg rosyjskich teoretyków sportu ciało ludzkie wyłapuje jeszcze powtarzalność przy 1 sesji co 15 dni.
Ale badana sesja to były ciężkie siady tylne i martwe ciągi, po 10x3@85%1RM.

Ja bym nie szalał z tymi dwoma tygodniami, ale 1 ciężka sesja na 9-10 dni, myślę, że byłaby ok. 8)
Więc 1 raz w tygodniu spoko, oczywiście nie jest to profeska, ale powolne postępy da się zanotować.
Ja zwyczajnie nie mam czasu oraz brakuje mi zdolności regeneracji na obecnym trybie życia.
Dodatkowo robię jeszcze jedną 10-15 minutową sesję z kettlami, ćwiczenia podobne do tych na siłowni oraz jeden marsz z kamizelką 28-32kg/6-8km.
Rozkład wygląda tak:
-sobotnia sesja na siłowni
-niedzielny marsz z kamizelką
-środowa zabawa z kettlami.
Nie jest to idealne, ale najbliżej optimum, biorąc pod uwagę obecne warunki.