Aktualności:

4. Dieta optymalna - to dieta wysokotłuszczowa. Tłuszcz jest najważniejszym składnikiem naszego pożywienia. I jemy go najwięcej.

Menu główne

Siłownia a ŻO

Zaczęty przez hologram, 2007-07-04, 22:29:47

Poprzedni wątek - Następny wątek

admin

Nie masz racji, wg "samca alfa" należy dowalić węgla do pieca ile można! ;)

Gavroche


admin

No jasne...  :D
Musiał stąd odejść, bo własną "watahę" zakładać chciał. ;)

Gavroche

Cytat: admin w 2022-08-25, 15:24:27
To się nazywa transport transfolikularny - wiem bo się o tym uczyłem w czasie wojny Jaruzelskiego. Z nudów oczywiście, bo życie towarzyskie zamarło... ;)
Do tego miałem poprawkę z fizjologii, mikrobiologii i biochemii - dlatego na wiele lat byłem ekspertem w tych dziedzinach, ale już mi się dużo pozapominało.   8)
Pamietam do dziś pytanko z biochemii - rola acetylo-CoA w integracji metabolizmu - no obcykany z tego byłem na całego, że do tej pory mi zostało.  :D

Ciekawe zjawisko, podają tak sole magnezu i ponoć tak lepiej jak doustnie...
https://biotechnologia.pl/informacje/przenikanie-przezskorne,4443
Hormony zwierzęce ponoć też pięknie się tak wchłaniają.

Jarek

 Na tuscyku to się nie chce wyciskać .
Spokoj naj... :lol:Leżaczek jest super :lol:

Gavroche

Cytat: admin w 2022-08-26, 09:50:59
No jasne...  :D
Musiał stąd odejść, bo własną "watahę" zakładać chciał. ;)

Wiem, wiem, ja uciekłem ze Smalcowni, bo wataha składająca się z samych alf trudna jest do ogarnięcia. ;-)

admin

 :lol:
"Lebensmittel Fuhrer" - co to ma jedynie słuszną "receptę", a inni w tym Doktor się myli.  8)

admin

Cytat: Gavroche w 2022-08-26, 09:52:39
Cytat: admin w 2022-08-25, 15:24:27
To się nazywa transport transfolikularny - wiem bo się o tym uczyłem w czasie wojny Jaruzelskiego. Z nudów oczywiście, bo życie towarzyskie zamarło... ;)
Do tego miałem poprawkę z fizjologii, mikrobiologii i biochemii - dlatego na wiele lat byłem ekspertem w tych dziedzinach, ale już mi się dużo pozapominało.   8)
Pamietam do dziś pytanko z biochemii - rola acetylo-CoA w integracji metabolizmu - no obcykany z tego byłem na całego, że do tej pory mi zostało.  :D

Ciekawe zjawisko, podają tak sole magnezu i ponoć tak lepiej jak doustnie...
https://biotechnologia.pl/informacje/przenikanie-przezskorne,4443
Hormony zwierzęce ponoć też pięknie się tak wchłaniają.


Jasne, co się wchłonie do warstwy siateczkowatej, to tak jak dokarmienie organizmu bez trawienia. Ale u zdrowego są ogranicznia dla białek - aby alergii nie było.  :D

Gavroche

Twój tato o tym pisał, że kobiety wycinają wszelkie tłuścinki z mięsa, ale na noc się smarują na grubo tłustym kremem. :D

Gavroche

Cytat: admin w 2022-08-26, 09:58:31
:lol:
"Lebensmittel Fuhrer" - co to ma jedynie słuszną "receptę", a inni w tym Doktor się myli.  8)
Mądry chłopak, ale ciężkostrawny w odbiorze dla większości.

admin


admin

Cytat: Gavroche w 2022-08-26, 10:05:38
Twój tato o tym pisał, że kobiety wycinają wszelkie tłuścinki z mięsa, ale na noc się smarują na grubo tłustym kremem. :D

Paradoks tłuszczowy! ;)

Gavroche

Dzisiaj zrobiłem najkrótszy trening w karierze. :D
8 minut pracy, bez przerw.
Ćwiczeniem była sekwencja: zarzut dwu 32kg odważników na pierś, od razu przysiad przedni i na koniec wyciskopodrzut.
50 takich zestawów zajęło dokładnie 8minut i 12sekund.
Niestety, mocno wchodzi się w glikolizę i oparzenia od kwasu mlekowego są znaczne.
Dobre na wykończenie spokojniej przygotowywanej formy, kilka takich sesji, potem odpoczynek i zawody, coś takiego.
Albo dla kogoś, kto nie lubi ćwiczeń 1-2 razy w tygodniu, jako trening "metaboliczny".

admin

Ale po co się tak katować? ;)

Gavroche

Ciekawość, zwykle nie robię zakwaszających mocno treningów, choć inni chwalą.
Jednak lepiej bazować na ATP/CP i regenerować je tlenowo.
Czyli ~8 sekund wysiłku i ~5 minut przerwy. 8)

admin

Ja tam się na tym nie znam, więc radzić nie mogę, ale chyba dawałem tu fragment z fizjologii Górskiego, albo z czegoś innego na ten temat.  :D

Gavroche

Kokietujesz. :lol:
Ale tak, sprawa jest jasna, Górski rozjaśnił.

oldboy

Cytat: Gavroche w 2022-08-27, 11:57:29
Ciekawość, zwykle nie robię zakwaszających mocno treningów, choć inni chwalą.
Jednak lepiej bazować na ATP/CP i regenerować je tlenowo.
Czyli ~8 sekund wysiłku i ~5 minut przerwy. 8)
Jak się zapatrujesz na s&s Caculina? Teoretycznie trening właśnie alaktyczny.

Gavroche

Teoretycznie, bo w praktyce trudno całkowicie pominąć glikolizę, raczej chodzi o jej zminimalizowanie.
Sam zamysł S&S bardzo fajny, jestem na tak, dobra jest tam rozgrzewka z goblet squatem, dodatkowy ruch którego może brakować w części głównej.
Natomiast osobiście wybrałbym inne ćwiczenia, np. rwanie i wyciskanie, albo zarzut i push press.
Prawdopodobnie swing i TGU były wybrane ze względu na idiotooporność. :D

S&S ma już z dekadę, nowsza wersja treningu alaktycznego to Q&D, The quick and the dead, ta ponoć jeszcze lepiej działa prozdrowotnie i dba o mitochondria.
Słowo "quick" zostało ponoć podebranie że staroangielskiego i ma oznaczać "żywy".
Tutaj dobór ćwiczeń mi się podoba dużo bardziej, bo są dwie wersje, snatch oraz swing i push up, wykonywane w wersji "power", czyli z maksymalną intencją.
Q&D, w przeciwieństwie do S&S, nie jest przeznaczony dla początkujących, tylko dla przynajmniej średniozaawansowanych, bo tylko tacy poradzą sobie z operowaniem stosunkowo lekkim obciążeniem z maksymalną mocą.
Początkujący muszą mieć rzeczywisty ciężar wyższy, by odnieść korzyść z treningu, ale znowu z dużym ciężarem nie uzyskają odpowiedniego przyspieszenia.

Z tych "alaktycznych" fajny jest znany od dawna EMOM, every minute on the minute.
Czyli robisz np. 5 rwań w ciągu 10 sekund, odpoczywasz do końca minuty i tak x10-15.
Podobno sam Pawełek robi obecnie głównie swingi i dipsy tym sposobem, co mnie się bardzo podoba, bo najbardziej minimalistyczny trening logicznie jest ograniczyć do dwóch ruchów: tzw. hinge oraz push.
Do tego długie przerwy i masz samodzielną rutynę dla długowieczności lub bazę pod większość dyscyplin. :D

oldboy

Dzięki.
Planuję dać sobie troszkę czasu na s&s i zobaczyć co z tego wycisnę. Ćwiczenia są stosunkowo łatwe, ale to też pewno dlatego, że robię je 24ką ;) Przez chwilę się bałem, że będę musiał zrobić te 100 swingów w 5min i 10tgu w 10min, ale okazało się że nie muszę się przejmować wytrzymałością siłową tak długo jak nie jestem silny :) co wg Pawełka oznacza machanie 32ką, z testem mowy. Sam dobór ćwiczeń też mi się podoba, choć rozumiem, że snatche mogę być jeszcze przyjemniejsze niż swingi. W tgu zaś, jestem na tą chwilę zakochany po uszy. No piękniejsze może być chyba tylko 2hands any how :)