Aktualności:

9. Nie należy robić większych odstępstw od diety ani łamać jej zasad okresowo.

Menu główne

Siłownia a ŻO

Zaczęty przez hologram, 2007-07-04, 22:29:47

Poprzedni wątek - Następny wątek

admin

Ja tylko dbam o frekwencję na Forum... ;)

Dasna

Kontynuuje treningi z trenerem Chruściewiczem i wreszcie mam poczucie powrotu do prawidłowej techniki.

Rwą mnie kaptury i szyja  :lol: jak diabli, ale wreszcie blok to jest blok. Pięty mnie tez rwa , bo wreszcie powrót do prawidłowego klapniecia i nożyc. Uff, do Mistrzostw Swiata w Wieliczce pozostało 7 miesięcy i 12 dni. To wcale nie jest dużo.

Gavroche

A ja odkryłem, że wykonywanie tych samych ruchów w kółko mnie uszkadza i spowalnia progres. :shock:
Więc teraz robię coś podobnego do podejścia WSBC, czyli zmieniam ćwiczenia co tydzień, ale na bardzo podobne, z dużym "przełożeniem" na główne boje. 8)

oldboy

Tradycyjnie, bardziej objętościowo czy max effort?

Gavroche

Bardziej objętościowo, schowałem ego do kieszeni, chociaż cierpi tam okrutnie. :D
W tym roku nawet sprawdzianu noworocznego nie robiłem. :shock:
Dan John mówił, że po 40 poniżej 5 ruchów to nie ma co schodzić...

oldboy

Ciekawe z tym x5, odważne stwierdzenie. Pewnie dla normalsa jak ja to może być złota rada, ale po 40 są i tacy co  gdzieś tam dalej startują, peekują. Przy okazji, bo pamiętam, że klepałeś kiedyś ostro rwania z 32kg https://www.youtube.com/watch?v=SkN7F22WTvE Bronek jest z innej planety :shock:
Ty klepałeś też hs czy giria?

Gavroche

Dan John radzi właśnie normalsom, prosi sami wiedzą o co kaman. :D
200x/32kg/10minut mam zaliczone na żeliwniaku (albo prawie 200, mogłem się walnąć z dychę przy takiej ilości).
Ja badziej giriastyle, ale nie do końca, bo przecież nie da się wymazać tylu lat sztywnej siłówki, zwłaszcza na zmęczeniu włazi sztywność.
Kolega z filmiku ma bardzo oszczędną technikę, ale widać mocny wpływ hardstyle, jakby zmiękczył nieco ruch, wcisnąłby więcej w ten sam czas. 8)
Kusi mnie czasem, żeby wejśc na bombę i zrobic jakiś wynik, np. 350kg w siadzie, ale na szczęście rozsądek wygrywa, przynajmniej na razie. :P

oldboy

Gratuluję, 200 repsów hs to nie są już przelewki, przynajmniej tak wnioskuję po ilości dostępnych filmików w necie. Tym podstawowym sprawdzianem w strongfirst 24kgx100/5min chwali się już wiele osób. Ciekawi mnie też co rozumiesz przez oszczędną technikę. Sam uczę się obecnie snatchy z 16kg i 24kg i podglądam różnych zawodników. Bronek to crossfiter, ale z tego co kojarzę wygrał kiedyś też polskie mistrzostwa w hard style więc jakieś pojęcie też ma. :wink:
Mój kolejny cel w kettlach to zrobić rwanie 16kg/100/5min. Kaleczę jeszcze technikę i zastanawiam się czy próbować robić wydolność na snatchach, patrz cel, czy jednak trenować je bardziej siłowo a wydolność klepać na swingu.

admin

Za równo, albo 199, albo 201, bo 200 to jakieś takie podejrzane... ;)

RafałS

Cytat: admin w 2023-01-06, 19:53:25
Za równo, albo 199, albo 201, bo 200 to jakieś takie podejrzane... ;)
199,99- Bardziej przystępnie :wink: (po żydowsku).

Gavroche

Cytat: oldboy w 2023-01-06, 19:45:37
Gratuluję, 200 repsów hs to nie są już przelewki, przynajmniej tak wnioskuję po ilości dostępnych filmików w necie. Tym podstawowym sprawdzianem w strongfirst 24kgx100/5min chwali się już wiele osób. Ciekawi mnie też co rozumiesz przez oszczędną technikę. Sam uczę się obecnie snatchy z 16kg i 24kg i podglądam różnych zawodników. Bronek to crossfiter, ale z tego co kojarzę wygrał kiedyś też polskie mistrzostwa w hard style więc jakieś pojęcie też ma. :wink:
Mój kolejny cel w kettlach to zrobić rwanie 16kg/100/5min. Kaleczę jeszcze technikę i zastanawiam się czy próbować robić wydolność na snatchach, patrz cel, czy jednak trenować je bardziej siłowo a wydolność klepać na swingu.
No to nie jest spacerek po parku, dwa dni po takim sprawdzianie wyjęte z życiorysu. 8)
Oszczędna technika to pewnie dla każdego co innego, dla mnie to prowadzenie odważnika jak najbliżej ciała, prawie "turlanie" go po sobie, wykorzystanie pędu i bezwładności plus nieakcentowanie skrajnych pozycji (na tym filmiku gość ładnie, lekko "wyjmuje" odważnik z "dziury" i miękko odwraca ruch, za to na górze zupełnie niepotrzebnie robi twarde "na baczność".
Oczywiście widać, że jest zaawansowanym zawodnikiem, jednak nie da się uniknąć wytrenowanych wzorców, zwłaszcza na dużym zmęczeniu.
Hardstyle jest super do treningu, natomiast giria jest świetna do sprawdzianu, niestety jak trenujesz jednym, to bardzo trudno jest się przestawić na drugi...

Ja uważam, że rwanie na tyle obciąża CUN, że do kondycjonowania słabo się nadaje. 8)
Robiłbym je tylko raz w tygodniu, albo nawet raz na 10 dni, a reszta to huśtawka, zarzut czy RDL z hantlami na ilość.
Wg rosyjskich teorii im dłuższy zakres ruchu, tym dłużej się po nim goisz.
Ale na stronie SF są relacje, że kolesie trenowali tylko rwanie, z sukcesami.

oldboy

Może napisze Ci jak obecnie lecę. Robię czajniki na zmianę z planem siłowym od Fabio https://www.strongfirst.com/simple-strength-plan-for-difficult-times/
Trenuję od 3-6x na tydzień w zależności jak się w życiu ułoży. Te kettle to był s&s, ale że zaliczyłem poziom simple czyli 32kg timeless to wg Caculina mogę zacząć myśleć o nabieraniu kondycji. Zaleca on jedną sesję w tygodniu swingować z lżejszym odważnikiem na czas, ale mi się wymyśliło by w to miejsce wstawić właśnie rwanie. Wypada ona raz na trzy, pozostałe dwie sesje to s&s 32kg. Zacząłem od 16kg/50/5min, po tygodniu dałem 16/60/5min i drabiny z 24kg x1,2,3|5 ale już z długimi przerwami,drabina co 5min. Po tym jeszcze troszkę cleanów, też siłowo, ze srogimi przerwami. Zmęczenia cun nie zanotowałem, lekko ciągną mnie tylko bicepsy i bark więc na następnej sesji chcę polecieć lżej. Myślę też o tym, czy by z zegarkiem nie polecieć właśnie z swingami(24kg), a rwania i zarzuty spokojnie, via Maffetone.

Gavroche

Jeśli się z tego regenerujesz to luz, raz w tygodniu można dorzucić rwanie do swingu, nawet lepiej niż sama huśtawka.
Wygląda na to, że wiesz co robisz, a wątpliwości miewa każdy. :D
Dyskutuj, słuchaj innych, ale ostatecznie i tak musisz sam wszystko sobie poukładać.

oldboy

Dzięki. Wątpliwości miałem głównie co do tego czy takie rzadkie sesje rwania będą ze sobą współpracować bo schemat progresji wziąłem z programu pod x4 na tydzień https://www-strongfirst-com.translate.goog/energy-systems-snatch-test/?_x_tr_sl=auto&_x_tr_tl=pl&_x_tr_hl=pl
Zobaczymy na kolejnej sesji rwania.

Gavroche

Owszem, sesja rwania raz na tydzień pewnie niewiele da, ale w otoczeniu kilku sesji huśtawek (prawie taki sam ruch) będzie dobrze działać, a zajazd mniejszy. :D

oldboy

No to poszła dzisiaj kolejna sesja z rwaniem.
16kg/70/5min
Kolejna dyszka dołożona, lekki zapas jeszcze jest.
Po tym już na spokojnie rwanie dwójkami
24kgx2|10
i cleany
32x2|10
Na koniec się okazało że po drodze zerwałem odcisk, ciekawe jak długo się to będzie babrać :?

renia

U dentysty byłeś? :shock: :lol: ;-)

oldboy

Na rwaniu to już lata nie byłem, wolę przyjemniejsze zajęcia :D

admin

 :lol:
Niektórzy mają zdrowsze skojarzenia związane z "rwaniem"... ;)

renia

 :lol: Już nie wnikam, tylko znikam... :lol: