Siłownia a ŻO

[Blackend]

Ale jacyś złośliwcy okulary wynaleźli.

[Gavroche]

Nie wziąłem pod uwagę, ręce mi jeszcze na długość wystarczają.

[Blackend]

 

[admin]

 

[Dasna]

Cholera jasna jeszcze nie wyzdrowialam całkowicie. Ale mnie wzięło. Chyba za te 6 lat bez chorób. Kurka wodna tak bylam nastawiona i nakręcona an treningi po Turnieju Jasniaka Seniora , a tu d...a zimna. Teraz za 2 tygodnie start i nic juz nie zdzialam. sama sie uspokajam, ze zmiana kategorii , ze to początek sezonu, ale odrobic to bedzie znowu cięzko. Ech, no nic. Startuje , bo juz sie zgłosilam , opłacilam i jest blisko. W Ciechanowie , gdzie ostatnio sporo sędziowałam i lubie tam jeżdzic.

[Gavroche]

Ja bym poświęcił te 2 tygodnie na zdrowienie, plus 2x w tygodniu lekkie szlifowanie techniki ze sztangą.

[renia]

Cholera jasna jeszcze nie wyzdrowialam całkowicie. Ale mnie wzięło. Chyba za te 6 lat bez chorób. Kurka wodna tak bylam nastawiona i nakręcona an treningi po Turnieju Jasniaka Seniora , a tu d...a zimna. Teraz za 2 tygodnie start i nic juz nie zdzialam. sama sie uspokajam, ze zmiana kategorii , ze to początek sezonu, ale odrobic to bedzie znowu cięzko. Ech, no nic. Startuje , bo juz sie zgłosilam , opłacilam i jest blisko. W Ciechanowie , gdzie ostatnio sporo sędziowałam i lubie tam jeżdzic.

Zdrówka i powodzonka Dasna... 

[renia]

Ja bym poświęcił te 2 tygodnie na zdrowienie, plus 2x w tygodniu lekkie szlifowanie techniki ze sztangą.

Chyba by musieli Ciebie do łóżka przywiązać...

[Gavroche]

Ja bym poświęcił te 2 tygodnie na zdrowienie, plus 2x w tygodniu lekkie szlifowanie techniki ze sztangą.

Chyba by musieli Ciebie do łóżka przywiązać...

Słusznie, to nie jest łatwe, ale rozsądek by tak chciał.

[admin]

A nie lepiej postawić na lenistwo?
To taki miły stan!

[Dasna]

A nie lepiej postawić na lenistwo?
To taki miły stan!

 

[Dasna]

Ja bym poświęcił te 2 tygodnie na zdrowienie, plus 2x w tygodniu lekkie szlifowanie techniki ze sztangą.

Tak właśnie robię. 

[admin]

Optymiści...

[Gavroche]

Ja bym poświęcił te 2 tygodnie na zdrowienie, plus 2x w tygodniu lekkie szlifowanie techniki ze sztangą.

Tak właśnie robię. 

No i good marchewka!

[Gavroche]

A nie lepiej postawić na lenistwo?
To taki miły stan!

Czasem jest i miejsce na to, jak człowiek zajechany na amen.
W innym przypadku, odpowiednie proporcje biernego i aktywnego wypoczynku, są lepsze niż całkowite nieróbstwo.
Nawet, zauważyłem u siebie, szybciej się choroba kończy, jak na końcówce zrobię że 2 lekkie treningi.

[Dasna]

Dzisiaj pierwszy dzień rozruchu po 2 tygodniach choroby. Jeszcze pokasłuje, ale to może ciągnąc sie i miesiąc.
Zobaczymy jak mi dzisiaj pójdzie. 

[admin]

Lekkie rwanie na rozruch barków!

[Dasna]

Tak jest ! Tak było.
Nooo, nawet, nawet cos tam wyrwalam i podrzucilam, ale kondycji nie mam. Nic to Baśka , jak mawiał pan Wołodyjowski. Dam rade, choc na wyniki trzeba bedzie poczekac i potrenowac dłuzej.

[Dasna]

Dzisiaj drugi trening po chorobie. Po tym pierwszym czułam jak moje ciało pozytywnie zareagowało. Jakby stęchło. He, he    brzmi może niezbyt zachęcajaco, ale właśnie tak poczułam się lżejsza i nie taka,  jakby nadęta.

Dzisiaj mam chęc trenować dalej, może dołożę trochę ciężaru?

[Dasna]

No, to dzisiaj kiiiicha. Ledwie zipałam. Jakies zimne poty. Oj, przyjdzie popracować nad formą jeszcze sporo.