Aktualności:

6. Pić należy tyle, na ile mamy ochotę i wtedy, kiedy mamy ochotę.

Menu główne

ciekawostki

Zaczęty przez kodar, 2008-01-03, 21:05:17

Poprzedni wątek - Następny wątek

Gavroche

Są też żółte. :D
Ogórek to ogórek, ale jabłka są zielone, i co? :lol:

renia

No i nic...tak tylko pytam... 8) :lol:
Myślałam, że o chlorofilach artykuł machniesz... 8)

Gavroche

Zielone zwykle oznacza w przyrodzie "nic nie warte". :D

RafałS

Eee... Zielone oznacza często: "Tu się pracuje na resztę kolorów" . A takoż to właśnie rodzą potem drzewa owoce wg rodzaju i koloru swego, zieleniną ze słońca zasysając. Ponadto brak zielonego szczególnie wczesną wiosną dotkliwy bywa dla oczu rażonych szarością, etc.  :)

Gavroche

Słusznie, ale ja nie o tym. :D
Nawet roślinożerna krowa chodzi na LKT pochodzenia bakteryjnego, a do żołądka trawiącego wpuszcza najchętniej pierwotniaki wyhodowane na tych bakteriach. ;)

zofijeczka

A wracając do twardości skorupek i określania po tym wiejskości kurek - mit.
Czasem bierzemy jajka - jak są - od gospodarza - od kurek które biegają i po lesie i po drodze - skorupki od części tych kurek są twarde jak kamień, a od części rozlatują się w dłoniach = cieniutkie takie

Gavroche

Moje wszystkie doświadczenia z "chodzonymi" jajami właśnie tak wyglądają. :D
Błona podskorupowa grubsza od samej skorupki i jaja leżakowanie długo, albo w ciepłe, bo białko lejące.
Te, które miały twarde skorupki, to zwykle od "bioekoorganic" kurek, ale wór paszy przemysłowej za drzwiami komórki stoi... ;)

administ

Ale tu są tacy testerzy jaj, co potrafią ponoć odróżnić fermowe od wolnowybiegowego i to w smaku! ;)  :lol:
Nie ma to jak siła sugestii.  8)

Gavroche

Mnie też się wydaje, że odróżniam. :D
Chodzone żółtko jest bardziej "oleiste".
Ale nie upieram się, że to nie jest siła sugestii.  8)

renia

Cytat: zofijeczka w 2015-08-03, 23:04:28
A wracając do twardości skorupek i określania po tym wiejskości kurek - mit.
Czasem bierzemy jajka - jak są - od gospodarza - od kurek które biegają i po lesie i po drodze - skorupki od części tych kurek są twarde jak kamień, a od części rozlatują się w dłoniach = cieniutkie takie

Właśnie. Ostatnio miałam sklepowe, to musiałam porządnie tym jajkiem o patelnię stuknąć aby szanownie raczyło pęknąć. A wiejskie takie miałam, że trudno było żółtko od białka rozdzielić, bo w rękach pękało i skorupka się kruszyła...

administ

Cytat: Gavroche w 2015-08-04, 07:40:45
Mnie też się wydaje, że odróżniam. :D

Wielokrotnie powtarzane doświadczenia w wielu krajach odróżniania jaj eko od klatkowych w smaku - dają zawsze ten sam rezultat - chybił-trafił. Ze wskazaniem na chybił.  8)
I takie są fakty.  :D

Blackend

Ale tu chodzi o samopoczucie jak przy markowych ciuchach, kupując wiejskie jestem bardziej opty od tego z Biedronki. ;)

Diogenes z Synopy

co to za badania smakowe ?  to są robione przez dyletantów. Jak ignorant mający 7 razy rocznie jajko w ręku może coś o nim powiedzieć?  Nie to co niektórzy z nas ;-)   -  30 szt dziennie, rozkładane prawie na czynniki pierwsze -  robi swoje. Jak ktoś taki może stanąć koło mojej Zosi?  ;-)  Żadna tam siła sugestii.

Niefirmowe z biedry mogę zjeść, ale jak mam firmówki wsiowe w podobnej cenie, od znajomych kurek to biorę exlusive ;-)

Skład jajka zależy od karmy. Smak pewnie też.  Nikt nie jadł jajka, które waliło np rybą ?  Ja pracowałem w mieszalni pasz. Tam nie pachnie ;-)




Gavroche

Też mnie się zdaje, że niektórzy mogą być kiperami. :D

Gavroche

Czy zajmowanie się takimi rzeczami to jeszcze nauka czy już głupota?
http://whatnext.pl/naukowcy-korzystanie-telefonu-zmienia-chod/

renia

Głupia nauka, albo naukowa głupota... :wink:

Jarek

To może zacznę biegać , bo coś ostatnio się po tykam. :lol:

Blackend

Cytat: Gavroche w 2015-08-04, 11:47:51
Czy zajmowanie się takimi rzeczami to jeszcze nauka czy już głupota?
http://whatnext.pl/naukowcy-korzystanie-telefonu-zmienia-chod/

To amerykańscy naukowcy, więc badania na pewno są uzasadnione. ;)

Gavroche

Cytat: Jarek w 2015-08-04, 13:33:24
To może zacznę biegać , bo coś ostatnio się po tykam. :lol:
Bardzo dobry pomysł, bez treningu trudno utrzymać CUN w gotowości. ;)

Powszechne jest, że ludzie mają rozleniwione układy nerwowe.
Potykanie się, uderzanie głową w przedmioty na linii wzroku, chaotyczne i nierozważne ruchy oraz brak refleksu, to efekt marnej jakości diety i kanapowego trybu życia.
Zauważyłem kiedyś na zgrupowaniu we Władysławowie, gdzie byli też tancerze i baletnicy, że mają bardzo silny i pewny uścisk dłoni, a przecież pracują głównie nogami i korpusem.  :shock:
O ciało trzeba dbać.