Aktualności:

6. Pić należy tyle, na ile mamy ochotę i wtedy, kiedy mamy ochotę.

Menu główne

ciekawostki

Zaczęty przez kodar, 2008-01-03, 21:05:17

Poprzedni wątek - Następny wątek

renia

Ja wczoraj dostałam ponowne zaproszenie na badanie profilaktyczne (kolonoskopię) nowotworu jelit.
Dlatego, że na pierwsze zaproszenie nie odpowiedziałam, teraz mam odpisać, nawet jak nie zgadzam się na badanie . Pisali, że to nie boli, gdyż to jest giętka rurka zakończona kamerą o średnicy 1,5 cm  :lol:) a zapobiega nowotworom 8) :lol: Znowu wyrzuciłam kopertę z pismami do kosza. Może zaczną mnie ścigać? :shock: 8)

Radomiak

Odstąp Jacykowi. :roll:

administ

A dlaczego nie napiszesz do nich, że za kolejne nękanie pozwiesz ich do sądu? ;)

renia

 :lol: Dobra myśl... :roll:

madre

Cytat: admin w 2017-09-08, 10:51:56
:shock:
http://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/historia/najwi%C4%99ksza-nami%C4%99tno%C5%9B%C4%87-kr%C3%B3lowej-wiktorii/ar-AArsXEZ?li=AAaGjkQ&ocid=spartanntp - proszę bardzo! Zamiast 5*wio, ale czy to obżarstwo jest "opty", bo nie wychodzi 60% z tłuszczu! ;)
A w Ciechocinku usłyszałem, że jak nie ma 60% - to nie wiadomo co to!   8)
Też problemy...  :lol:
W książce "Jak nie chorować?" jest odpowiedź.  8)
Witam i pozdrawiam znajomych i nieznajomych forumowiczów.
Leciutko ofuknięty zwracam się z prośbą do szanownego admina aby zechciał łaskawie rozwinąć wątek swojej wypowiedzi jaka miała miejsce 2 września w Ciechocinku, jaką udzielił w odpowiedzi na moje pytanie zadane wówczas z sali. Przypomnę, że w swoim pytaniu zadanym szanownemu adminowi wyraziłem zdziwienie i powątpienie co do prawidłowego przestrzegania zasad ŻO przez część osób optymalnych których deklarowane jadłospisy były badane przez dr Bolesławską. Przywołałem wynik z badania, który wskazuje że u CZĘŚCI badanych optymalnych poziom energii pozyskanej z tłuszczy wyrażony w procentach w przeliczeniu na kalorie wynosi ok. 60% (kob.68 % +/-9 i męż.69% +/-9). W odpowiedzi usłyszałem, że owszem będzie to ŻO jeśli dla przykładu mamy do czynienia ze ?starszym leniwcem leżącym cały dzień na kanapie z pilotem w ręku? i któremu ten poziom energii z tłuszczy w pełni wystarczy a jedzenie więcej byłoby przejadaniem się. Przyjąłem do wiadomości te wyjaśnienie, ale wyjechałem z Ciechocinka z mętlikiem w głowie. Chcę powiedzieć, że nie karmię się cyferkami, pamiętam również że każdy jest indywidum.  Budzić może jednak zdziwienie, że akceptowalne jest te 60%  na ŻO kiedy w książce ?Jak nie chorować? jak byk na wykresie ze str.110 stoi, że cyfrą 9 jest oznaczony ?Początek obszaru żywienia optymalnego? a z tabeli ze str. 111 widnieje wynik 67% ( kto ma książkę ?Dieta optymalna? to samo jest na str 148,149,150). Aby nie ?zwariować? i  jednocześnie  nie wchodzić w rolę ?poprawiacza? ani Wielkiego Doktora Kwaśniewskiego ani Dobrego Admina próbuję na własny użytek znaleść wyjście z sytuacji. Dumam, dumam i jedyne co mi przyszło do głowy to zastosować tzw. ?poziom 2 zadzidzienia dzidy?, czyli uznać że początek ŻO może mieć wyznaczany indywidualnie przedpoczątek początku ŻO i że musi na wykresie znajdować się między dietami wyznaczonymi cyframi 8 a 9 a jednocześnie nie może wchodzić w obszar chorób cywilizacyjnych. Jednocześnie jednak pamiętając że w ŻO najważniejsze jest zachowanie właściwych proporcji BTW kłopotliwie dla mnie konstatuję, że:

1) najniższa proporcja ?light? jaką wyczytałemz książek to BTW jak 1 : 1.5 : 0,5(jeśli się mylę poprawcie mnie).
2) proporcja powyższa odpowiada ilości 69% energii z tłuszczy (zakładam dla uproszczenia 1g B=4kcal, 1g T= 9 kcal, 1g W=4kcal)
3) najbliżej 60% jest proporcja BTW jak 1: 1,5 : 1 (62%) - Czy dopuszczalna?
4) zmniejszenie poziomu spożycia tłuszczy pociąga za sobą automatycznie wzrost spożycia węglowodanów i istnieje groźba, niebezpieczeństwo wpadnięcia w ?koryto?

Dlatego proszę admina aby możliwie łaskawie zechciał wyznaczyć nieprzekraczalną granicę (dead line) ŻO ( zapewne ustalaną indywidualnie) i paluszkiem wskazał również łaskawie na wykresiku te 60% z tłuszczy bo może się okazać, że ten cytowany ?leniwiec? nie leży na kanapie a jedzie ?po bandzie?.


madre

Przepraszam ale jakiś duszek podmienił mi cudzysłowy (" ") na znaki zapytania(?) :)

Gavroche

50% energii z tłuszczu to też ŻO, biedne, bo biedne, ale ŻO. :D
Na pewno lepsze takie, niż zalewanie się tłuszczem, "bo od tłuszczu się nie tyje". ;)

madre

Cytat: Gavroche w 2017-09-21, 19:39:40
50% energii z tłuszczu to też ŻO, biedne, bo biedne, ale ŻO. :D
Na pewno lepsze takie, niż zalewanie się tłuszczem, "bo od tłuszczu się nie tyje". ;)
50 procent z tłuszczu to wg. rysunku wykresu prawie środek koryta. Czyż nie?

Gavroche

Nie, koryto to 20:40:40 BTW w % energii. ;)

administ

Po pierwsze: jakie jest źródło białka? Bo jeśli z orzechów, ziaren, korzeni, bulw i liści, które przeważnie zawierają wszystkie niezbędne aminokwasy w niezłych proporcjach (szczególnie soja, lucerna, pokrzywa itp.) , to niestety nie jest to propozycja Doktora.
Podane zaś w książkach proporcje są uogólnone dla przeciętnie chorej osoby, o przeciętnym zapotrzebowaniu energrtycznym z uwzględnieniem regeneracji organizmu, oraz dla zdrowych osób, które lubią się ruszać więcej niż przeciętnie.  Doktor wyraźnie to pisze, tylko przeważnie jest to "niedoczytane", bo znacznie lepiej niektórym w oko wpada "formuła30g".
Więcej nie piszę, bo nie obaśniam podstaw dietetyki.
Ale jako ciekawostkę podam, że na diecie 5*wio lepiej jest bulwy i korzenie dokładnie umyć niż obierać, ponieważ większość ważnych składników odżywczych znajduje się pod epidermą.

renia

Ale skórki (łupiny) są niestrawne (np. zawarta w nich celuloza)... :? 8)

renia

Cytat: admin w 2017-09-21, 20:05:03
.........................
Podane zaś w książkach proporcje są uogólnone dla przeciętnie chorej osoby, o przeciętnym zapotrzebowaniu energrtycznym z uwzględnieniem regeneracji organizmu, oraz dla zdrowych osób, które lubią się ruszać więcej niż przeciętnie.  
.................

O to właśnie się dopytywałam. O zależność, że czym większa aktywność fizyczna, tym więcej powinno się dostarczać energii z tłuszczów... :roll: :D

administ

Gdzieś Doktor pisał, że osiem i więcej gram tłuszczu na gram białka może być mało, ale kto to czyta, a kto rozumie? :roll: ;)

administ

Cytat: renia w 2017-09-21, 20:10:58
Ale skórki (łupiny) są niestrawne (np. zawarta w nich celuloza)... :? 8)

Jak się ześrutuje, to się strawi, bo po to się śrutuje. Już gdzieś pisałem, że celuloza trawi się całkowicie u monogastrycznych wszystkożernych, jeśli dawka pokarmowa nie zawiera jej zbyt dożo. Dokładne ilości i strawności włókna surowego podaje bodaj Ruszczyc w "Paszoznawstwo i żywienie zwierząt".

renia

Aż taka ciekawska to ja nie jestem... 8)

Jarek

Cytat: admin w 2017-09-21, 20:48:06
Cytat: renia w 2017-09-21, 20:10:58
Ale skórki (łupiny) są niestrawne (np. zawarta w nich celuloza)... :? 8)

Jak się ześrutuje, to się strawi, bo po to się śrutuje. Już gdzieś pisałem, że celuloza trawi się całkowicie u monogastrycznych wszystkożernych, jeśli dawka pokarmowa nie zawiera jej zbyt dożo. Dokładne ilości i strawności włókna surowego podaje bodaj Ruszczyc w "Paszoznawstwo i żywienie zwierząt".
:lol:

vvv

Cytat: admin w 2017-09-21, 20:05:03Po pierwsze: jakie jest źródło białka?

wow
:wink:

Jarek

Cytat: renia w 2017-09-21, 08:12:07
Ja wczoraj dostałam ponowne zaproszenie na badanie profilaktyczne (kolonoskopię) nowotworu jelit.
Dlatego, że na pierwsze zaproszenie nie odpowiedziałam, teraz mam odpisać, nawet jak nie zgadzam się na badanie . Pisali, że to nie boli, gdyż to jest giętka rurka zakończona kamerą o średnicy 1,5 cm  :lol:) a zapobiega nowotworom 8) :lol: Znowu wyrzuciłam kopertę z pismami do kosza. Może zaczną mnie ścigać? :shock: 8)
Przecie to DOBRA ZMIANA troszczy się o chorych i biednych. Dlatego nie rozumiem dlaczego się aż tak złościsz :shock:

administ

Cytat: vvv w 2017-09-21, 22:42:46
Cytat: admin w 2017-09-21, 20:05:03Po pierwsze: jakie jest źródło białka?

wow
:wink:

No tak wiem, teraz będzie: "a czy jak tylko jedno z czterech żółtków co Doktor kazał jeść, to jeszcze, czy już nie..."   8)
"I dlaczego cztery, a nie pięć"? :roll:  :lol: