ciekawostki

[renia]

Może trzeba będzie ją oddać Niemcom. Przyleciała nielegalnie...

[administ]

Najlepiej ukatrupić w odwecie, za polskiego żubra co go zastrzelili, jak tylko przekroczył granicę. 

[renia]

No coś Ty? Morderca?

[Gavroche]

Robią insekty-zombie:
https://www.chip.pl/2018/06/naukowcy-tworza-karaluchy-zombie/

[renia]

Człowiek nigdy nie doścignie (nie podrobi) Natury...

[RafałS]

Człowiek nigdy nie doścignie (nie podrobi) Natury...

Systematycznie podrabia. Mniej/bardziej nieudanie. Tylko to może robić. Upośledzenie w odkrywaniu jest duże bo często bywa że najpierw się naturalne tępi, potem się zastępuje sztucznym, by ostatecznie stwierdzić że w naturze to już było i sobie działało. 

[Gavroche]

A może to złe podejście?
Może trzeba przyjąć, że człowiek jako element natury, wszystko co robi, jest naturalne, tylko do tej pory niespotykane w takiej formie?

[renia]

Człowiek naśladuje (podrabia) Naturę, ale daleko jego wytworom do "prawdziwych"...
Wyroby człowieka niszczą się z czasem, psują, a naturalne same się regenerują i replikują...
Taki np. dom trzeba co jakiś czas remontować, malować, a drzewo zżółknie, straci liście, a na wiosnę się odradza.
Jeszcze z jego nasion wyrastają nowe...

[RafałS]

A może to złe podejście?
Może trzeba przyjąć, że człowiek jako element natury, wszystko co robi, jest naturalne, tylko do tej pory niespotykane w takiej formie?

Można przyjąć, nie trzeba. Ja nie kupuję podejścia takiego, zważywszy że antropogeniczne jest najwyżej półnaturalne. 

[Gavroche]

Ta planeta widziała wszystko, nic jej nie jesteśmy w stanie zrobić.
Już są mikroorganizmy żywiące się plastikiem.
Twoja deforestacja to zwyczajne czepianie się, był taki czas, że na lądzie nie było zupełnie nic i co?

[RafałS]

Nie cwaniakuj.

[Gavroche]

Przepraszam.

[Blackend]

Ja akurat też mam takie podejście do tematu jak Gavro. 
Człowiek jest częścią natury i za każdym razem okazuje się, że nic nie jest wstanie jej zrobić - taki cienki Bolek.
Natomiast to co jest wstanie zrobić z "miłości" drugiemu osobnikowi własnego gatunku, to inna je bajka.

[Anulka177]

Optymiści z was...

[administ]

 
"Natura znajdzie wyjście..." 

[Gavroche]

Optymiści z was...

Realiści, czynnik antropogeniczny w zmianach na Ziemi to jak kropla w morzu, jakieś tam znaczenie ma, ale niezbyt wielkie.
Podobnie jak działalność mrówek, termitów czy słoni.
Oczywiście sami siebie łatwiej wykończymy, bez wątpienia, nie było nas był las...

[RafałS]

Przypominam że deforestacja dotyczy zmiany klimatu tu i teraz. Nie za lat 100, milion czy w innej apokalipsie. Oczywistej oczywistości że inny klimat jest w lesie, a inny jak się las zastąpi ciemną gołą powierzchnią nie będę po raz enty tłumaczył. Jakie są to powierzchnie każdy kto ugrzązł w mieście może sobie popatrzyć na zdjęciach satelitarnych.  A kto lubi liczby może co nieco policzyć...

[Gavroche]

Zmiany są, nikt się przecież nie kłóci.
Chcesz mieszkać w lesie, to mieszkaj, ja wolę miasto, bo moi przodkowie pochodzą z Afryki, gdzie deforestacja nastąpiła spontanicznie i sawanny zastąpiły lasy, co było bezpośrednią przyczyną pionizacji ciała.
Mam to w genach.
Z Tobą to co innego, bo Oni Ci w DNA namieszali, dlatego tak się miotasz i walczysz jak Don Kichot.

[RafałS]

  Twoja sprawa co tam ze współczesnych mitomanów przełkniesz czy nie. Jak sawanna prostowała małpy (wspólne przodki), a pawiany, koty i całą resztą zostawiła pogięte. Nie tylko w Afryce, ale sawanna Jawy i Borneo również tak prostowała.  :mrgreen:  

[Gavroche]

No fakt, i kopyta nam do galopu nie wyrosły, nie?
Co by nie było, i tak skończymy jak 99% organizmów na tej planecie - zostaniemy zastąpieni.