Aktualności:

Na koniec - nie wolno zapominać, że każdy człowiek jest inny i inny jest jego organizm.

Menu główne

ciekawostki

Zaczęty przez kodar, 2008-01-03, 21:05:17

Poprzedni wątek - Następny wątek

renia

...a ciosy karaty ćwiczyłam z bratem... 8)


Zyon

dobry haj nie jest zly.....  :lol:
Work Buy Consume Die

renia

Takie procedury chyba nie są odosobnione. Nam do sklepu też proponowano dostarczanie wędlin prosto z masarni i branie zwrotów. Jak pytałam się co oni robią z tymi zwrotami to mi facet z uśmiechem (pewnie dumny z "kreatywności" firmy) mówił, że wrzucają do wyrobu nowych wędlin i w tej ilości to "ginie". Ja mu pięknie "podziękowałam" za takie wędliny.  :?

administ

Ciekawe dlaczego US nie potrafi wykryć takiego cudownego rozmnożenia towaru?  :roll: :wink:

Gavroche

Cytat: renia w 2013-03-08, 14:24:25
Takie procedury chyba nie są odosobnione. Nam do sklepu też proponowano dostarczanie wędlin prosto z masarni i branie zwrotów. Jak pytałam się co oni robią z tymi zwrotami to mi facet z uśmiechem (pewnie dumny z "kreatywności" firmy) mówił, że wrzucają do wyrobu nowych wędlin i w tej ilości to "ginie". Ja mu pięknie "podziękowałam" za takie wędliny.  :?
I teraz pewnie bierzecie gorsze, ale od kogoś, kto się do kreatywności nie przyznaje  :?

renia


Cytat: admin w 2013-03-08, 14:32:57
Ciekawe dlaczego US nie potrafi wykryć takiego cudownego rozmnożenia towaru?  :roll: :wink:

Ani sanepid... :roll: a jak są zatrucia to człowiek sam sobie winien bo mógł nie kupować i nie jeść... :lol: albo to nie od tego...

renia

Cytat: Gavroche w 2013-03-08, 14:34:25
Cytat: renia w 2013-03-08, 14:24:25
Takie procedury chyba nie są odosobnione. Nam do sklepu też proponowano dostarczanie wędlin prosto z masarni i branie zwrotów. Jak pytałam się co oni robią z tymi zwrotami to mi facet z uśmiechem (pewnie dumny z "kreatywności" firmy) mówił, że wrzucają do wyrobu nowych wędlin i w tej ilości to "ginie". Ja mu pięknie "podziękowałam" za takie wędliny.  :?
I teraz pewnie bierzecie gorsze, ale od kogoś, kto się do kreatywności nie przyznaje  :?

Nie. W ogóle wędlin nie prowadzimy. Obok jest mięsny sklep, to po co mamy im wchodzić w paradę... :D

administ

A rozwijać się i wykańczać konkurencję?  :wink:

Gavroche

Cytat: admin w 2013-03-08, 14:32:57
Ciekawe dlaczego US nie potrafi wykryć takiego cudownego rozmnożenia towaru?  :roll: :wink:
Bo ekwiwalent świeżego mięsa idzie na pracowników...

renia

Cytat: admin w 2013-03-08, 14:46:04
A rozwijać się i wykańczać konkurencję?  :wink:

Może być to pierwsze bez tego drugiego. Synergia... :lol:

administ

Jak wam tam biedronę postawią (oby nie), to będzie "synergia"!
Tu w takiej sytuacji w rok splajtowało cztery sklepy  :shock:

renia

Postawili nam biedronkę "pod nos" ale oni mają swoich klientów a my swoich. Głównie warzywa i owoce wolą od nas...

administ

A to świetnie, że macie kogo wykańczać!  :D
Znaczy, chodzi o Biedronę, a nie klientów...  :lol:

renia


Gavroche

Cytat: renia w 2013-03-08, 15:00:23
Postawili nam biedronkę "pod nos" ale oni mają swoich klientów a my swoich. Głównie warzywa i owoce wolą od nas...
A w Warszawie, w branży zoologicznej jest odwrotnie.
Duże sieciówki takie jak Kakadu padają, a małe, niepowtarzalne sklepiki pyrczą nawet, nawet :lol:

administ

Się tak nie chwal, bo jak jeden japoniec się w necie pochwalił ferrari, to zaraz go skarbówka wyleczyła domiarem!  :wink:
Ponoć facebook - to główne źródło wyłapywania oszustów podatkowych!  :shock: :roll:

Gavroche

Cytat: admin w 2013-03-08, 15:11:00
Się tak nie chwal, bo jak jeden japoniec się w necie pochwalił ferrari, to zaraz go skarbówka wyleczyła domiarem!  :wink:
Ponoć facebook - to główne źródło wyłapywania oszustów podatkowych!  :shock: :roll:
Mnie nie ma na facebooku, więc nie istnieję :D
I płacę regularnie frycowe "za ochronę" naszemu kochanemu państwu.

administ

Ale coś jest na rzeczy, bo ZooNatura się otworzyła w świetnym punkcie we Włocławku i splajtowali, a drobniejsze sklepy działają właśnie "nawet, nawet"  :D

Gavroche

Mnie to cieszy podwójnie.
Bardzo lubię osiedlowe warzywniaki, wygląda na to, że ludziska też, bo kolejki i nowe "dziuple po schodkach" się otwierają.
Pani sklepowa wszystkich zna, zamieni dobre słowo, a i na krechę da, jak mus jest.
Ma to swój urok.