Aktualności:

9. Nie należy robić większych odstępstw od diety ani łamać jej zasad okresowo.

Menu główne

50 kg mniej, cukrzycy i nadciśnienia też już nie ma

Zaczęty przez Teresa Stachurska, 2017-09-13, 18:54:31

Poprzedni wątek - Następny wątek

Anulka177


Gavroche

A mnie nie.
Tak się zastanawiam jakim trzeba być gamoniem, żeby przytyć 50kg. :lol:
I co?
Niezauważenie, czy jak?
W nocy podrzucili?


administ

Ja wolę czytać jak kogo na ŻrO "pokręci", bo większego doświadczenia i biegłości w dietetyce nabywam.  8)

Blackend

Cytat: Gavroche w 2017-09-13, 20:42:58
A mnie nie.
Tak się zastanawiam jakim trzeba być gamoniem, żeby przytyć 50kg. :lol:
I co?
Niezauważenie, czy jak?
W nocy podrzucili?

No co Ty, przecież to z powietrza. ;)

administ


Blackend

 :lol:
Jasne parę haustów dziennie wystarczy zamiast jakiegoś tam pluszzza. ;)

renia

Cytat: Gavroche w 2017-09-13, 20:42:58
A mnie nie.
Tak się zastanawiam jakim trzeba być gamoniem, żeby przytyć 50kg. :lol:
I co?
Niezauważenie, czy jak?
W nocy podrzucili?

Ale jeśli ktoś słucha porad "naukowych dietetyków" lub lekarzy, to tak może być... :roll:
Otyłość i niedobory niektórych składników odżywczych - np. białka. :roll:
Albo równa ilość kalorii z tłuszczu i z węglowodanów... :roll: Przy tych chorobach raczej ta druga opcja...

Blackend

No bez jaj, nawet zwykły dietetyk nie dopuści do takiej nadwagi.  :?  8)

Anulka177

Niestety, sama miałam ogromną nadwagę, a jadłam bardzo "zdrowo" - polecany chleb na zakwasie (sama piekłam), dużo owoców i warzyw,  zboża z grubego przemiału, a do tego mleko, sery, zdrowe jogurty. I odchudzałam się wielokrotnie, czasem na bardzo rygorystycznych dietach, po których chudłam, a potem kilogramy wracały wraz z małym lub większym gratisem. Takie problemy może zrozumieć tylko osoba, która to przeszła, jak widzę.  :?

administ


Blackend

To jest jak narkotyk, oglądam czasami programy z otyłymi, którzy próbują się odchudzić i oszukują wszystkich dookoła, a najbardziej siebie podjadając po cichu.  :?  :(

Gavroche

Cytat: Anulka177 w 2017-09-13, 21:22:27
Niestety, sama miałam ogromną nadwagę, a jadłam bardzo "zdrowo" - polecany chleb na zakwasie (sama piekłam), dużo owoców i warzyw,  zboża z grubego przemiału, a do tego mleko, sery, zdrowe jogurty. I odchudzałam się wielokrotnie, czasem na bardzo rygorystycznych dietach, po których chudłam, a potem kilogramy wracały wraz z małym lub większym gratisem. Takie problemy może zrozumieć tylko osoba, która to przeszła, jak widzę.  :?
Ale jak?
Schudłaś, bierzesz regularnie prysznic i co, udajesz, że nie widzisz jak poziom smalcu rośnie, a sylwetka się deformuje? :shock:
Nie zauważasz, że sapiesz przy zakładaniu butów i wchodzeniu po schodach, że kolana i kręgosłup bolą, że masz napady głodu i apetyt na słodkie, co jest znakiem kiepskiego odżywiania?
Tak jak Black mówi, oszukiwanie samego siebie, bo kurdę nie uwierzę, że jak kupujesz coraz większą garderobę, to nie przychodzi refleksja...

Daniel

Można tak łatwo oceniać, ale od narkotyku trudno się samemu uwolnić. Narkoman na głodzie nie panuje nad sobą. Cukry to też rodzaj narkotyku. Co dwie godziny doprowadzają do szału i tylko silne jednostki potrafią się oprzeć. Na dodatek w naszym życiu, to one stanowią podstawę tworzenia zapasów. Bardzo szybko zamieniają się w tłuszcz. Wystarczy dwa dni aby odbudować straty dwutygodniowe.

Radomiak

Cytat: Daniel w 2017-09-14, 08:34:58
Można tak łatwo oceniać, ale od narkotyku trudno się samemu uwolnić. Narkoman na głodzie nie panuje nad sobą. Cukry to też rodzaj narkotyku. Co dwie godziny doprowadzają do szału i tylko silne jednostki potrafią się oprzeć. Na dodatek w naszym życiu, to one stanowią podstawę tworzenia zapasów. Bardzo szybko zamieniają się w tłuszcz. Wystarczy dwa dni aby odbudować straty dwutygodniowe.

Diametralna zmiana stylu bycia i życia, nie tylko michy daje efekt 100%, gwarantuję! Co nie znaczy, że tak być powinno zawsze i u wszystkich.
Można na DO dalej pierdzieć w fotel, bawiąc się pilotem albo myszką, i biadolić, że to nie działa, albo na krótko.
Ale gwarantuję, że i z "utrwalonej rutyny" żaden problem wyjść, ale tylko tym, którym żaden problem wyjść. 8)

Dasna

Taka jest bolesna prawda, że otyłośc bierze sie z nieumiarkowania w jedzeniu i piciu oraz z braku wysiłku fizycznego . Nie pisze ruchu , bo sięgnięcie po pilota od telewizora , tez jest ruchem. :lol:

No, cóż to zachowanie dobrej sylwetki i mięsni w tonusie to walka ze samym soba , swoimi słabościami.  :D W zasadzie nic nowego pod słońcem.  :D

Dasna

Cytat: Dasna w 2017-09-14, 08:54:01
Taka jest bolesna prawda, że otyłośc bierze sie z nieumiarkowania w jedzeniu i piciu oraz z braku wysiłku fizycznego . Nie pisze ruchu , bo sięgnięcie po pilota od telewizora , tez jest ruchem. :lol:

No, cóż to zachowanie dobrej sylwetki i mięsni w tonusie to walka ze samym soba , swoimi słabościami.  :D W zasadzie nic nowego pod słońcem.  :D
Ale procentuje to zdrowiem . :D

Gavroche

Cytat: Daniel w 2017-09-14, 08:34:58
Można tak łatwo oceniać, ale od narkotyku trudno się samemu uwolnić. Narkoman na głodzie nie panuje nad sobą. Cukry to też rodzaj narkotyku. Co dwie godziny doprowadzają do szału i tylko silne jednostki potrafią się oprzeć. Na dodatek w naszym życiu, to one stanowią podstawę tworzenia zapasów. Bardzo szybko zamieniają się w tłuszcz. Wystarczy dwa dni aby odbudować straty dwutygodniowe.
Bzdury.
Mam dwie dziewczyny w domu na diecie Ww, starsza na bardzo niskotłuszczowej odmianie, a młodsza troszkę więcej masła je. :D
Starsza schudła ze 7kg i nabrała mięśni, że o wyleczeniu alergii nie wspomnę, a młodsza jest szczupła i zdrowa, jak to normalne dziecko.

Obwinianie o wszystko węglowodanów jest zwyczajnym kłamstwem.

Radomiak

Dodam,  że obserwując to forum zauważam, że prawie nikt nie "pierdzi tu w fotel".
Raczej miałem na myśli zmianę nawyków tych, co dotąd całe życie pi...i.t.d. :lol:

Radomiak

Cytat: Dasna w 2017-09-14, 08:54:01
Taka jest bolesna prawda, że otyłośc bierze sie z nieumiarkowania w jedzeniu i piciu oraz z braku wysiłku fizycznego . Nie pisze ruchu , bo sięgnięcie po pilota od telewizora , tez jest ruchem. :lol:

No, cóż to zachowanie dobrej sylwetki i mięsni w tonusie to walka ze samym soba , swoimi słabościami.  :D W zasadzie nic nowego pod słońcem.  :D

Ale...
Z moich obserwacji. Na budowach 90% "roboli"  (bo o tych piszę) ma nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu, i to bardzo znaczne nieumiarkowanie, ( :lol:) a spróbuj tam spotkać tłuściocha. :lol: