Aktualności:

10. Nie wolno głodzić się ani pościć.

Menu główne

Proporcje gdy mniejszy głód

Zaczęty przez ankylozaur, 2018-05-19, 00:56:13

Poprzedni wątek - Następny wątek

ankylozaur

Dobry wieczór!

Zastanawiam się, jakie są właściwe z punktu widzenia żywienia optymalnego proporcje B:T:W gdy głód jest mniejszy. Liczę sobie: mam teraz BMI 32 (masa należna wg wzoru Lorentza 72.5kg), więc zakładam proporcje B:T:W 1:2:0.5 zalecane przez dra Kwaśniewskiego dla osób szczupłych inaczej. Węglowodanów 72.5kg × 0,8 g/kg = 58 g. Wg proporcji dwa razy tyle białka, czyli 116 g, i cztery razy tyle tłuszczu, czyli 232 g. Strasznie dużo, wychodzi 58 g × 4 kcal/g + 116 g × 4 kcal/g + 232 g × 9 kcal/g = 2784 kcal. A z prowadzonych notatek wychodzi mi, że jak przekroczę 2000 kcal w ciągu dnia, to już się czuję przepełniony.

Wcześniej założyłem, że skoro jem dużo białek jaj, to pewnie mogę polegać na tym, że organizm w razie potrzeby zmieni sobie część w węglowodany, więc lepiej proporcjonalnie zmniejszyć wszystko, w tym ilość węglowodanów. W efekcie średnio w ciągu ostatnich 21 dni zjadałem około 40 g węglowodanów dziennie, średnio w tym okresie wychodziło ok. 1900 kcal dziennie na wszystkie składniki.

Czy to właściwe podejście?

Dziękuję,

Gavroche

Nie rozumiesz proporcji. :shock:
I nie znasz zaleceń ŻO, które po okresie przebudowy zmieniają tę proporcję w kierunku mniejszej ilości białka, a większej węglowodanów.

vvv

Cytat: ankylozaur w 2018-05-19, 00:56:13
72.5kg
B=72.5*0.7=50g
T=B*2=100g
W=50g

B:T:W 1:2:1 1300kcal

Też z sufitu, ale "i tak lepiej".
8) :wink:



Anulka177

A ja na początek drogi z dietą optymalną poradzę tak: białka tyle, ile kg wagi należnej, tłuszczu dwa razy tyle i ok 50g węglowodanów z warzyw. I lektura książek Doktora Kwaśniewskiego obowiązkowo :)

Blackend

Konia z rzędem każdemu, kto po przeczytaniu książek Doktora zaczął prawidłowo dietę stosować - prędzej mi kaktus na ręce wyrośnie. ;)

Gavroche

Ja jadłem za dużo białka i prawie zero węgli. 8)
Na początek to dobre jest, przebudowa przebiega sprawnie i bez strat na wydajności, jak ktoś przykładowo trenuje lub haruje na budowie/hucie.
Po jakimś czasie czuć, że coś nie tak i wtedy trzeba sięgnąć do książek jeszcze raz. ;)

Najgorsze jest to, nie tylko w diecie, ale dowolnym elemencie życia, że ludzie mają tendencję do kurczowego trzymania się pierwszego wyboru, który działał, owszem, ale po jakimś czasie przestał i trzeba coś zmienić, a nie wiadomo co.
Bo nic nie jest nam dane raz na zawsze, trzeba co jakiś czas przestawiać lekko zwrotnicę, by się utrzymać w szynach.

renia

Wszystko się zmienia...  :roll:

(https://krystal28.files.wordpress.com/2011/10/c346c-mac582c5bcec584stwo.jpg?w=318&h=219&zoom=2) 

:lol: :wink:

administ


Zofia

Cytat: renia w 2018-05-31, 17:34:39
Wszystko się zmienia...  :roll:

(https://krystal28.files.wordpress.com/2011/10/c346c-mac582c5bcec584stwo.jpg?w=318&h=219&zoom=2) 

:lol: :wink:
:lol:


Anulka177

Cytat: Blackend w 2018-05-31, 10:42:03
Konia z rzędem każdemu, kto po przeczytaniu książek Doktora zaczął prawidłowo dietę stosować - prędzej mi kaktus na ręce wyrośnie. ;)
Coś w tym jest  8)
Ja np zrozumiałam, że pomimo alergii na nabiał to przechodząc na Dietę Optymalną mogę też wrócić do serów i śmietanki bo "Doktor kazał" To było wspaniałe usprawiedliwienie, ale spowodowało masę kłopotów zdrowotnych, dopóki nie doczytałam, gdzieś w odpowiedziach na listy, że bardzo błędne było moje rozumowanie  :lol:

administ

Najlepiej się znają na dietach Doktora ci, co przeczytali w necie o "formuła30g", maszynach jądrowych na pustyni i coś tam jeszcze...  8)
A i nie zapominać, że wg Gacing to Doktor ukradł dietę Atkinsowi, co stoi w sprzeczności z teorią Ponomarenki, że jakiś Talar pisał wcześniej o tym, że kalorie są nieważne...  8)  :lol: :lol: :lol:
Głupców nie sieją, jakby co.  :(

Blackend

Cytat: Gavroche w 2018-05-31, 15:03:23
Najgorsze jest to, nie tylko w diecie, ale dowolnym elemencie życia, że ludzie mają tendencję do kurczowego trzymania się pierwszego wyboru, który działał, owszem, ale po jakimś czasie przestał i trzeba coś zmienić, a nie wiadomo co.
Bo nic nie jest nam dane raz na zawsze, trzeba co jakiś czas przestawiać lekko zwrotnicę, by się utrzymać w szynach.

Właśnie nie wiadomo co.  8)
W prawie każdym innym elemencie życia wszystko można zmienić i wszystko wypróbować metodą prób i błędów, a w diecie nie, bo jak źle trafisz to już możesz z tego nie wyjść, bo nie zdążysz. ;)  8)

Anulka177

Cytat: admin w 2018-05-31, 20:25:50
Najlepiej się znają na dietach Doktora ci, co przeczytali w necie o "formuła30g", maszynach jądrowych na pustyni i coś tam jeszcze...  8)
A i nie zapominać, że wg Gacing to Doktor ukradł dietę Atkinsowi, co stoi w sprzeczności z teorią Ponomarenki, że jakiś Talar pisał wcześniej o tym, że kalorie są nieważne...  8)  :lol: :lol: :lol:
Głupców nie sieją, jakby co.  :(

Jak pisał Russell: "To smutne, że głupcy są tak pewni siebie, a ludzie mądrzy tak pełni wątpliwości"  8)

Blackend

Cytat: Anulka177 w 2018-05-31, 19:55:23
Coś w tym jest  8)
Ja np zrozumiałam, że pomimo alergii...

Ja też popełniałem wiele błędów i każdy je popełnia, tylko ludzie w typie "wszystko wiem lepiej" nie są wstanie się do tego przyznać.  8)
Teraz jak się tu u Admina wyedukowałem, to już jestem mądrala, biorę książkę Doktora czytam i kiwam głową - tak, tak, no oczywiście że tak, no a może być inaczej? ;)  :lol:

Blackend

Cytat: Anulka177 w 2018-05-31, 21:00:38
Jak pisał Russell: "To smutne, że głupcy są tak pewni siebie, a ludzie mądrzy tak pełni wątpliwości"  8)

Ale tylko smutne dla tych, którzy biorą to (niepotrzebnie) do siebie.  8)
Załóżmy że mądrala żyje sam na bezludnej wyspie, czy jest w stanie wywołać smutek na twarzach ludzi, którzy z nim nie mieszkają? ;)

administ

Ale jak tak samotnie na wyspie!  :shock:
Może chociaż koza, aby było do kogo zagadać...;)

Blackend

To już lepiej słoń, bo ma większe uszy. ;)


administ