Aktualności:

2. Należy jeść wtedy, gdy się chce jeść i zjadać tyle, by nie czuć potrzeby dalszego jedzenia.

Menu główne

Reumatoidalne zapalenie stawow...

Zaczęty przez Monikaf, 2006-06-28, 11:36:19

Poprzedni wątek - Następny wątek

kodar

Cytat: MONIKAW w 2008-09-16, 14:05:23
Takie sobie to za dużo powiedziane...
A lekarze optymalni dalej zalecają przy rzs codziennie śmietanę.
Ostatnio przeglądałam jadłospis dla początkującej codziennie dżem, kakao, śmietana, brakuje tylko mąki. :shock:
Moniko,bardzo mnie ciekawi,czy pomagajac monicef w sporzadzaniu jadlospisu,produkty mleczne poddalas natychmiastowej rotacji??
Po jakim czasie wyeliminowalas calkowicie produkty mleczne??? :)

MONIKAW

Alinko...
To było badzo trudne zadanie. Po siedmiodniowej przerwie nastąpił "mleczny dzień" po kilku godzinach pojawiła się temp. powyżej 40 stopni, obrzęk wszystkich stawów, straszny ból. Monika nie mogła się ruszyć zagrożone było juz nie tylko zdrowie ale jej życie. Kolejna prowokacja po następnych siedmiu dniach wywołała jeszcze gorsze objawy.
Po konsultacji z Panią Ewą wyłączyłyśmy mleczne z jadłospisu zupełnie. Nie je ich do dziś.
Pojawiają się wpadki, organizm reaguje natychmiast ale juz nie tak jak kiedyś.


kodar

Cytat: MONIKAW w 2008-09-16, 19:13:51
Alinko...
To było badzo trudne zadanie. Po siedmiodniowej przerwie nastąpił "mleczny dzień" po kilku godzinach pojawiła się temp. powyżej 40 stopni, obrzęk wszystkich stawów, straszny ból. Monika nie mogła się ruszyć zagrożone było juz nie tylko zdrowie ale jej życie. Kolejna prowokacja po następnych siedmiu dniach wywołała jeszcze gorsze objawy.
Po konsultacji z Panią Ewą wyłączyłyśmy mleczne z jadłospisu zupełnie. Nie je ich do dziś.
Pojawiają się wpadki, organizm reaguje natychmiast ale juz nie tak jak kiedyś.


dziekuje i  jeszcze raz gratuluje  :D

Edyta

Cytat: MONIKAW w 2008-09-16, 19:13:51
Alinko...
To było badzo trudne zadanie. Po siedmiodniowej przerwie nastąpił "mleczny dzień" po kilku godzinach pojawiła się temp. powyżej 40 stopni, obrzęk wszystkich stawów, straszny ból. Monika nie mogła się ruszyć zagrożone było juz nie tylko zdrowie ale jej życie. Kolejna prowokacja po następnych siedmiu dniach wywołała jeszcze gorsze objawy.
Po konsultacji z Panią Ewą wyłączyłyśmy mleczne z jadłospisu zupełnie. Nie je ich do dziś.
Pojawiają się wpadki, organizm reaguje natychmiast ale juz nie tak jak kiedyś.



No musze przyznać,że Monika była bardzo zdyscyplinowanym pacjentem.Nie pisałabym w tym temacie,gdyby mnie samej o mało co ta "dyscyplina" nie doprowadziła do miejsca "wiecznej szczęśliwości" .Myślę po sobie (powtarzam ,że tylko i wyłącznie po sobie )że to raczej nie jest odwaga,tylko Głupota przez wielkie "G".Wiem też po sobie,że trzeba być głupim,żeby wiedzieć jakie coś przynosi skutki i zgadzać się dorowolnie na cierpienie-Powtarzam ,że piszę tylko i wyłącznie z własnego doświadczenia.Po przeczytaniu postu MONIKAW ,to właśnie mi się przypomniało.Cieszę się jednak ,że sie opamiętałam -to była dla mnie nauczka!

MONIKAW

To nie jest do końca tak.
Gdyby nie  prowokacje nie wiedziałybyśmy co szkodzi jej najbardziej/ wywołuje chorobę. O dziwo spożywając te produkty codziennie nie widzimy ich szkodliwości ale pracujemy sobie w ten sposób na.....
Aby znaleźć trzeba szukać.

Edyta

Cytat: MONIKAW w 2008-09-17, 08:51:27
To nie jest do końca tak.
Gdyby nie  prowokacje nie wiedziałybyśmy co szkodzi jej najbardziej/ wywołuje chorobę. O dziwo spożywając te produkty codziennie nie widzimy ich szkodliwości ale pracujemy sobie w ten sposób na.....
Aby znaleźć trzeba szukać.

No tak.Już pomijajc ten incydent,który o mało co by mnie wykończył,to też sobie w pewien swoisty sposób prowokowałam (świadomie/nieświadomie) niekorzystne dla mojego zdrowia sytuacje.Dzięki tym prowokacjom dowiedziałam się,że  szkodził mi chleb,ziemniaki,słodkie rzeczy.Jak to się mówi "nauka na własnych błedach,to bardzo kosztowna nauka" ,ale za to bardzo skuteczna.Miejmy sie jednak na bacznosci,bo człowiek już zdrowy często szybko zapomina o cierpieniu jakie go spotkało i znów może popełnić kiedyś bład,czego ani  Tobie,ani Monice,ani sobie ,ani nikomu innemu kto odzyskał zdrowie nie życzę!!!
Pozdrawiam serdecznie!

monikaf

a jaki Incydent Edyta? Tez zaszalas i zjadlas cos zakazanego?

W sumie dzisiaj to tez uwazam , ze dobrze sie stalo jak sie stalo, bo w koncu wiemy co mi najbardziej szkodzi, no ale wtedy mi do smiechu nie bylo :shock:

MONIKAW

Było strasznie o mało nie umarłam ze strachu  :shock:

Edyta

Cytat: monikaf w 2008-09-17, 09:42:49
a jaki Incydent Edyta? Tez zaszalas i zjadlas cos zakazanego?



Nie,to nie miało nic wspólnego z tym,ze coś zjadłam zakazanego (bezpośrednio).Wtedy jeszcze nie znałam żadnego DO/ZO .
No a potem ,to już faktycznie wszystko zależało od tego co zjadłam i też szukałam tak jak Ty,tyle że ja zaliczyłam parę szpitali i w jednym o mały włos nie zgodziłam się na "układanie" -szynowanie jelit.Na szczęscie na swej drodze spotkałam lekarza(dzięki Bogu),który specjalnie dla mnie przyszedł w niedzielę i zaprosił mnie do swojego gabinetu objasniając mi na czym ta operacja i z całych sił nie polecał mi jej ;i dobrze ,że sie tak stało ,bo przyczyna moich dolegliwości(dziwnych co by nie mówić) tkwiła gdzie indziej.
Niech Bog broni,od takich (cholera jasna) "przygód"!  8)

Wszystkiego dobrego Wam,sobie i wszystkim zyczę!

Halina Ch.

Cytat: afmfo w 2008-09-12, 19:25:12
Cytat: Halina Ch. w 2008-09-12, 14:58:37
Czipsy z podgardla s± super. Mogłabym je je¶ć, je¶ć, je¶ć...
Ja też chcę.Jak je robisz?
Podgardle kroję w niegrube plasterki i przysmażamj e krótko na mocno rozgrzanym tłuszczu.
Przyprawiać po usmażeniu wg upodobań.(sól,przypr. grilowa, kczup itp.)

MONIKAW

Halinko a jak Ty się czujesz?
Czy SM jest wyleczalny całkowicie na DO?

lekarka

Cytat: MONIKAW w 2008-09-16, 14:05:23
1.A lekarze optymalni dalej zalecają przy rzs codziennie śmietanę.
2.Ostatnio przeglądałam jadłospis dla początkującej codziennie dżem, kakao, śmietana, brakuje tylko mąki. :shock:

1.Czasem metoda "na śmietanę" jest jedyną przy podejściu do osób NIEPRAWDOPODOBNIE uwikłanych z zboża. Osoby z chorobami z autoimmunoagresji, a szczegolnie rzs. takie są. Nieprawdopodobnie ciągnie ich do ... ciasteczka... Sobota i/lub niedziela DO z takim rodzajem W jest jeszcze ok. Zwykle człowiek z rzs nabywa na zboże tolerancji.
Pytanie tylko - na jak długo ma byc forma smietanowa DO. 1-6 mc?
Potem i tak i tak trzeba sprzątać po całej grupie produktów mlecznych.
2.i cytrusów  :D. Codziennie plaster cytryny "najlepiej (!!!) leczy".

Cytat: monikaf w 2008-09-16, 14:13:59

Nie moge wyrokowac jak jest u innych jesli chodzi o mleczne,

U wszystkich szkodzą.
Najmniejszy wymiar kary po nadużywaniu tej grupy to - głupota, która wg niektórych nie jest chorobą :shock:.

MONIKAW

Większość osób z rzs ma problemy z niedowagą przynajmniej w początkowym okresie więc forma śmietanowa na jakiś czas  wydaje  się potrzebna. Tylko jaki...?? Teraz wprowadzam rotację po m-cu, zobaczymy jaki będzie tego efekt.
A że ciągnie do ciasteczka, makaronu, pierogów to fakt teraz juz zupełnie nie ale kiedyś...

monikaf

oj ciagnie, ciagnie do ciasteczka :lol:

lekarka

Osoby z nadwagą i rzs po jakimś (?) czasie nie potrzebują dobowo tak dużo tłuszczu.

MONIKAW

Tak to prawda myślę, że od początku go nie potrzebują.
Monikaf ma 50-100-50 to tak aby zachować proporcje czuje się dobrze i chudnie wolno bo wolno ale ruszyło z miejsca.

MONIKAW

Pani Ewo myśle, że waga jest w rzs (pewnie nie tylko)wyznacznikiem zapotrzebowania na tłuszcz. Dlatego raz w tygodniu trzeba to kontrolować i na tej podstawie ustalić własne.
Jedni chudną dopiero przy 100g T inni (jak ja )juz przy 130g T

lekarka

Cytat: MONIKAW w 2008-09-18, 22:05:40
Pani Ewo myśle, że waga jest w rzs (pewnie nie tylko)wyznacznikiem zapotrzebowania na tłuszcz.

Większa waga - mniejsze zapotrzebowanie na T.
Im większe uwikłanie w zboża tym wiecej/dłużej trzeba dużo T.
I wylecz tu na wczoraj  8).

adampio

CytatNieprawdopodobnie ciągnie ich do ... ciasteczka... Sobota i/lub niedziela DO z takim rodzajem W jest jeszcze ok.

Wiem, ze wyciaganie sekwencji ze zdania przypomina w najgorszym wydaniu komune. Niemniej jednak nie potrafie zrozumiec, jak ktos, kto jest na ZO a nie daj Boze na DO, moze jeszcze myslec i miec ciagaty do ciasteczek. Wiedzac jaki wplyw maja cukry, zboza itd na danej osoby zdrowie. NIEDZWIEDZIA PRZYSLUGA.

Nie jestem fundamentalista, jestem jeszcze "zdrowy" i tez mi sie zdazry wziac do buzi cos zakazanego........ale jest to na zasadzie sformulowania "zdarzy"!!!!

I tak do konca, nie sadze, ze to jest OK, poniewaz dajemy sobie pozwolenie na jedzenie w weekendy ciasteczek, po czym okazuje sie, ze czekamy na ten weekend jak alkoholik na kieliszek wodki. 

lekarka

Cytat: adampio w 2008-09-19, 14:17:15
1.nie potrafie zrozumiec, jak ktos, kto jest na ZO a nie daj Boze na DO, moze jeszcze myslec i miec ciagaty do ciasteczek. Wiedzac jaki wplyw maja cukry, zboza itd na danej osoby zdrowie. NIEDZWIEDZIA PRZYSLUGA.

Nie jestem fundamentalista, jestem jeszcze "zdrowy" i tez mi sie zdazry wziac do buzi cos zakazanego........ale jest to na zasadzie sformulowania "zdarzy"!!!!

I tak do konca, nie sadze, ze to jest OK, poniewaz 2.dajemy sobie pozwolenie na jedzenie w weekendy ciasteczek, po czym okazuje sie, ze czekamy na ten weekend jak alkoholik na kieliszek wodki. 

1. Nie lubiłam nigdy ciasta. Nie piłam alkoholu w nadmiarze. Rozumiem alkoholików i ciastojadów  :shock:. Może dlatego, że kiedyś (40 lat temu) mama piekła ciasta i ... sama je zjadała? Ojciec kiedyś 45 lat temu może i lubił nadużyć... tak dla lepszego samopoczucia... Dzieci mają zintegrować sprawy dorosłych.
2. Nie jest to za bardzo zdrowe... Alkohol nie jest doskonałym materiałem energetycznym. Ciasta co 2 tyg? Tak długi terim oczekiwania powoduje, że zapomina się o ... "nagrodzie" (ciasto).