Aktualności:

Pakiet Dieta Antyketogeniczna - zamówienia - korojoo.com

Menu główne

Bóg

Zaczęty przez Marek Mitruś, 2006-09-29, 14:13:33

Poprzedni wątek - Następny wątek

administ

A bo na fanatyka najlepszy jest fanatyk. Na katolika islamista, a na dokładkę jehowiec i niech się kitłaszą w swoim fanatyzmie.  8) ;)

Gavroche




Diogenes z Synopy

http://sport.tvn24.pl/pilka-nozna,105/fifa-ocenzurowala-neymara-co-sie-stalo-ze-100-jesus,609963.html

CytatNeymar rozradowany, wznoszący puchar za zwycięstwo w Lidze Mistrzów, na głowie opaska, która jest jego amuletem. Opaska biała, bez napisu "100% JESUS", który – jak się okazuje - usunięto komputerowo

dlaczego nie wystąpił w sukience ?  ;-)     byłby bożyszcze  ;-)

Zyon

No bo uchodzcy sie mogli wzburzyc, to dlatego. Tak jak we Wloszech nawoluwali zeby choinki nie bylo na swieta
Work Buy Consume Die

administ

A to Pawłowicz niejaka posłanka powinna nawoływać do bojkotu choinek na święta najbardziej, jako paskudnej germańskiej tradycji rozpowszechnionej przez tego heretyka Marcina Lutra protestanta jednego, co rozbił Święty Kościół Katolicki i wiernych podzielił i wraz z Henrykiem VIII, który świętego Morusa Tomasza zamordował, w Piekle smażyć się powinni po wsze czasy!  :shock:  :(

Jarek


administ

Razem z Leninem... ;)

Blackend

Ale on jeszcze nie zszedł był z tego świata.  :shock: ;)  :lol:

administ

I jeszcze zamiast kartofel to ziemniak mówić... ;)

Blackend

Rozumiem, ogólnie bulwa taka. ;)

administ


Zyon

Work Buy Consume Die

administ

Jak piosenkarka Duda... ;)

Gavroche

Mnie Bóg w niczym nie przeszkadza, ani nie pomaga, ale powszechność jego występowania w umysłach naszych pobratymców troszkę zastanawia.
Może to neotenia odpowiada za tę tendencję? :?
http://www.racjonalista.pl/pdf.php/s,7738

administ

Przy małej aktywności synaps uwarunkowanej "genetycznie", ciało astralne wymaga koniecznie wsparcia i opieki Istoty Wyższej, a nie odczuwając ich, czuje się nieszczęśliwe i zagubione, co jeszcze bardziej upośledza działanie synaps, wpędzając w fanatyzm niestety.  8)
I nagle w tym nieszczęsnym życiu pojawia się "dobry rząd", co rozdaje takim półproduktom nie ze swojego, a z zabranego innym, po 500+ i jeszcze wmawia, że to oni stanowią jedynie "zdrową siłę narodu" - psychologia socjalna musi zadziałać.  :?

vvv

Jakby współbrzmi:

http://members.optusnet.com.au/~mpjaworski/P85.htm
CytatRELIGIA prymitywna ma biologiczne początki i swój naturalny rozwój ewolucyjny, niezależny od związków moralnych i wszelkich wpływów duchowych. Wyższe zwierzęta przeżywają strach, ale nie mają iluzji, więc nie mają religii. Człowiek tworzy swą prymitywną religię ze swych strachów i przy pomocy swoich iluzji.

W ewolucji gatunku ludzkiego, czczenie pojawia się w swych prymitywnych przejawach długo wcześniej, nim umysł człowieczy potrafi sformułować bardziej złożone idee życia doczesnego i życia po tym życiu, takie, które mogą zasługiwać na miano religii. Wczesna religia miała całkowicie intelektualną naturę i w pełni bazowała na powiązanych ze sobą przypadkach. Obiekty kultu były wyłącznie symboliczne a stanowiły je rzeczy natury, te, które były pod ręką albo te, które wzbudzały niepokój w życiu codziennym prostych, prymitywnych Urantian.

Kiedy religia raz się rozwinęła powyżej kultu natury, nabrała korzeni duchowego pochodzenia, zawsze jednak była uwarunkowana środowiskiem społecznym. Gdy się rozwinął kult natury, ludzkie idee wyobrażały podział pracy w świecie nadludzkim; istniały tam duchy natury – jezior, drzew, wodospadów, deszczu i setek innych zwykłych, ziemskich zjawisk.

W takim czy innym czasie śmiertelnik czcił wszystko, co istniało na powierzchni Ziemi, z sobą włącznie. Czcił prawie wszystko, co można było sobie wyobrazić na niebie i pod ziemią. Człowiek prymitywny bał się wszelkich przejawów mocy, czcił każde zjawisko naturalne, którego nie mógł zrozumieć. Obserwacje potężnych sił przyrody, takich jak burze, powodzie, trzęsienia ziemi, osuwiska, wulkany, ogień, gorąco i zimno, wywierały wielkie wrażenie na rozwijającym się umyśle ludzkim. Zdarzające się w życiu niewytłumaczalne rzeczy nadal są nazywane „dopustem Boskim” albo „niedocieczonymi drogami Opatrzności”. (...)

8)

Blackend

Cytat: admin w 2016-04-12, 08:15:45
Przy małej aktywności synaps uwarunkowanej "genetycznie", ciało astralne wymaga koniecznie wsparcia i opieki Istoty Wyższej, a nie odczuwając ich, czuje się nieszczęśliwe i zagubione, co jeszcze bardziej upośledza działanie synaps, wpędzając w fanatyzm niestety.  8)
I nagle w tym nieszczęsnym życiu pojawia się "dobry rząd", co rozdaje takim półproduktom nie ze swojego, a z zabranego innym, po 500+ i jeszcze wmawia, że to oni stanowią jedynie "zdrową siłę narodu" - psychologia socjalna musi zadziałać.  :?

:lol: :lol: :lol:

Blackend

Półproduktom.  :lol: :lol: :lol: