Aktualności:

10. Nie wolno głodzić się ani pościć.

Menu główne

jak wiele można wytłumaczyć z pomoca genetyki ?

Zaczęty przez Tomkiewicz, 2006-11-30, 21:13:11

Poprzedni wątek - Następny wątek

lekarka

Trochę horroru:
Znam jednego takiego optymalnego, którego żona też optymalna opuściła ...i wypłacała mu co miesiąc "pensję(?)/prezent/"alimenty niezasądzone".Nawet fajna sumka.
Gość się powiesił. Osoba, która tę sutuację znała (nie optymalna) powiedziała " jak ja bym miał tą forsę i spokój z Babą, w życiu by mnie nie znaleźli. Morze, Kanary, balangi..."
Zobaczcie jakie dwa rózne podejścia do problemu.

Krystyna*Opty*

Cytat: lekarka w 2006-12-10, 09:58:56
Trochę horroru:
Znam jednego takiego optymalnego, którego żona też optymalna opuściła ...i wypłacała mu co miesiąc "pensję(?)/prezent/"alimenty niezasądzone".Nawet fajna sumka.
Gość się powiesił. Osoba, która tę sutuację znała (nie optymalna) powiedziała " jak ja bym miał tą forsę i spokój z Babą, w życiu by mnie nie znaleźli. Morze, Kanary, balangi..."
Zobaczcie jakie dwa rózne podejścia do problemu.

Otóż to. Dwa różne podejścia, bo chodzi o dwie różne baby i dwóch różnych facetów.
Współcześni ludzie coraz bardziej się od siebie różnią, bo różni się ich środowisko (w szerokim znaczeniu tego słowa), którego najistotniejszym elementem jest właśnie odżywianie.
Zapewne też te cztery osoby różniły się wiekiem, stanem zdrowia, ukształtowaną osobowością, no i stażem na DO (nie wspomnę o możliwości, że ich diety opty również się różniły)...  :|

Pozdrawiam
Krystyna

"Zwierzęta się wypasają; człowiek je; ale umie jeść tylko człowiek mądry."  A. Brillat-Savarin

Hana

Cytat: lekarka w 2006-12-10, 09:58:56
Trochę horroru:
Znam jednego takiego optymalnego, którego żona też optymalna opuściła ...i wypłacała mu co miesiąc "pensję(?)/prezent/"alimenty niezasądzone".Nawet fajna sumka.
Gość się powiesił. Osoba, która tę sutuację znała (nie optymalna) powiedziała " jak ja bym miał tą forsę i spokój z Babą, w życiu by mnie nie znaleźli. Morze, Kanary, balangi..."
Zobaczcie jakie dwa rózne podejścia do problemu.


Typowe, dla "plci brzydkiej".

Ewa

Płeć brzydka?
Nie wiem, czy pamiętacie muzyczny duet (małżenstwo) "Andrzej i Eliza"? Widziałam w TV wywiad z Andrzejem. Jacek Bromski w pewnym momencie zapytał go: "A gdzie podziewa się twoja brzydsza połowa?"

malgo35


elmo

Każdy jest piękny na swój sposób  :D -tak kiedyś pisał Tomek-chodzi o Toana.
Pozdrowka dla wszystkich  :D

Tomkiewicz

 Właśnie po raz kolejny przeczytałem majstersztyk Kinga - "Gerald's Play". Autor umieścił tam postać psychopaty, na dodatek cierpiącego na akromegalię . Zniekształcenie ciała (wydłużone do kolan kończyny górne, nienaturalnie wypukłe czoło, bardzo wysoka czaszka itp.) robi "wrażenie". Taka typowa ofiara ułomności genetycznej. Czy ktoś z Was spotkał się z podobnym terminem lub naocznie miał "przyjemność" ? Pytam niejako na marginesie tego wątku.

Tomek
                   

Bruford

Cytat: Tomkiewicz w 2006-12-12, 13:45:10
naocznie miał "przyjemność" ? Pytam niejako na marginesie tego wątku. Tomek                   

A miało sie , miało.Z tym , że akromegalia nie jest chorobą genetyczną.

kodar

Mily Brufordzie jak to nie choroba genetyczna?Przeciez wszystkie choroby maja podloze genetyczne??Oto przyklad z TV niemieckiej.  75 letni mezczyzna poddaje sie zabiegowi rektoskopi/ogladanie  stanu jelit od wewnatrz/uzasadniajac,ze musi wykluczyc raka ,bo przeciez jego mama tez zachorowala i umarla na raka.Jest troche smieszne,ze czlowiek  dopiero po 70-tce, zastanawia sie  nad  odziedziczonymi genami.

kodar

Tomek,a tak opisuje  niemiecki Lexykon Medyczny akromegalie:ponad norme rosnace takie czesci ciala jak rece,stopy,broda,nos,jezyk.Przyczyna jest nadprodukcja hormonu wzrostu.Leczenie- operacja czaszki jak  rowniez radioaktywne naswietlania .Osobiscie spotykam codziennie na ulicy  dziewczynke z wielkimi dlonmi ,stopami i wydluzona twarza.Uczeszcza do normalnej szkoly.

Tomkiewicz

 Kodar, to zupełnie niesamowite ! Nie spodziewałem się, że ktokolwiek z tego forum miał "na żywo" do czynienia z taką osobą. Ponoć to niezwykle rzadkie schorzenie, tak przynajmniej zdążyłem się dowiedzieć.

Tomek

kodar

Ja jestem wrazliwa na ludzkie nieszczescia,moze dlatego,moj wzrok dociera tam ,gdzie kalectwo i szpetota.U jeszcze innej rodziny zauwazylam jak matka jej male dzieci i te troche wieksze,wszyscy jak jeden nie mieli palcow u rak.Tak zwany defekt genow,cala rodzina byla okaleczona.

Ewa

Spotkałam kiedyś człowieka, który miał wszystkie narządy po odwrotnej stronie. To jeszcze rzadsze zjawisko. :D

elmo

ja tez znalam czlowieka ,ktory mial serce po prawej stronie  8) Ale nie wiem czy to sie zalicza az do takich dziwnych rzeczy,w ostatnich czasach spotyka sie dziwniejsze  :shock:

Bruford

Cytat: kodar w 2006-12-12, 18:26:44
Tomek,a tak opisuje  niemiecki Lexykon Medyczny akromegalie:.

Przyczyną jest gruczolak przysadki.Objawy są jeszcze lokalne : bóle głowy i zmiany pola widzenia , choroby wtórne to głownie cukrzyca i nadciśnienie tętnicze oraz uporczywe bóle stawów.Dwie typowe cechy budowy są szczegółnie uderzające : znaczna akcentacja całego masywu żuchwy i budowa dłoni.

lekarka

Taka typowa ofiara ułomności genetycznej. Czy ktoś z Was spotkał się z podobnym terminem lub naocznie miał "przyjemność" ? Pytam niejako na marginesie tego wątku.                   
Cytat
Rzeczywiście niegenetycznej. Raz ok.21 lat temu widziałam taką osobę. Na internie jako "przedstawienie przypadku" studentom. Potem (z racji rzadszego przebywania na internach?) nigdy.

Tomkiewicz

Przerażający przykład wykorzystania genów dla zaspokojenia egoistycznych zachcianek rodziców. Według mnie, jest to rodzaj maltretowania dziecka... zanim jeszcze zostanie poczęte. Tylko dla tego, że rodzice pragną kontynuować swoje ułomne "tradycje".

http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,74419,3785044.html

Marishka

Ewa

Tak..., przeczytałam. Im bardziej wkracza sie w poprawianie Natury, paradoksalnie, większe anomalie nas czekają. Natura to cała wielka filozofia....

Udoskonala sie operacyjnie ludzi w imię postępu i zdrowotności. Nastepnie usprawiedliwieniem takich ingerencji jest poprawianie dużych defektów urody. Potem tnie się ludzi w celach kosmetycznych. Za jakis czas w dobrym tonie będzie się pociąć, zeby mieścić się w kanonie.  Jeszcze później ludzie nieskorygowani będą obśmiewani przez społeczeństwo (np. podobnie jak owłosione nogi kobiet). Za 100 lat korekcja wygladu będzie obowiązkowa i traktowana jako naturalna potrzeba naszego organizmu. :D

Z dietą było podobnie. Ludzie zdecydowali kiedys, ze tłuszcz jest niezdrowy i wyrugowali go z żywienia. Teraz, po latach, uważają, ze jedzenie tłuszczu jest czymś nienormalnym.  :?

elmo

A ja sie zastanawiam nad tym: Jest sobie kobieta w ciazy i nagle z jakichs przyczyn rodzi wczesniaka,a aparatury teraz sa coraz to doskonalsze i ratuja nawet kilkumiesieczne wczesniaki.Powiklaniami moga byc wady sluchu czy wzroku ,nie wiem jeszcze co.I tu sie zaczyna problem.Bo "natura nie chciala" takiego  czlowieka -jest to przykre ,ale tak jest.Natomiast czlowiek ingeruje w to ratujac zycie.
Dla jednostki jest to dobre ,poniewaz matka sie cieszy ,ze dziecko zostalo uratowane ,bez wzgledu na ewentualne problemy zdrowotne dziecka.
Dla gatunku jednak jest to złe .Niech każdy sobie sam na to odpowie, dlaczego...

Dawniej jak ktos byl chory ,poprostu umieral ,a teraz za wszelka cene ratuje się czlowieka nie patrzac na skutki,ale tak jak pisze ,ze dla jednostki jest to dobre ,bo kazdy chce zyc,ale nie dla gatunku.

Dawniej jak kobieta nie mogla miec dzieci ,to nie miala i koniec kropka-widoczne nie" nadawala sie" do tego aby podtrzymywac gatunek.
Teraz robi sie doslownie wszystko ,aby jednak doszlo do zaplodnienia, wbrew naturze.
Czlowiek za to zaplaci ,za to ingerowanie w prawa natury ,niestety.

To co jest przykre dla jednostki nie musi byc przykre dla natury ,a wrecz bywa odwrotnie.


Tomkiewicz

 Ewo, raz jeszcze przeczytaj uważnie. Nie chodzi o poprawianie, korektę lecz o tworzenie ułomnych dzieci na życzenie rodziców. Jak Wy czytacie ????

Tomek