Autor
|
Wtek: Się dziadzieje? (Przeczytany 313109 razy)
|
Gavroche
|
Kosmici prędko się tu nie ujawnią bo to niebezpieczne i męczące. O, właśnie! Ja nie ma dostępu do takich informacji.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
... Fakty są takie: stoją, ktoś je tam zbudował, wyglądają na stare. Reszta to interpretacja i to nie moja. Dawniej zaczytywałem się teoriami na te tematy, wszystkie są równie prawdopodobne. Przestałem się tym troskać. ... Brakło zapału, czy taki pies ogrodnika wyszedł co na innych "hotelarzy" szczeka? Brakło teorii dla dorosłych, jakem już wyrósł z komiksów
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
Żeby wiedzę nazwać wiedzą, muszę ją zweryfikować własnymi zmysłami. Znaczy co, dotknac, polizac, przeczytac? Nie rozumiem tego zdania. Żeby wiedzę nazwać wiedzą, muszę ją zweryfikować własnymi zmysłami. Widziałem kromlech w Szkocji, zigurat w Meksyku i piramidę w Egipcie. Fakty są takie: stoją, ktoś je tam zbudował, wyglądają na stare. Reszta to interpretacja i to nie moja. Kazdy ma swoja interpretacje, o ktora zreszta cie nie pytalem, pytalem o zdanie a z tego co wiem to kazdy ma jakies zdanie na jakis temat, o ktorym cos wie. Ale jezeli masz wlasna interpretacje to prosze bardzo. Chyba, ze czyjes uznajesz za swoje Dawniej zaczytywałem się teoriami na te tematy, wszystkie są równie prawdopodobne. Przestałem się tym troskać. Jak ewolucją, mechaniką kwantową czy podróżami do gwiazd... To mrzonki. Prosze cie...nic nie robic, wegetowac, chlodne piwko w cieniu piwko pic..... Tego zdajesz się nie rozumieć: nie mam interpretacji. Jeśli mnie żadna nie przekonuje, a nie przekonuje, to nie mam i dziura mi nie przeszkadza. Wiem, że nie wiem A zajmuję się tym co znam, rozumiem i lubię. Nie masz pojęcia o większej ilości rzeczy, nie te, o których masz. Jakoś Ci to nie przeszkadza, a odwiedziny kosmitów w celu budowania dużych obiektów magicznie Cię obligują do posiadania pojęcia, nawet jeśli będzie pożyczone...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Zadziwia mnie twoj dygresyjny upor w sprawie o ktorej tak ci sie nie chce rozmawiac Nie chcialem od ciebie zadnej interpretacji tylko odpowiedzi na pytania, nic a nic wiecej Z kolei ja nie sformulowalem zadnego zadnego zdania na temat kosmitow i tym podobnych. I kto tu czegos nie rozumie Latwo jest napisac glupek, pajac, nawiedzony hotelarzyna, marny aktorzyna ale powinno wtedy sie uzasadnic, bo inaczej to jest niezbyt dobrze swiadczace, swiadome obrazanie, dewaluowanie czyjejs osoby jedynie poprzez inwektywy i niewyszukane okreslenia. Nie?
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
Trudno, brachu, wyluzuj
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
RafałS
|
...Ja nie ma dostępu do takich informacji.
Większość nie ma. Brakło teorii dla dorosłych, jakem już wyrósł z komiksów Komiks, karykatura jest wszędzie. Ale i próżnia jest dobra, jeśli temat jest obojętny, naprawdę obojętny...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Trudno, brachu, wyluzuj Jestem bardzo wyluzowany, dlatego rozmawiam Bardzo mnie to bawi, ze proste pytania potrafia sprawic tyle problemu
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Zyon
|
...Ja nie ma dostępu do takich informacji.
Większość nie ma. Wyglada na to, ze wypada jak ten chlop miec wyglad lichy i drunowaty, mietosic swoja czapke i nie zadawac durnych pytan, zeby nimi przypadkiem nie peszyc..... Brakło teorii dla dorosłych, jakem już wyrósł z komiksów Komiks, karykatura jest wszędzie. Ale i próżnia jest dobra, jeśli temat jest obojętny, naprawdę obojętny... JA bym powiedzial, ze autor wlozyl tal wiele wysilku zeby udowodnic jak temat jest mu obojetny, ze tymi wysilkami zniweczyl swoj pierwotny zamiar
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
Trudno, brachu, wyluzuj Jestem bardzo wyluzowany, dlatego rozmawiam Bardzo mnie to bawi, ze proste pytania potrafia sprawic tyle problemu A mi jest przykro powtarzać kilkakrotnie odpowiedzi. I nic...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
RafałS
|
I jak tu sklasyfikować tę dyskusję? Jako nieodbytą? Trudno odnosić się do argumentów takich jakby ambiwalentnych, choć na siłę da się.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
I jak tu sklasyfikować tę dyskusję? Jako nieodbytą? Trudno odnosić się do argumentów takich jakby ambiwalentnych, choć na siłę da się. Po co klasyfikować? Ja uważam, że jeden pan to gamoń, a Zyon nie. Ty sam nie wiesz, bo go nie czytałeś...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Zyon
|
Trudno, brachu, wyluzuj Jestem bardzo wyluzowany, dlatego rozmawiam Bardzo mnie to bawi, ze proste pytania potrafia sprawic tyle problemu A mi jest przykro powtarzać kilkakrotnie odpowiedzi. I nic... Odpowiedzi na proste 2 pytania to bylo to czego sie nie doczekalem. Wszystkio inne powtarzales po wielokroc jak najbardziej
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Zyon
|
I jak tu sklasyfikować tę dyskusję? Jako nieodbytą? Trudno odnosić się do argumentów takich jakby ambiwalentnych, choć na siłę da się. Po co klasyfikować? Ja uważam, że jeden pan to gamoń, a Zyon nie. Ty sam nie wiesz, bo go nie czytałeś... Bywa i tak. Gamon, bo?.... bo gamon
|
|
|
Zapisane
|
Work Buy Consume Die
|
|
|
Gavroche
|
Trudno, brachu, wyluzuj Jestem bardzo wyluzowany, dlatego rozmawiam Bardzo mnie to bawi, ze proste pytania potrafia sprawic tyle problemu A mi jest przykro powtarzać kilkakrotnie odpowiedzi. I nic... Odpowiedzi na proste 2 pytania to bylo to czego sie nie doczekalem. Wszystkio inne powtarzales po wielokroc jak najbardziej Jak uważasz
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
RafałS
|
...Ty sam nie wiesz, bo go nie czytałeś... Nie czytałem bo nawet on musiał się czymś podeprzeć, czyli można sięgnąć głębiej. Z resztą gołym okiem widać... Pod warunkiem że mamy czas na zastanowienie, a tego większość nie ma.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
...Ty sam nie wiesz, bo go nie czytałeś... Nie czytałem bo nawet on musiał się czymś podeprzeć, czyli można sięgnąć głębiej. Z resztą gołym okiem widać... Pod warunkiem że mamy czas na zastanowienie, a tego większość nie ma. W końcu!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
RafałS
|
No nie mów że ty też?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Gavroche
|
No nie mów że ty też? Oczywiście Od dwóch stron to próbuję powiedzieć.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Gavroche
|
Guzik mnie to obchodzi Ja sięgnąłem głębiej lub stanąłem dalej, dla lepszej perspektywy, jeśli wolisz. Jawią się przed nami dwie możliwości: ludzie lub nie ludzie. Naukowcy mogą dodawać sobie literki przed nazwiskiem, pisarczyki zarabiać na książkach wymyślając różne pierdoły. Sprawa sprowadza się do jednego: tylko twórca wie na stówę Natomiast natura ludzka pcha nas do przyporządkowania tego znaleziska i umiejscowienia go w oswojonym świecie. Kiedyś był taki film "Goście" o ludziach z przyszłości. Widząc jak współczesne dziecko ciągnie na sznurku kaczkę-zabawkę, jednej z bohaterów mówi do drugiego: -Popatrz, nasi naukowcy myśleli, że to przedmiot kultu zmarłych...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|