Autor
|
Wtek: o mojej telepatii (Przeczytany 70192 razy)
|
fewa
Go
|
Jak wiadomo ciało ludzkie jest z materii więc potrzebuje odpoczynku - snu, a duch to energia nie potrzebuje odpoczynku cały czas czuwa i przemieszcza się w czasie i przestrzeni , powstają tzw sny. Po przez sny duch przekazuje do świadomości informacje lub ostrzeżenia o nas samych i o otoczeniu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Iga
Go
|
Po przez sny duch przekazuje do świadomości informacje lub ostrzeżenia o nas samych i o otoczeniu.
To znaczy,że wie co będzie w przyszłości i nam tę przyszłość pokazuje? Czyli,że to co istnieje już było w przyszłości.Trochę brzmi paradoksalnie,ale może to ma sens .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kodar
Go
|
Jak wiadomo ciało ludzkie jest z materii więc potrzebuje odpoczynku - snu, a duch to energia nie potrzebuje odpoczynku cały czas czuwa i przemieszcza się w czasie i przestrzeni , powstają tzw sny. Po przez sny duch przekazuje do świadomości informacje lub ostrzeżenia o nas samych i o otoczeniu. O snach mozna by dlugo. Wspomne tylko o definicji swiadomego snu:"""Świadome sny (z ang. "Lucid Dreaming" tzn. "Jasne śnienie") to sny, które kontrolujesz. Kiedy normalnie śnisz to przyjmujesz wszystko to co się wydarza za coś normalnego. Wygląda na to, że krytyczna i racjonalna część ciebie nie pracuje; pozostajesz w ciemności. Zaś w świadomym śnie nie przyjmujesz tego w ten sposób - jesteś świadomy swojego otoczenia i fakty, że właśnie śpisz, a cokolwiek ma miejsce, nie jest prawdziwym wydarzeniem. Innymi słowy, śnisz jasno i świadomie."""" Najczesciej,gdy mecza mnie koszmary potrafie sobie powiedziec,nie boj sie ,nic ci nie grozi-to tylko sen.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
fewa
Go
|
Po przez sny duch przekazuje do świadomości informacje lub ostrzeżenia o nas samych i o otoczeniu.
To znaczy,że wie co będzie w przyszłości i nam tę przyszłość pokazuje? Czyli,że to co istnieje już było w przyszłości.Trochę brzmi paradoksalnie,ale może to ma sens . Sny to tzw przepowiednia dla nas mówiąca jaką " drogą "mamy iść i co zmienić w własnym życiu. Niekiedy w snach widzimy naszych bliskich i pokazują się nam tacy jacy są naprawdę a nie jak oni by chcieli abyśmy ich spostrzegali, tu nie ma mowy o pomyłce.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
fewa
Go
|
"" Najczesciej,gdy mecza mnie koszmary potrafie sobie powiedziec,nie boj sie ,nic ci nie grozi-to tylko sen. Logicznie myśląc sny po coś są, bo inaczej nic by nam się nie śniło i spalibyśmy jak " zabici " A jak śni ci się koszmar to oznacza, że robisz coś niewłaściwego w swoim życiu,i to są ostrzeżenia.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kodar
Go
|
"" Najczesciej,gdy mecza mnie koszmary potrafie sobie powiedziec,nie boj sie ,nic ci nie grozi-to tylko sen. Logicznie myśląc sny po coś są, bo inaczej nic by nam się nie śniło i spalibyśmy jak " zabici " A jak śni ci się koszmar to oznacza, że robisz coś niewłaściwego w swoim życiu,i to są ostrzeżenia. Koszmary sa po to,by pokochac siebie samego. Na etapie kochania siebie jestem od b. dawna.Dlatego niepokojacych snow nie miewam.Czesto potrafilam kazdy sen zapamietac.Od jakiegos czasu znowu trenuje ich zapamietywanie.Umiejetnosc zapamietywania gdzies po drodze zaczela zanikac.Chce kazdy sen swiadomie przezywac. Korzyści płynące ze świadomych snów sięgają bardzo daleko. Można stworzyć swoje własne nowe życie w śnie.Można uwolnić się od wszystkich swoich lęków i zahamowań, upewnić się, że można dokonać absolutnie wszystkiego. To ma prawdziwie pozytywny i ogromnie silny wpływ na normalne życie.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kodar
Go
|
""""Ludzie najczesciej spia,nie zdajac sobie z tego sprawy. Rodza sie pograzeni we snie.Zyja sniac. Nie budzac sie zawieraja malzenstwa. Plodza dzieci we snie i umieraja,nie budzac sie ani razu. Pozbawiaja sie przy tam samym mozliwosci zrozumienia niezwyklosci i piekna ludzkiej egzystencji.(...) Nie sa w stanie tego pojac, gdyz pograzeni sa we snie. Snia sen prawdziwie koszmarny." Anthony de Mello"Przebudzenie"
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Iga
Go
|
Sny to tzw przepowiednia dla nas mówiąca jaką " drogą "mamy iść i co zmienić w własnym życiu. Niekiedy w snach widzimy naszych bliskich i pokazują się nam tacy jacy są naprawdę a nie jak oni by chcieli abyśmy ich spostrzegali, tu nie ma mowy o pomyłce.
A jeśli śni się coś o czym w ogóle nie myślimy,po prostu w ogóle,jeśli ktoś przyśni się zupełnie nieznany,a po kilku latach okazuje się,że tak jest,to czy tak już gdzieś było w przyszłości,czy jest w jakimś równoległym wszechświecie? Taka ciekawostka; Pojawia się także możliwość wystąpienia wszechświatów podobnych do naszego oprócz jednej kwantowej różnicy, czyli jednego wydarzenia sprawiającego, że bieg spraw przybiera inny wymiar. Być może od innych wszechświatów różnimy się tylko nim. Wciąż jednak nie wiadomo do końca, jak ta sprawa zostanie rozwiązana. Wszystko kręci się bowiem wokół tzw. kota Schrödingera, którego sprawa wciąż pozostaje do końca niewyjaśniona. W każdej teorii kwantowej istnieje możliwość, że atomy istnieją na raz w dwóch miejscach w tym samym czasie i stanie. Erwin Schrödinger, pionier mechaniki kwantowej, zadał następujące pytanie: dajmy na to, że umieszczamy kota w pomieszczeniu, gdzie znajduje się pojemnik z trującym gazem rozbijany młotkiem, który z kolei reaguje na działanie licznika Geigera, który to z kolei znajduje się w pobliżu próbki uranu. Promieniotwórczość jest zjawiskiem kwantowym, możemy zatem obliczyć jedynie prawdopodobieństwo jej wystąpienia.
Jeśli uran ulega rozpadowi aktywuje licznik Geigera, który z kolei wprawia w ruch młotek rozbijający pojemnik z trucizną, który może zabić kota. A co jeśli nie? Czy kot jednak jest martwy, czy nadal żyje? Można wierzyć lub nie, ale fizycy muszą w tym przypadku nałożyć lub dodać do siebie falową funkcję martwego kota i taką samą kota żywego. Sprawia to, że odpowiedź na to pytanie brzmi, iż kot nie jest ani żywy ani martwy. Myślowy eksperyment Schrödingera z kotem, który nie jest ani żywy, ani martwy zyskał niemal kultowy status, choć dla wielu zapewne stanowi uwidocznienie faktu, że nie każdy jest w stanie zrozumieć zawiłości teorii kwantowych.
To z pewnością jedno z najważniejszych pytań odnośnie teorii kwantowej, gdzie porusza się kwestie znaczenia rzeczywistości. Jeśli chodzi o filozofię, to myśliciele tacy jak Berkeley uznawali, że jeśli w lesie pada drzewo i nikt tego nie słyszy, to zapewne drzewo to nadal stoi. Jednakże już newtoniści dodawali do tego fakt, że świadkiem tego zdarzenia nie musiał być człowiek. Ale całkowicie nowego biegu nadaje sprawie teoria kwantowa. Mówi ona, że nim rzuciliśmy okiem na drzewo mogło się ono znajdować w każdym możliwym stanie - mogło być nadpalone, złamane, pochylone - innymi słowy, mogło znajdować się w jednym z nieskończonej ilości stanów. Jednak dopiero gdy patrzymy na nie nagle zaczyna ono istnieć i staje się drzewem. Einstein nigdy nie lubił takiego rozumowania. Gdy ludzie pytali go o nie, odpowiadał: „Spójrzcie na Księżyc. Czy istnieje on dlatego, że patrzy na niego jakaś mysz?" Właściwie w pewnym sensie tak, bowiem według kopenhaskiej szkoły Bohra obserwacja determinuje egzystencję...
Istnieją co najmniej dwie szkoły rozwiązania tej kwestii. Pierwsza to szkoła wignerowska (której twórcą był jeden z ojców bomby atomowej i Noblista Eugene Wigner), która zakłada, że to obserwacja tworzy wszechświat. Aby to się jednak stało potrzebna jest nieskończona sekwencja obserwacji i być może istnieje „ktoś" w rodzaju „kosmicznego obserwatora", pewnego rodzaju boga, który sprawia, że wszechświat ma miejsce. Pojawia się jednak i druga teoria nazywana dekoherencją, która mówi, że wszechświat ulega nieustannym podziałom. Możemy zatem żyć w świecie, gdzie wymieniony powyżej kot żyje i istnieje oraz taki, gdzie owego zwierzęcia już nie ma. Innymi słowy, ów drugi świat to również świat zamieszkany przez ludzi, którzy myślą, że jest on jedynym z możliwych i co ciekawe, nasz świat i tamten mogą ze sobą wzajemnie współistnieć.
Oznacza to prawdopodobieństwo, że istnieje wszechświat, w którym ktoś nigdy nie przyszedł na świat, ale wszystko wokół wydaje się takie same. Być może istnieje i taki, w którym ma się dodatkowe rodzeństwo i większą rodzinę. Wszystko to można porównać do siedzenia w pokoju i słuchania radia. Kiedy to czynimy można usłyszeć wiele częstotliwości. Wszystkie z nich znajdują się naokoło w pokoju, choć radio ustawione jest tylko na jedną. W ten sam sposób w pokoju znajduje się funkcja falowa dinozaurów, obcych czy też naszych przodków. Wszystkie współistnieją ze sobą w pokoju, jednakże tak jak w przypadku jednego kanału radiowego, odbiorca może nastawić się tylko na jeden kanał rzeczywistości i jest to kanał, w którym egzystujemy. Zatem w jakimś sensie prawdą może być to, że współistniejemy ze wszystkimi możliwymi wszechświatami, ale problemem jest to, że nie możemy się z nimi komunikować, ani do nich wejść. Mimo to uważam, że w pewnym punkcie w przyszłości może być to nasz jedyny ratunek. Wszystko wskazuje bowiem na to, że wszechświat nie zwalnia, a przyspiesza, co oznacza, że i on wejdzie kiedyś w stadium wielkiego mrozu, kiedy to zapanują tak niskie temperatury, że istnienie inteligentnego życia stanie się niemożliwe. Szukałam czegoś innego,ale znalazłam to. http://www.wykop.pl/ramka/324529/rownolegle-wszechswiaty-matriks-i-superinteligencja/
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
fewa
Go
|
A jeśli śni się coś o czym w ogóle nie myślimy,po prostu w ogóle,jeśli ktoś przyśni się zupełnie nieznany,a po kilku latach okazuje się,że tak jest,to czy tak już gdzieś było w przyszłości,czy jest w jakimś równoległym wszechświecie?
To znaczy, że śni /widzi/ się przyszłość. Równoległy wszechświat nie istnieje. Jesteśmy tu i teraz. Ale to wcale nie oznacza, że nie istnieje inna cywilizacja - są na to dowody.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
RTS
Go
|
A jeśli śni się coś o czym w ogóle nie myślimy,po prostu w ogóle,jeśli ktoś przyśni się zupełnie nieznany,a po kilku latach okazuje się,że tak jest,to czy tak już gdzieś było w przyszłości,czy jest w jakimś równoległym wszechświecie? Jeśli to przyrównać do techniki to nasuwa mi się np. przebicie, interferencja, indukcja, itd.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
RTS
Go
|
Dyfrakcja?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Iga
Go
|
A kto tam wie,co to jest tak naprawdę ;p
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
RTS
Go
|
A kto tam wie,co to jest tak naprawdę ;p
Ja wiem że nie wiem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Iga
Go
|
To już bardzo dużo wiesz ;p Najwięcej wiedzą ci,którzy wiedzą,że nic nie wiedzą ;p
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
RTS
Go
|
To już bardzo dużo wiesz ;p Najwięcej wiedzą ci,którzy wiedzą,że nic nie wiedzą ;p
Możliwe. To jest jedna z najpewniejszych podpór.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Iga
Go
|
To jest jedna z najpewniejszych podpór. Żebyś wiedział.Trudno to obalić jakimiś argumentami ;p
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
RTS
Go
|
To jest jedna z najpewniejszych podpór. Żebyś wiedział.Trudno to obalić jakimiś argumentami ;p Nic tylko budować na tym coś solidnego. Tylko jeszcze nie wiem co.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Iga
Go
|
Nic tylko budować na tym coś solidnego. Tylko jeszcze nie wiem co. To przyjdzie samo,najlepsze są w życiu gratisy ;p
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
RTS
Go
|
Nic tylko budować na tym coś solidnego. Tylko jeszcze nie wiem co. To przyjdzie samo,najlepsze są w życiu gratisy ;p Będę tego wyczekiwał, może zasłużę.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Iga
Go
|
Będę tego wyczekiwał, może zasłużę. No właśnie ,chodzi o to,żeby nie wyczekiwać,to samo przyjdzie w odpowiednim czasie,jakby to ładnie ujął "Egipcjanin Sinuhe" ;miara wszystkiego musi się wypełnić
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|