 Autor
|
Wtek: Siłownia a ŻO (Przeczytany 3641857 razy)
|
Dasna
Go
|
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
renia
|
Na drugi raz pampersa sobie założy...  |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
administ
Go
|
A co tam w wadze +105 menów i + 75 kobitek ? Byłam w podróży.
Ale chłopy rwały, a później podrzucały!  Wyczerpujące info.  Rusek, Irańczyk i ... Nie pamiętam,kto trzeci, bo jednym okiem rzucałem...  |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Gavroche
|
Ja jeszcze nie widziałem  |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Radzio
Go
|
I ja! Ja!
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Ja jeszcze nie widziałem Ale spotkałeś się z czymś takim?  |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Gavroche
|
Ja jeszcze nie widziałem Ale spotkałeś się z czymś takim? Pewnie, bąki, siku, rzyg jakiś Widziałem chłopaków sikających przez cewniki, tak mieli prostaty rozrośnięte od testosteronu... Zawodowy sport to żadne zdrowie  |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Ja jeszcze nie widziałem Ale spotkałeś się z czymś takim? Pewnie, bąki, siku, rzyg jakiś Widziałem chłopaków sikających przez cewniki, tak mieli prostaty rozrośnięte od testosteronu... Zawodowy sport to żadne zdrowie  Do d..y z taką elitą. |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Gavroche
|
Ja jeszcze nie widziałem Ale spotkałeś się z czymś takim? Pewnie, bąki, siku, rzyg jakiś Widziałem chłopaków sikających przez cewniki, tak mieli prostaty rozrośnięte od testosteronu... Zawodowy sport to żadne zdrowie Do d..y z taką elitą. Elita oznacza wybrańców, niekoniecznie w pozytywnym sensie |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Ja jeszcze nie widziałem Ale spotkałeś się z czymś takim? Pewnie, bąki, siku, rzyg jakiś Widziałem chłopaków sikających przez cewniki, tak mieli prostaty rozrośnięte od testosteronu... Zawodowy sport to żadne zdrowie Do d..y z taką elitą. Elita oznacza wybrańców, niekoniecznie w pozytywnym sensie Ech życie, życie . Pogoń za wynikiem, sławą. Młodemu pokazałam ten krwawy bench press. Uch, jak się wkurzył. Po co mi to pokazałaś? Jakiegoś chorego pół-mózga? |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Dobrze mi zrobiły te Ałmaty. Jak fajnie robić sobie PC dla przyjemności, sylwetki, samopoczucia, zdrowia, dobrego humoru. |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Gavroche
|
Ja jeszcze nie widziałem Ale spotkałeś się z czymś takim? Pewnie, bąki, siku, rzyg jakiś Widziałem chłopaków sikających przez cewniki, tak mieli prostaty rozrośnięte od testosteronu... Zawodowy sport to żadne zdrowie Do d..y z taką elitą. Elita oznacza wybrańców, niekoniecznie w pozytywnym sensie Ech życie, życie . Pogoń za wynikiem, sławą. Młodemu pokazałam ten krwawy bench press. Uch, jak się wkurzył. Po co mi to pokazałaś? Jakiegoś chorego pół-mózga? Często jest tak, że tyrasz od małego, masz do tego talent, potem mając dwadzieścia kilka lat budzisz się z ręką w nocniku, bo okazuje się, że nic innego nie umiesz robić... No to idziesz za ciosem, przechodzisz na zawodowstwo, kłujesz dupę, bierzesz kasę i znosisz potworne obciążenia organizmu, bo masz z tego chleb dla dzieci i żony. A dobry szczur ma zawsze kilka wyjść z nory |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Ja jeszcze nie widziałem Ale spotkałeś się z czymś takim? Pewnie, bąki, siku, rzyg jakiś Widziałem chłopaków sikających przez cewniki, tak mieli prostaty rozrośnięte od testosteronu... Zawodowy sport to żadne zdrowie Do d..y z taką elitą. Elita oznacza wybrańców, niekoniecznie w pozytywnym sensie Ech życie, życie . Pogoń za wynikiem, sławą. Młodemu pokazałam ten krwawy bench press. Uch, jak się wkurzył. Po co mi to pokazałaś? Jakiegoś chorego pół-mózga? Często jest tak, że tyrasz od małego, masz do tego talent, potem mając dwadzieścia kilka lat budzisz się z ręką w nocniku, bo okazuje się, że nic innego nie umiesz robić... No to idziesz za ciosem, przechodzisz na zawodowstwo, kłujesz dupę, bierzesz kasę i znosisz potworne obciążenia organizmu, bo masz z tego chleb dla dzieci i żony. A dobry szczur ma zawsze kilka wyjść z nory Szczury są inteligentne, ba. Asekurują się. Różnie potem sportowcy "lądują" jak nie mają czegoś "za plecami" , tym bardziej ciężarowcy , którym daleko do zarobków piłkarzy. |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Pierwszy dzień treningu po przerwie. Lekki , łatwy (nie, po przerwie niełatwy)i przyjemny (to 100%). Aha, po przerwie robię piękny, pełny , głeboki siad olimpijski. Alem dumna jak paw. 1.Rozgrzewka. 2.Protiażka rwaniowa 5 x 3 15 kg 3.Wycisko- podrzut zza głowy szerokim chwytem 5 x 5 15 kg, 3 x 5 20 kg 4.Przysiady przednie 5 x 5 20 kg 5.Na maszynie podciąganie i pompki naprzemienne na poręczach 3 x 10 6.Na brzuch maszyna 3 x 20 7.Rower 10 min. Rozciąganie. Trochę kręciło mi się w głowie, oko jak oko, chyba ok. I jestem szczęśliwa, że wróciłam do treningów. |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
renia
|
Na oko dobrze... |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Gavroche
|
Też zauważyłem, że po przerwie umiejętności techniczne się poprawiają Tak, jakby musiały się odleżeć i dojrzeć... Dlatego polecam tydzień przerwy, nieregularnie, od czasu do czasu |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Dasna
Go
|
Na oko dobrze... Mam nadzieję.  |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
 |
