Szczepienia -za i przeciw

[Anulka177]

Uważam, że rodzice powinni podejmować decyzję ostateczną, na co zaszczepić, a na co nie. Oni najlepiej znają swoje dziecko. To nigdy nie jest łatwa decyzja, szczepić czy nie szczepić, ale na pewno rodzice mają tu większe kompetencje i bardziej zależy im na dobru dziecka, niż urzędnikom zza biurek.

[administ]

Prawdziwej demokracji się zachciewa?
Niestety, ale do "róbta co chceta" musi być inna moralność społeczna... 

[renia]

Uważam, że rodzice powinni podejmować decyzję ostateczną, na co zaszczepić, a na co nie. Oni najlepiej znają swoje dziecko. To nigdy nie jest łatwa decyzja, szczepić czy nie szczepić, ale na pewno rodzice mają tu większe kompetencje i bardziej zależy im na dobru dziecka, niż urzędnikom zza biurek.

Większość rodziców nie ma dostatecznej wiedzy i nie wie co robić. Kto mówi prawdę, a kto ją zaciemnia?
Wierzą autorytetom. Żeby byli niezależni eksperci, nieobawiający się farmacji i całego tego systemu
i wszystko by wytłumaczyli, to by było super...

[administ]

A to zależy z czego te autorytety osiągają dochody. 

[renia]

Toć piszę, że niezależni. Działają na własne konto i za własne pieniądze... Ale skąd takich wziąć?
Dochody by mieli za swoje osiągnięcia. Albo "seryjny samobójca" by z nimi pogadał...

[Radomiak]

Toć piszę, że niezależni. Działają na własne konto i za własne pieniądze... Ale skąd takich wziąć?

A co to da?

[renia]

Dałoby świadomy wybór rodzicom...

[Radomiak]

Dałoby świadomy wybór rodzicom...

Ludzie mają to w nosie. Matki nie. NIEKTÓRE.  Jest pandemia(!!!) cukrzycy, raka? Ponoć jest. Jest DO? Jest. To gonić pod rygorem, bo cukrzyca i rak kosztuje i zabija.
Ludzie mają to w nosie, ale to nie znaczy, żeby wprowadzać przymusy prawne i inne.

[renia]

...i wierzą autorytetom... Myślenie "boli"...

[Radomiak]

...i wierzą autorytetom... Myślenie "boli"...

Są ważniejsze sprawy.

[Anulka177]

Uważam, że rodzice powinni podejmować decyzję ostateczną, na co zaszczepić, a na co nie. Oni najlepiej znają swoje dziecko. To nigdy nie jest łatwa decyzja, szczepić czy nie szczepić, ale na pewno rodzice mają tu większe kompetencje i bardziej zależy im na dobru dziecka, niż urzędnikom zza biurek.

Większość rodziców nie ma dostatecznej wiedzy i nie wie co robić. Kto mówi prawdę, a kto ją zaciemnia?
Wierzą autorytetom. Żeby byli niezależni eksperci, nieobawiający się farmacji i całego tego systemu
i wszystko by wytłumaczyli, to by było super...

Kto chce to sam poszuka i sobie znajdzie, a kto nie chce to go żaden autorytet nie przekona. Dysonans poznawczy i takie tam ... 

[administ]

Tu jest świetna robota:
https://www.youtube.com/watch?v=iyHJe1UScsE
https://www.youtube.com/watch?v=-bByuQCNW-M
https://www.youtube.com/watch?v=58VgeTwgrNA
(...)
itd. 

[vvv]

Zasadniczo to jest pytanie...
Czy każdy człowiek musi być wyszkolony jak komandos
by unikać/neutralizować pułapki zastawiane przez tych
co edukują, karmią, leczą, kadzą, elektryfikują, gazyfikują, telefonizują, sądzą i grzebią?

[administ]

To oczywista oczywistość w dzisiejszych czasach!

[vvv]

Renia NIE klika bo nie zaśnie
https://i.imgur.com/avW8j5k.gif

[Blackend]

Szybki.   

[administ]

Renia NIE klika bo nie zaśnie

Ale przecież mu nie obcięło!  

[Blackend]

 

[vvv]

Z tym, że prawe podudzie to takie niezamierzone niedomówienie.

[administ]

Teraz kliknie każda, bez dwóch zdań.