Aktualności:

Na koniec - nie wolno zapominać, że każdy człowiek jest inny i inny jest jego organizm.

Menu główne

Proszę o radę

Zaczęty przez innersmile, 2007-05-26, 19:44:04

Poprzedni wątek - Następny wątek

Bruford

Cytat: lekarka w 2007-05-31, 20:52:39

Jak ma sikać 1000 jak pije 500  :shock: ?
3. Przecież nefrony,kłębuszki skladaja się z błon biologicznych  :shock:.
4. Powinieneś był objąć stanowisko kierownika tego ...biura  :D

1.Pije 500 bo jest na dializach.Pomyśl.

2.Nefron nie zostanie stworzony od zera.Biologia , nawet nie medycyna.

3.Nie byłoby "santo subito"

lutonn

Cytat: toan w 2007-06-01, 09:26:23
CUDÓW nie ma. Jest tylko biochemia 8)
Cud jest to cos czego nie znalismy a nam sie objawilo . We wszechswiecie jest "wszystko" :D :lol:

lekarka

1.W lutym piła 1000. Też była na dializach.
   Myślę.
2. Nefron - a czemu by nie? Resztkowe struktury pewno są. Wiem - chcę blizny dietą "rozpuszczać". Z założenia - które przedstawiłam na wstępie. Problem z przesączem jest od marca 2007. Wystąpił wtedy znaczny obrzęk płuc, twarzy, ciała, nóg po Vancomycynie, która była podana z powodu jednodniowej gorączki , która wystąpiła jakieś 5 dni wcześciej przed podaniem Vankomycyny.
Matce podano, że obrzęki były  z "przepojenia". Tak ma na wypisie. Rozumiem, że ona nie rozumie, że mimo, że dziecko wypiło 600ml (zgodnie z zaleceniami) - matka została "obwiniona". Z neuronem to byłby kłopot  :shock: .

lutonn

Czasami Ten co nie wierzy w cuda jest glupcem 8) :D

lekarka

Cytat: Bruford w 2007-05-31, 14:17:41
Cytat: lekarka w 2007-05-31, 14:14:36
[
Wierzę (wiem-szukam)?,
tę cudną retorykę

Polski nigdy nie był moją dobrą stroną  :( .
Powinno być - Oczekuję, że wychodząc z założenia itd...

A może człowiek nie wierzy, dlatego że nigdy nie widział cudu  :shock: ?

Bruford

Cytat: lekarka w 2007-06-01, 13:58:19
2. Nefron - a czemu by nie? Resztkowe struktury pewno są. Wiem - chcę blizny dietą "rozpuszczać".

Ja nie wiem jak to jeszcze prościej powiedzieć.Neuron to jedna komórka. Nefron to cała struktura , jak się obecnie uważa , najbardziej skomplikowana struktura w całym organizmie.Nefrony tworzą się w okresie życia płodowego.Tyle ile Ci się ich wtedy zrobi tyle masz na resztę życia.Jeśli ktokolwiek twierdzi , że za pomocą jedzenia zrobi powtórkę z życia płodowego to albo nie do końca rozumie te mechanizmy albo chce innych przekonać , że jest cudotwórcą. I tu właściwie powinien być koniec
ALe jednak jeszcze trochę pociągnę  :D : chcesz odtworzyć nefrony ??/ - a jak zamierzasz odtworzyć wzmacniacz przeciwprądowy w rdzeniu nerki , też jedzeniem? :D

lekarka

SŁUCHAJ, nie jestem jakiś tam spec. laryngolog. Egzamin na studia zdałam z trzecią lokatą od góry. Więc mi nie tłumacz jak krowie na granicy.  :o

kodar

 mam szacunek dla Bruford ,ale trzymam jednak twoja strone Ewo, :)

super sie czyta wasz nierowny pojedynek,
jedna jak i druga  strona przekonana o swojej slusznosci,
liczy sie jednak zdrowie pacjentki,i w miare normalne zycie.



lekarka

Mam świadomość, że wychodzę z pozycji edjoty.
Choć przy przyjętym w/w moim założeniu też się czegoś dowiemy. Cokolwiek by to było.

Bruford

Cytat: kodar w 2007-06-01, 14:29:45
mam szacunek dla Bruford ,ale trzymam jednak twoja strone Ewo, :)

super sie czyta wasz nierowny pojedynek,
jedna jak i druga  strona przekonana o swojej slusznosci,
liczy sie jednak zdrowie pacjentki,i w miare normalne zycie.

kieś 45 lat temu nie miałaby szansy na normalne życie ( na swiecie), w Polsce nie miałby szansy na przeżycie.

lutonn

Ja mysle ze tu moze byc podobna sytuacja jak z cukrzyca , tylko ze bardziej skomplikowana jesli chodzi o diete :D  Moze i sie nie da tego czy tamtego ale mam swiadomosc ze dieta jak najbardziej optymalna w bardzo duzym stopniu pozwoli na komfort zycia , albo i na cud :D A Bruford jak odnosze wrażenie trafil na swoj grunt , tylko ze to jest grunt  taki jakis nijaki marazmatyczny  naukowo a gdziesz tu na tym forum takie rzeczy skoro to forum wyroslo na gruncie "cudu" tak tak cudu :D

elmo

Cytat: Bruford w 2007-06-01, 14:41:03

kieś 45 lat temu nie miałaby szansy na normalne życie ( na swiecie), w Polsce nie miałby szansy na przeżycie.

No właśnie  :D .I takie rzeczy ,które mają miejsce dziś ,byłyby cudem dla tych ludzi z przeszłości  :) czymś niemożliwym ,a jednak to się dzieje  :idea:

Śledzę tem wątek i mam z jednej strony naukę ,która odrzuca wyzdrowienie i leczenie dietą, a jedyne wyjście to transplantacja, czy coś tam...
A z drugiej strony mamy samą diete,czyli czekamy na ten cud,na coś niemożliwego z punktu widzenia nauki.
Trzymam kciuki za Ewę i pacjentkę!

lekarka

No to będziemy leczyć cudami i ...dietą, a Bruford będzie to weryfikował  :D . Huuurrraaa.

elmo

Musisz Ewa zdawać relacje na bieżąco Brufordowi  :lol: .
Ciekawa jestem bardzo  jak Ci się powiedzie  :idea: Bo w/g nauki dziewczynka kierowana jest na transplantację ?
Obrzęki zeszły? Czy zchodzą?

lekarka

Tu chodzi o abstrakcyjną rzecz. By sikała tyle ile wypije i miała wszystkie parametry krwi i moczu w normie. RR w normie i orzęków nie ma.

elmo

Cytat: lekarka w 2007-06-01, 19:21:42
RR w normie i orzęków nie ma.
Z tym się uporałaś....
Z tego co opisuje Bruford rokowania na diecie -niezbyt pomyślne.Ale jakoś wierzę (bo co innego mam napisać?) ,że będzie dobrze.
Miejmy nadzieję ,że zacznie sikać normalnie! Nie znam się na tym,ale trzymam kciuki!

lekarka

Cytat: Bruford w 2007-06-01, 14:41:03
Cytat: kodar w 2007-06-01, 14:29:45
mam szacunek dla Bruford ,ale trzymam jednak twoja strone Ewo, :)

super sie czyta wasz nierowny pojedynek,
jedna jak i druga  strona przekonana o swojej slusznosci,
liczy sie jednak zdrowie pacjentki,i w miare normalne zycie.

kieś 45 lat temu nie miałaby szansy na normalne życie ( na swiecie), w Polsce nie miałby szansy na przeżycie.

Bruford ma rację. Często o tym co napisał zapominamy  :( .

kodar

nie,my nie zapominamy,my tylko chcemy wiecej i lepiej, :shock:
czy jako lekarz przyjmujesz zasade z przyrody-kto slabszy,ten  musi zginac ??? :?
swiat jak i medycyna idzie z postepem,ten postep nauczyl nas miec nadzieje na lepsze,
lecz oduczyl, co najwazniejsze,ze o siebie  musimy dbac sami,przez cale zycie,
zatracilismy instynkt przezycia,bo zawierzylismy,ze inni maja wladze nad nami(Ewo,przepraszam,ze akurat Twoje slowa,ale one  tak wiele mowia).

lekarka

Do mnie przychodzą sami wkurzeni na medycynę tzw. "tabletkową", na tą uzależniającą od lekarza, tabletki, aparatu dializującego. Pacjenci nie widzą, że im doktor ratuje zycie. Widzą TYLKO wady tego co zostało już wypracowane.

kodar

ludzie,cierpia,
latami pracowali na wlasne niedomagania i na wiele nieuleczalnych chorob,
a wiara na wiecej,podciela im skrzydla,przez pryzmat bolu i cierpienia patrza,
no i musza  kogos obwiniac ,no to  najblizszych,no i cudotworce-lekarza :shock: