Aktualności:

5. Węglowodany staramy się zjadać w postaci skrobi, tj. w ziemniakach i warzywach.

Menu główne

Miłość

Zaczęty przez Wacław, 2008-07-08, 20:43:55

Poprzedni wątek - Następny wątek

Edyta

Fajnie piszecie  :) Widać ,ze wszystko już wiecie i jesteście taaaacy "mooooondrzy"  :)
Podpis: Troll

Daniel

Jest to nie poparte dowodami. Czysta fantazja psychiatrów. Muszą się czymś wykazać żeby uzasadnić, że płacą im nie na darmo.

lekarka

Czasami trzeba sprowadzić osobę do parteru by zorientowała się, że grzeszy.

Daniel

Zgadzam się i cały czas to robię. Rozkładam wszystko na czynniki pierwsze i wskazuję, że fundament jest oparty na złu. Całość więc jest nic nie warta i niebawem zmieni się w ruinę.
Ludziom brakuje czasu na takie analizy i idą łatwiejszą, szeroką, dobrze oświetloną drogą.
Bardzo mi ona przypomina drogę do piekła.

lekarka

Cytat: Daniel w 2008-09-08, 22:38:12
i wskazuję, że fundament jest oparty na złu.

Co widzisz i mówisz to się pomaża. Co masz to dajesz. Jak dajesz to Ci się mnoży.
Wolałabym by mi się mnożyło: "fundament oparty jest na Bogu".
Jak to zaznaczył Waldek.

Daniel

Jak Ci się nie pomnaża, to gdzieś ulokowała „choroba”. Często nam się zdaje, że mamy dobre fundamenty. To tak jak z DO wielu jest przekonanych, że przez lata na nim są, a tak naprawdę stale grzeszą.

Edyta

Powiedzcie mi z jakichś Waszych obserwacji,czy może doświadczeń : czy osoba,która kiedyś bardzo kochała,może potem równie bardzo nienawidzieć?
Czy to jest normalne,czy to zakrawa już o chorobe psychiczną?

lekarka

Cytat: Edyta w 2008-09-09, 11:31:32
Czy to jest normalne, nienawidzieć?

Nie.

Edyta

Też tak myslę.Zadaję sobie pytanie,czemu jest to nierzadki "widok" i z czego mogą wynikać takie dziwne,co by nie mówić zachowania?

grizzly

Cytat: Edyta w 2008-09-09, 11:31:32
...Powiedzcie mi z jakichś Waszych obserwacji,czy może doświadczeń : czy osoba,która kiedyś bardzo kochała,może potem równie bardzo nienawidzieć?...

...Czy to jest normalne,czy to zakrawa już o chorobe psychiczną?...

Im wieksza "milosc" tym za zwyczaj wieksza "nienawisc" 8)

I jest to calkiem "normalne" a tlumiona doprowadza
do "choroby psychicznej" 8) :P


Edyta

Cytat: grizzly w 2008-09-09, 22:05:06


Im wieksza "milosc" tym za zwyczaj wieksza "nienawisc" 8)

I jest to calkiem "normalne" a tlumiona doprowadza
do "choroby psychicznej" 8) :P



No tak własnie jest,ale to jest chore !

grizzly

Cytat: Edyta w 2008-09-09, 22:06:24
...No tak własnie jest,ale to jest chore !...

A jakie "chore" jest tlumienie milosci, pod wplywem "6" :P :P :P
Ale jest!!! I CO??? :P :P :P


kodar

Cytat: grizzly w 2008-09-09, 22:05:06
Cytat: Edyta w 2008-09-09, 11:31:32
...Powiedzcie mi z jakichś Waszych obserwacji,czy może doświadczeń : czy osoba,która kiedyś bardzo kochała,może potem równie bardzo nienawidzieć?...

...Czy to jest normalne,czy to zakrawa już o chorobe psychiczną?...

Im wieksza "milosc" tym za zwyczaj wieksza "nienawisc" 8)

I jest to calkiem "normalne" a tlumiona doprowadza
do "choroby psychicznej" 8) :P


nigdy prawdziwa  milosc nie moze przerodzic sie w nienawisc :P

grizzly

Cytat: Edyta w 2008-09-09, 22:06:24
...No tak własnie jest,ale to jest chore !...

A jaka chora jest milosc do "komunizmu" i "choroby" :P :P :P
ALE JEST!!! 8) :P


lekarka

Cytat: grizzly w 2008-09-09, 22:05:06
1.Im wieksza "milosc" tym za zwyczaj wieksza "nienawisc" 8)

I jest to calkiem "normalne"
2.a tlumiona doprowadza
do "choroby psychicznej" 8) :P

1. Zdarza się. Niemniej jednak to patologia. To co mamy - tym obdarzamy. Chciałbyś być obdarzony nienawiścią?
2. Tak, sprawy trzeba rozwiązywać. Pisze to w psychiatri dla lekarzy - już we wstępie : poznanie wroga ze wszystkich stron powoduje, że przestajemy się go bać.
Nienawiść to konsekwencja lęku.


Cytat: grizzly w 2008-09-09, 22:14:29
A jakie "chore" jest tlumienie milosci, pod wplywem "6" :P :P :P

Czasami trzeba tłumić bo ... zachowania niektóre uznane są  przez społeczeństwo za złe.
I tak i tak, trzeba do nich podejść od strony psychiatrycznej: "dlaczego powstały potrzeby raniące społeczeństwo".

Daniel

„niech zejdzie duch i odmieni oblicze tej ziemi”. Tak mówił JP II podczas pamiętnej pielgrzymki. Co oznacza zejście ducha? Co oznacza duch?

Czy to nie przypadkiem chodzi o miłość? Miłość między ludźmi jest tym duchem od Boga.
Zmiana oblicza kraju jest jak powiewem wiatru ducha. Zmianą mentalności ludzi, którzy tutaj mieszkają. Zmianą w kierunku dobrym, w kierunku miłości. Jest ona duchem zmieniającym zło na dobro, nienawiść na miłość.

Tego ta ziemia potrzebuje i oczekuje przyjścia miłości, bo tym jest Duch Boski.

grizzly

Cytat: Daniel w 2008-09-24, 16:04:08
...Tego ta ziemia potrzebuje i oczekuje przyjścia miłości, bo tym jest Duch Boski...

Ta Ziemia to potrzebuje "rozumu" aby  jak najszybciej uciekac z "Ukladu Slonecznego"
bo przypali "swiete d..ska" 8) jak "jamen w paciorku" :P :P :P


Daniel

Na bezrybiu i rak ryba. O czym mogę rozmawiać z trolem, który zawsze sprytnie znajdzie sposób na wygłoszenie swego manifestu. Gdy robi to już po raz kolejny, to przypomina mi to chorobę maniakalną. Ale chory, też człowiek i zasługuje na szacunek. Ma niechęć do duchownych i podzielam jego pogląd. Robi jednak jeden błąd: stawia znak równości pomiędzy Kościołem i Bogiem. Nie widzi różnicy. Nie cierpi Kościoła i przenosi to na Boga.
Różnice są jednak fundamentalne, ale o tym nie na tym wątku. Tu mówimy o miłości i należy przypomnieć jeszcze jedno ważne stwierdzenie:

Bóg jest miłością

Edyta

Cytat: Daniel w 2008-09-25, 11:31:44
Nie cierpi Kościoła i przenosi to na Boga.



Też powoli zaczynam czuć niechęć do Kościoła-(wczesniej był mi obojetny) ,po tym jak po zmianie planu lekcji moich córek ,nie ma ani jednej,powtarzam ani jednej godziny wychowania fizycznego,a są dwie lekcje religii.Zastawiam się nad tym,aby zabierać dzieci z jednej godziny nauki i jechac z nimi na basen w ramach wychowania fozycznego.
To jest w/g mnie skandal,że coś takiego ma miejsce!
No, ale tu mowa o miłosci....

Edyta

Cytat: grizzly w 2008-07-24, 19:41:29
Cytat: Rudka w 2008-07-24, 19:15:58
  ... Miłośc to tak łatwo powiedzieć -co zrobić kiedy ona przemija wraz z hormonami i hucią.
   Woalka spada i okazuje sie ,ze na kanapie  siedzi jakiś wałkoń ,który wogóle
  nie przypomina tej miłości soprzed wielu lat... 

Mozna "pokochac" psa!!!  8) :P

Albo skierowac swe "serce" na "Lojca Derechtora"
albo "Szymona Majewskiego:P :P :P



Nie mówiłam,ze to "wirtuoz postów"!  :D :D :lol: