Aktualności:

Na koniec - nie wolno zapominać, że każdy człowiek jest inny i inny jest jego organizm.

Menu główne

Kilka pytan przed rozpoczeciem diety.

Zaczęty przez Luker, 2008-10-30, 21:39:33

Poprzedni wątek - Następny wątek

michal


_flo

Cytat: Luker w 2009-04-18, 15:42:30
Co bys flo zrobila na moim miejscu?
Nie wiem, co bym zrobila na Twoim miejscu, bo na szczescie nie jestem lekarzem.
Wiem czego nie robie.
Nie jem czekolady, boli mnie po niej brzuch, kamienie w zoladku, ogolnie bleh. Kiedys podjadalam, ale skonczylo sie. To jest glowny podejrzany.
Praktycznie nie smaze. Wszystko raczej duszone albo, ogolnie "slow food".

Naprawde zycze ci, zebys to wszystko droga obserwacji/eliminacji sobie poukladal. Bo warto.



ali

Cytat: lekarka w 2009-04-18, 21:42:25
Doczytalam. Podtrzymuję co napisałam.

no nie
jestem po 60 tce
10 ty rok na ŻO
miara 178
praca za biurkiem
śniadanie 8 żóltek i nic mi nie beka
obiad podobnie jak luker
bilans wychodzi  min 80 g  białka dziennie
węgle jw
może ja jestem "chory"?

ps. luker zupek nie jadasz?

viola44

Cytat: ali w 2009-04-19, 01:25:15
Cytat: lekarka w 2009-04-18, 21:42:25
Doczytalam. Podtrzymuję co napisałam.

no nie
jestem po 60 tce
10 ty rok na ŻO
miara 178
praca za biurkiem
śniadanie 8 żóltek i nic mi nie beka
obiad podobnie jak luker
bilans wychodzi  min 80 g  białka dziennie
węgle jw
może ja jestem "chory"?

ps. luker zupek nie jadasz?


z tym powiedzeniem ze "zdrowy nie zrozumie chorego" to święta prawda. :shock:

adampio

Cytat: ali w 2009-04-19, 01:25:15
Cytat: lekarka w 2009-04-18, 21:42:25
Doczytalam. Podtrzymuję co napisałam.

no nie
jestem po 60 tce
10 ty rok na ŻO
miara 178
praca za biurkiem
śniadanie 8 żóltek i nic mi nie beka
obiad podobnie jak luker
bilans wychodzi  min 80 g  białka dziennie
węgle jw
może ja jestem "chory"?

ps. luker zupek nie jadasz?


tu dowod na to, ze kazdy jest inny i kazdy ma inne zapotrzebowanie.

jednak tez uwazam, ze 40 gr B dla mlodego czlowieka, aktywnego i studiujacego..........brzmi bardzo malo. Zobaczymy.

lekarka

Nie proponuję diety bezbiałkowej.
Mniej B na 1-3 dni albo inne B na 1-3 dni (inne niż żółtka) wystarcza na wejście na własciwy tor (Ali nie zrozumiał).
Podtrzymuję to co napisałeś Luker wytłuszczonymi literami.
Osoby, które mają 60 lat - trzeba im czasem dłuuugo tłumaczyć.
Na przebudowę u tak młodych jak Ty Luker wystarcza 3 dni (wg mojej wiedzy), u osób po 60tce na przebudowę potrzeba znaaacznie dłuuuużej... :).

viola44

Cytat: lekarka w 2009-04-19, 08:38:29
Nie proponuję diety bezbiałkowej.
Mniej B na 1-3 dni albo inne B na 1-3 dni (inne niż żółtka) wystarcza na wejście na własciwy tor (Ali nie zrozumiał).
Podtrzymuję to co napisałeś Luker wytłuszczonymi literami.
Osoby, które mają 60 lat - trzeba im czasem dłuuugo tłumaczyć.
Na przebudowę u tak młodych jak Ty Luker wystarcza 3 dni (wg mojej wiedzy), u osób po 60tce na przebudowę potrzeba znaaacznie dłuuuużej... :).

zgadzam sie w 100%, szacunek dla Pani dr.

vigo

CytatJest to częsty błąd popełniany przez osoby żywiące się optymalnie. Należy pamiętać, że w początkowym okresie żywienia optymalnego (tzw. okresie przebudowy) powinno się spożywać ok. 1,0g  białka na kg należnej masy ciała na dobę (najczęściej jest to ok. 70g), a już po 3 miesiącach w przypadku osób starszych, lub po kilku tygodniach u osób młodych, zapotrzebowanie na białko zmniejsza się do ok. 0,5 - 0,8g/kg m. c./dobę.
Oznacza to, że osoby dłużej stosujące żywienie optymalne średnio spożywają ok. 40g białka na dobę.

uwazaj Luker zebys nie przegial w druga strone (za mala ilosc bialka). O ile tzw. "przebialczenie" nie wplywa zasadniczo na zycie, to za mala ilosc bialka moze skonczyc sie tragicznie.
Mowil o tym np dr. Pala na wykladach w Jastrzebiej. Zadzwonil do niego gosc, ktory mial niedowagi ze 20 kg, przez rok lecial na 30g bialka. Dr. Pala mowil ze gdyby nie interwencja, to gosciu prawdopodobnie by zszedl.

PS. Dr. Glowackiego znam, mi np zalecil 90-100g bialka  :). I to nie w trakcie przebudowy, ale juz gdy mialem nawrot choroby (WZJG). Znajomemu tez zalecil 100g bialka juz po przebudowie, choruje na GPP. Co ciekawe tenze znajomy pojechal na osobiste konsultacje z dr. Kwasniewskim, ktory zdziwil sie dlaczego dr. Glowacki zaleca az 100 g bialka. Widzisz wiec ze to nie takie proste.

viola44

Cytat: vigo w 2009-04-19, 09:17:11
CytatJest to częsty błąd popełniany przez osoby żywiące się optymalnie. Należy pamiętać, że w początkowym okresie żywienia optymalnego (tzw. okresie przebudowy) powinno się spożywać ok. 1,0g  białka na kg należnej masy ciała na dobę (najczęściej jest to ok. 70g), a już po 3 miesiącach w przypadku osób starszych, lub po kilku tygodniach u osób młodych, zapotrzebowanie na białko zmniejsza się do ok. 0,5 - 0,8g/kg m. c./dobę.
Oznacza to, że osoby dłużej stosujące żywienie optymalne średnio spożywają ok. 40g białka na dobę.

uwazaj Luker zebys nie przegial w druga strone (za mala ilosc bialka). O ile tzw. "przebialczenie" nie wplywa zasadniczo na zycie, to za mala ilosc bialka moze skonczyc sie tragicznie.
Mowil o tym np dr. Pala na wykladach w Jastrzebiej. Zadzwonil do niego gosc, ktory mial niedowagi ze 20 kg, przez rok lecial na 30g bialka. Dr. Pala mowil ze gdyby nie interwencja, to gosciu prawdopodobnie by zszedl.

PS. Dr. Glowackiego znam, mi np zalecil 90-100g bialka  :). I to nie w trakcie przebudowy, ale juz gdy mialem nawrot choroby (WZJG). Znajomemu tez zalecil 100g bialka juz po przebudowie, choruje na GPP. Co ciekawe tenze znajomy pojechal na osobiste konsultacje z dr. Kwasniewskim, ktory zdziwil sie dlaczego dr. Glowacki zaleca az 100 g bialka. Widzisz wiec ze to nie takie proste.

Dobrze jest gdy czyta się ze zrozumieniem posty innych forumowiczów w przeciwnym wypadku riposty nie są trafione.  Nie chodzi o stałe obniżenie białka, tylko na 2, 3 dni w celu normalizacji, gdyby Luker czuł się swietnie nie było by tematu prawda? a podawanie skrajnego przypadku gdzie facet "jechał" cały czas na niskiej dawce białka moze tylko zamieszać w głowie. Poza tym piszesz, iż miałes  (WZJG) ....

Luker

Cytat: lekarka w 2009-04-18, 21:09:22
Czy po samym placku ziemniaczanym ze 100g ziemniaka BEZ jajka sie odbija?
Czy po zupie jarzynowej z niewielką ilością majonezu się odbija?
Czy po kisielu się odbija?
Czy po salatce z pomidorów się odbija czy kalafiorze/brokule bez tłuszczu?
Czegoś z w/w brakuje.
Powiem szczerze pani doktor, ze nic z tego dotad nie jadlem, tzn w takiej postaci. Staralem sie jesc monolitycznie, zeby nabyc nawyk optymalny.

I tak a propos, kisiel ??

Cytat
Jajka bez tłuszczu - dobry pomysł.
Fasolka szparagowa - też.
Skurcze są od za małej ilości W w stosunku do za dużej ilości dobrego B.
Zatem ... boczek liub majonez ...częściej na śniadanie... lub jaja bez T.
Dobra jest też opcja uproszczenia posiłków (Daniol).

Moze pani doktor wyjasnic, dlaczego jajka bez tluszczu ?

Cytat: sylwiazłodzi w 2009-04-19, 00:08:10
Luker trzymaj się.
Jeszcze sie trzymam ;-)

Cytat: _flo w 2009-04-19, 00:26:14
Naprawde zycze ci, zebys to wszystko droga obserwacji/eliminacji sobie poukladal. Bo warto.
Dzieki. Wiem, ze warto, dlatego nadal szukam i staram sie znalezc przyczyne mojego problemu.

Cytat: lekarka w 2009-04-19, 08:38:29
Nie proponuję diety bezbiałkowej.
Mniej B na 1-3 dni albo inne B na 1-3 dni (inne niż żółtka) wystarcza na wejście na własciwy tor (Ali nie zrozumiał).
Podtrzymuję to co napisałeś Luker wytłuszczonymi literami.
Osoby, które mają 60 lat - trzeba im czasem dłuuugo tłumaczyć.
Na przebudowę u tak młodych jak Ty Luker wystarcza 3 dni (wg mojej wiedzy), u osób po 60tce na przebudowę potrzeba znaaacznie dłuuuużej... :).
Dziekuje pani doktor za ta rade.

W porzadku, czyli inne bialka, lub mniej. Czy moge jesc 30g bialka z karkowki, przez te pare dni ? Czy to bedzie "wystarczajaco" malo ?

I jesli tyle bede jadl, to do jakich ilosci Tluszczu i weglowodanow powinienem mierzyc, przez te pare dni? Przypomne, wzrost 188cm(ale budowa na pewno nie atletyczna :P, dlugo-nogi), waga ~75kg. Moj tryb zycia, jest ostatnio bardzo siedzacy, nie ruszalem sie ostatnio zbyt wiele, chociaz bym chcial(ale troszke malo energii). Jesli poczuje "powera" to na pewno rowerek pojdzie w ruch, tym bardziej, ze w koncu pogoda sie zrobila odpowiednia.

Czy 1:2,5 bedzie odpowiednie, dla mnie? Czyli, w tym przypadku przez te pare dni powiedzmy 30:80 ? I ile weglowodanow, to mnie najbardziej interesuje. Dodam, ze wczoraj zjadlem ich 85g (50g bialka z karkowki, ok 140g tluszczu), skurcz mnie dzis obudzil w nocy, ale lydek nie mam napietych obecnie, natomiast cial ketonowych rano(na czczo) nie bylo wogole, co mi sie wczesniej nie zdazylo. Ile weglowodanow, by mi pani zalecila przez te pare dni ?

Aha, jeszcze moze cos waznego. Wczoraj wieczorem (po kolacji) wazylem sie i mialem 75kg. Dzis rano (po "oproznieniu" juz bylo 74,2kg). Jedyne co mnie niepokoi w tym ograniczeniu bialka, to spadek wagi :( Chociaz wieloletni optymalny kiedys napisal, ze mial 186cm wzrostu i 68kg wagi, i czul sie kapitalnie, wiec jeszcze tak zle u mnie nie jest.

Aha i jeszcze jedno. Od 3, 4 dni codziennie rano mam potrzebe "oproznienia" w WC.

ps. Na koniec dodam, ze te obecne wyliczenia wynikaja stad, ze nie "czuje" kiedy juz sie przejadlem, a kiedy nie, dlatego na razie musze polegac na liczbach, wiem ze proporcja jest najwazniejsza i caly czas mam nadzieje, ze jesli pozbede sie mojego problemu, to organizm mi bedzie prawidlowo mowil, kiedy jeszcze jesc, a kiedy przestac.

Luker

Ok, uciekam na uczelnie, obecnie nic nie jem, poniewaz nie czuje glodu. Widocznie jeszcze trzyma mnie ta wieczorna karkowka. W szkole zjem polowke czekolady, ktora mi zostala z wczoraj, natomiast wieczorem zjem albo zeberka, albo karkowke znowu (+ ziemniaki + buraczki).

pzdr!!!

lekarka

Cytat: vigo w 2009-04-19, 09:17:11
uwazaj Luker zebys nie przegial w druga strone (za mala ilosc bialka). O ile tzw. "przebialczenie" nie wplywa zasadniczo na zycie, to za mala ilosc bialka moze skonczyc sie tragicznie.

Przegięcie w obie strony jest niekorzystne.
U mnie to działa tak, że jak jem za mało B to przychodzi taki moment, że nie da się mnie odpedzić od karczku, jaj LUB sera.

grizzly

Cytat: lekarka w 2009-04-19, 10:22:23
...Przegięcie w obie strony jest niekorzystne...

Ewcia, masz TALENT!!!  8) :P


lekarka


Opal

Luker - zainteresowaliśmy się Żywieniem Optymalnym mniej więcej w tym samym czasie. Ja przeczytałam książkę "Dieta Optymalna" i wiedziałam, że właśnie o to mi w życiu chodziło, Ty wykazałeś zainteresowanie i chęć na przyszłość. Ja zaczęłam (po kilku pytaniach) natychmiast stosować ten sposób odżywiania, dalej się dokształcając, Ty się dokształcałeś, dokształcałeś i teraz po kilku miesiącach głębokich przemyśleń zacząłeś stosować. Do czego zmierzam? Nie mam zamiaru analizować Twojego BTW, od tego są tutaj lepsi ode mnie. Ja chcę Ci zwrócić uwagę na jedną rzecz. Zbyt długo myślałeś. Następstwem tego jest analizowanie każdego "beknięcia", "bąka", strach przed zawałem, strach przed  brakiem snu, kolką itd. Normalnie (poprzednio) takich incydentów było chyba wiele i nie spędzały Ci snu z powiek? Teraz stałeś się przewrażliwiony, oczekujesz cudu z dnia na dzień, wahasz się czy zostać przy tym modelu, czy może nagle miażdżyca zatka Ci żyły. Boisz się!  Mój starszy syn ma 23 lata, czyli jesteście w podobnym wieku. Wiem co chodzi Ci po głowie. Moja rada jest następująca: wyluzuj. Zacznij cieszyć się, że wreszcie robisz coś dla swojego zdrowia, życia. Ucz się i nie bój popełnianych błędów, od razu Cię nic nie zabije. Zdobywaj doświadczenie, obserwuj różne reakcje - bez zbędnego przewrażliwienia. Jesteś młodym człowiekiem i masz dużą rezerwę na popełnianie błędów, nie musisz być perfekcjonalny w każdym calu. Wiem, że dasz sobie radę. Słuchaj swojego organizmu, ale bez przesady i  też nie bez krytycyzmu. Jak ogranizm powie "zapal trawkę" to OLEJ TAKI PRZEKAZ. Jak powie BOJĘ SiĘ ŻÓŁTEK - to też OLEJ TAKI PRZEKAZ - bo tutaj Cię kłamie. Gdy zaczniesz rozróżniać dobro od zła - to poczujesz, że jesteś wygranym :)

grizzly

Cytat: Opal w 2009-04-19, 11:14:35
...Jak ogranizm powie "zapal trawkę" to OLEJ TAKI PRZEKAZ...

Opal no co Ty!
Co to za herezje glosisz?  :shock:

Predzej badziewne zoltka, miesko, piwko z "biedrunki"
zaszkodzi jak "dobra trawka"  8)

Kto sie choc odrobine na tym zna,
przyzna mi racje! 


Opal

Cytat: grizzly w 2009-04-19, 11:25:12
Kto sie choc odrobine na tym zna,
przyzna mi racje! 

Fakt - nie znam się na tym zupełnie :) i nie powinnam pisać :Lol:

ali

Cytat: lekarka w 2009-04-19, 08:38:29
Nie proponuję diety bezbiałkowej.
Mniej B na 1-3 dni albo inne B na 1-3 dni (inne niż żółtka) wystarcza na wejście na własciwy tor (Ali nie zrozumiał).
Podtrzymuję to co napisałeś Luker wytłuszczonymi literami.
Osoby, które mają 60 lat - trzeba im czasem dłuuugo tłumaczyć.
Na przebudowę u tak młodych jak Ty Luker wystarcza 3 dni (wg mojej wiedzy), u osób po 60tce na przebudowę potrzeba znaaacznie dłuuuużej... :).
trza  pisać jak należy
bez niedomówień
czytając  tu, można tylko  kołowacizny się nabawić
na szczęście uczono mnie - wszystkich słuchaj ale swój rozum miej
gdybym słuchał wszystkich dawno siedziałbym z ręką w nocniku
przećwiczyłem "dobre rady" - skutki  odwrotne
ps
co zaś się tyczy przyrządzania posiłków i oddziaływania na układ trawienny
przećwiczyłem to też
wszystko zależy kto i jak gotuje,
mimo że niby podobnie i z tych samych produktów, nawet optymalnie.
jak gotowałem sam nigdy zgagi ani wzdęć czy innych rewelacji nie było
jak ktoś inny  to różnie bywało

vigo

CytatU mnie to działa tak, że jak jem za mało B to przychodzi taki moment, że nie da się mnie odpedzić od karczku, jaj LUB sera.

heh, mam dokladnie to samo

vigo

CytatLuker - zainteresowaliśmy się Żywieniem Optymalnym mniej więcej w tym samym czasie. Ja przeczytałam książkę "Dieta Optymalna" i wiedziałam, że właśnie o to mi w życiu chodziło, Ty wykazałeś zainteresowanie i chęć na przyszłość. Ja zaczęłam (po kilku pytaniach) natychmiast stosować ten sposób odżywiania, dalej się dokształcając, Ty się dokształcałeś, dokształcałeś i teraz po kilku miesiącach głębokich przemyśleń zacząłeś stosować. Do czego zmierzam? Nie mam zamiaru analizować Twojego BTW, od tego są tutaj lepsi ode mnie. Ja chcę Ci zwrócić uwagę na jedną rzecz. Zbyt długo myślałeś. Następstwem tego jest analizowanie każdego "beknięcia", "bąka", strach przed zawałem, strach przed  brakiem snu, kolką itd. Normalnie (poprzednio) takich incydentów było chyba wiele i nie spędzały Ci snu z powiek? Teraz stałeś się przewrażliwiony, oczekujesz cudu z dnia na dzień, wahasz się czy zostać przy tym modelu, czy może nagle miażdżyca zatka Ci żyły. Boisz się!  Mój starszy syn ma 23 lata, czyli jesteście w podobnym wieku. Wiem co chodzi Ci po głowie. Moja rada jest następująca: wyluzuj. Zacznij cieszyć się, że wreszcie robisz coś dla swojego zdrowia, życia. Ucz się i nie bój popełnianych błędów, od razu Cię nic nie zabije. Zdobywaj doświadczenie, obserwuj różne reakcje - bez zbędnego przewrażliwienia. Jesteś młodym człowiekiem i masz dużą rezerwę na popełnianie błędów, nie musisz być perfekcjonalny w każdym calu. Wiem, że dasz sobie radę. Słuchaj swojego organizmu, ale bez przesady i  też nie bez krytycyzmu. Jak ogranizm powie "zapal trawkę" to OLEJ TAKI PRZEKAZ. Jak powie BOJĘ SiĘ ŻÓŁTEK - to też OLEJ TAKI PRZEKAZ - bo tutaj Cię kłamie. Gdy zaczniesz rozróżniać dobro od zła - to poczujesz, że jesteś wygranym

o, madrego/ej to az milo posluchac  8)