Optymalne rekordy

[kodar]

O jejku!
jak to dobrze, że nie mam takich problemów!
Kujawy to jednak najlepszy Heimat do życia w okolicy!
Ten las, te łąki, ta gleba przenno-buraczana, bociany... i ta mleczarnia...
Niesłychane bogactwo! 

no wrocilabym,dom jeszcze nie sprzedany ale jak ten dobrobyt tutejszy zostawic

[Radzio]

......... ale sam kilka miesięcy temu dałem się nabrać na "miksa" z olejem słonecznikowym, bo z danych na opakowaniu wynikało, że to masło! 
No to jak tu radzić? 

Wnioskuję Adminie, że poszukujesz, a myli się ten, co ..... nie poszukuje? (ten co poszukuje też się myli, ale to zagadnienie dla zwolenników teorii Einsteina)
Ja, wiedziony instynktem i wspomnieniami , dotarłem do miejsca, w którym samodzielnie podjąłem próbę wytworzenia masła.
Zabawne jest to, że próba rozpoczęła się ............przedwczoraj. To znaczy (za pośrednictwem pierworodnego) nabyłem 10l mleka chłopskiego i pozostawiłem w kilku naczyniach, aby odstała się śmietana. Wczoraj zebrałem śmietanę. Dziś ................. napiszę.  

  A co do zakupów sklepowych, to zanim cokolwiek zacznę czytać na etykietach- gniotę wybrane kostki.
I tak na przykład w m.fińskie paluch włazi bez przeszkód. A pamiętam(w tym moja siła;)), że dawniej (-30 lat?) masło-wyjęte z lodówki- przy próbie rozsmarowania kruszyło się na chlebie, co było utrapieniem dla kobiet szykujących śniadanie(masło należało zostawić wieczorem poza lodówką). Wtedy jeszcze świadomy inaczej kroiłem masło na 3-4 milimetrowe plasterki i jadłem bez smarowania-tak sobie Radziłem . 

[viola44]

ja wkładam maslo do zimnej wody poza lodówką.....trzema się nie źle.....

[Radzio]

Z 10l chłopskiego mleka uzyskałem 2,8l śmietany. Jutro- bardzo popularne w mediach i na forach- ...................... "bicie piany".



P.S.
Odnośnie "gniecenia" kostek mała przed zakupem.
Nierozważnie macałem masła leżące na brzegu regałów. Po korekcie (macanie przesunąłem wgłąb) m.fińskie wypadło o niebo lepiej niż przy poprzedniej próbie.

[Radzio]

1,2kg białego masła z udziałem słoika to mój "pierwszy",  optymalny rekord. ...a, pofolguję sobie

(po prawdzie to 0,9kg, bo mi rodzinka troszkę śmietany "ulała")

[adampio]

Gratulacje, gratulacje.
Sczerze mowiac jestem zly jak "psia kosc". Ostatnio podawalem przepis na omleta z dodatkiem pieprzu cayenne i pisalem, ze nalezy uwazac, bo jest ostry jak jasna ....

A tu okazuje sie, ze nawet cayenne w Polsce nie jest osstre.
Do cholery, czy jest w Polsce cos, czego nie przerabiaja?
Ja juz, slowo daje, nie mam co od Was przywiesc!!!! Wszystko jest "podrabiane" czyt. oszukiwane!!!!!
Maslo, nawt to prawdziwe...........z olejem
Ostatnio kupilem czarny salceson.....pies nie chcial zjesc
Z szynki po rozmrozeniu wyszlo wiecej wody niz miesa, slowo honoru
cayenne to mozna jesc lyzkami
kura smakuje jak kaczka
smalec smierdzi czyms innym
A ja zawsze mowilem dunczykom, ze w Polsce to My jemy zdrowo!!!

G......prawda, Wy to dopiero musicie uwazac!!!!

Ale coz, Radzio otworzyl wlasnie furtke.....Gratuluje Radzio i wspolczuje jednoczesnie.

[renia]

Ale coz, Radzio otworzyl wlasnie furtke.....Gratuluje Radzio i wspolczuje jednoczesnie.

Niech ją szybko zamyka, bo zlecimy się wszyscy..

[adampio]

Wracajac do glownego tematu, po przeczytaniu ostatniej wypowiedzi Admina, aby nie spalac wiecej jak 1000 cal dziennie, musze stwierdzic, ze plywanie bedzie  dla mnie nudne. Godzina w wodzie to za malo. Chyba, ze przejde na profesjonalizm. Ale w moim wieku?????!!!!

W zwiazku z tym podjalem decyzje, ze bede jadl wiecej masla. Na dzien dzisiejszy zjadam okolo kostki dziennie. Teraz przechodze, w dni plywajace na 1,5 kostki aby wyrownac "braki", tzn co co spalam plywajac, aby miec z tego jakis pozytek.

Wyobrazcie sobie, taka sobote, kiedy plywam non stop 3,5 godz.

Oczywiscie to wszystko jest jednym wielkim zartem. Ale czy na pewno? Na pewno by bylo gdybym byl pewien.

[Radzio]

Ale coz, Radzio otworzyl wlasnie furtke.....Gratuluje Radzio i wspolczuje jednoczesnie.

Niech ją szybko zamyka, bo zlecimy się wszyscy..

Adamie! Nie współczuj, bo "... tak hartowała się stal".

Renia........................................ a zlatujcie, stać mnie :|     : no teraz to emotik pt RADOŚNIE:

[kodar]

Z 10l chłopskiego mleka uzyskałem 2,8l śmietany. Jutro- bardzo popularne w mediach i na forach- ...................... "bicie piany".



P.S.
Odnośnie "gniecenia" kostek mała przed zakupem.
Nierozważnie macałem masła leżące na brzegu regałów. Po korekcie (macanie przesunąłem wgłąb) m.fińskie wypadło o niebo lepiej niż przy poprzedniej próbie.

no i padl nowy rekord w .....macaniu,gratulacje i wytrwalosci,a kury masz???

[viola44]

P.S.
Odnośnie "gniecenia" kostek mała przed zakupem.
Nierozważnie macałem masła leżące na brzegu regałów. Po korekcie (macanie przesunąłem wgłąb) m.fińskie wypadło o niebo lepiej niż przy poprzedniej próbie.

Radzio macałes kiedyś kure? hihi

[Radzio]

...no i padl nowy rekord w .....macaniu,gratulacje i wytrwalosci,a kury masz???

To z kur też można zrobić masło???


Violu44!
NIE, ale kiedyś miałem jaja, ale to chyba nie to samo.

[viola44]

Violu44!
NIE, ale kiedyś miałem jaja, ale to chyba nie to samo.

koniecznie musisz spróbowac....to prawie tak samo jak kobitke zlapac za posladek....

[renia]

Wracajac do glownego tematu, po przeczytaniu ostatniej wypowiedzi Admina, aby nie spalac wiecej jak 1000 cal dziennie, musze stwierdzic, ze plywanie bedzie  dla mnie nudne. Godzina w wodzie to za malo.

A może zaczniesz biegać?

[adampio]

Tylko w deszczu......musi byc mokro!!!!

Nie, nie nawidze biegania. Podziwiam Was, szanuje Wasza dyscypline....ale nie, wole sie pomoczyc w chlorku

W koncu jestem "rakiem"!!!!

[Radzio]

........ Chyba, ze przejde na profesjonalizm. Ale w moim wieku?????!!!!

Przecież w Danii też są "Mastersi".      http://www.svoem.dk/t2w_1310.asp

...........Oczywiscie to wszystko jest jednym wielkim zartem. Ale czy na pewno? Na pewno by bylo gdybym byl pewien.

"...wielki żart..." ............... brzmi zachącająco

[Radzio]

koniecznie musisz spróbowac....to prawie tak samo jak kobitke zlapac za posladek....

Kiedy tak jakoś nie czuję weny do pierza

[adampio]

........ Chyba, ze przejde na profesjonalizm. Ale w moim wieku?????!!!!

Przecież w Danii też są "Mastersi".      http://www.svoem.dk/t2w_1310.asp

...........Oczywiscie to wszystko jest jednym wielkim zartem. Ale czy na pewno? Na pewno by bylo gdybym byl pewien.

"...wielki żart..." ............... brzmi zachącająco

Dzikuje Ci.

Myslalem, ze mnie lubisz.
Ale coz, zycie jak zwykle okazuje sie byc "sliwka robaczywka"

Zniose i to!!!

[Radzio]

Dzikuje Ci.

Myslalem, ze mnie lubisz.
Ale coz, zycie jak zwykle okazuje sie byc "sliwka robaczywka"

Zniose i to!!!

No co ?
Mastersi startują dopiero od 25-go roku życia ...................mamy czas

Lubię, lubię ..............................pewnie, jeszcze czego. ;)186cm- takie warunki. Czy Wiesz ile ja muszę przebierać nóżkami żeby przebiec maratonik?

[adampio]

Dobra, dobra, Ty mi tu nie tuturutu. hahahahaha

186 cm to ja mialem, dzis mam 183.......ide jak krowi ogon, w dol!!!!!

Za to sa inne czesi ciala, ktore pozostaja w tych samych rozmiarach....stopy. Od 30 lat mam rozmiar 45!!!! Cholera, zeby to chcialo sie zmiejszyc.hahahaha

Mama zawsze mowila, ze mam stope jak "podolski zlodziej"!!! A skad takie powiedzenie? Byl jakis znany zlodziej na Podolu?