Aktualności:

Pakiet Dieta Antyketogeniczna - zamówienia - korojoo.com

Menu główne

Paliwo dla mózgu.

Zaczęty przez lekarka, 2008-12-21, 12:55:53

Poprzedni wątek - Następny wątek

toan

Cytat: slawek w 2008-12-27, 20:49:28
No to czy to będzie logiczne jeśli załozymy że glukoza służy tylko do produkcji tlenu endogennego ?? a "odpady" po tym do regeneracji ??

Ciekawe, ale może zastanowimy się nad tym w Nowym Roku - mamy przecie czas  :D

sylwiazłodzi

Cytat: Edyta w 2008-12-27, 18:39:48
To fakt! Nie jestem urodzoną kucharką  :P
Podziwiam tutaj niektóre osoby,które tak duzo siebie wkładają w gotowanie   :)

Edyta no szkodza,że nie widzisz jak wkladam do zupy część mojego palca=paznokieć albo głowy= włos. Jak wtedy dużo lepiej smakuje.( to przez te głupie słowo, które określamy mianem: skojarzenia  :shock: )


:lol:

A jakie efekty przyniosło mojemu mężowi. Jesli On dobrze wyliczył to za moment będzie już 6 tygodni bez chleba. Efekt schudł już 15 kilo albo więcej. Ufff. Mnie podnosi do góry częściej niż kiedyś i Mi się to bardzo podoba. Chociaż nie jestem upierdliwa ani fanatyczka i nie czepiam się bo jeszcze słodzi herbatę i kawę. Wczoraj zjadł pierwszą i jedyną-1 kromkę chleba no i od czasu do czasu jakieś ciasto. Ale kto by liczył kawałek ciasta jak chleb nie znika w ciągu 2 dni. Czepialska więc nie będę. Ma szczęście ,że zaczął teraz bo jakby zaczynał razem ze Mną 2 lata temu to byłam wtedy raczej w typie fanatyka JK, ups! bo przecież sama przez 3 miesiące nie jadłam żadnych mącznych ani słodyczy a nawet mlecznych bo nie smakowały co już było przeciwieństwem fanatyka JK bo przecież fanatycy słuchają bezgranicznie a Ja nie bardzo.  :lol:

Edyta

Cytat: sylwiazłodzi w 2008-12-27, 22:29:59
Cytat: Edyta w 2008-12-27, 18:39:48
To fakt! Nie jestem urodzoną kucharką  :P
Podziwiam tutaj niektóre osoby,które tak duzo siebie wkładają w gotowanie   :)

Edyta no szkodza,że nie widzisz jak wkladam do zupy część mojego palca=paznokieć albo głowy= włos. Jak wtedy dużo lepiej smakuje.( to przez te głupie słowo, które określamy mianem: skojarzenia  :shock: )



:lol: dobre!   :D

toan

Cytat: admin w 2008-12-27, 20:53:45
Mózg bardzo chętnie wykorzystuje też glutaminian jako źródło acetylo-CoA (przy okazji syntetyzowany jest GABA) i jest tego sporo do dyspozycji, bo od 40 do 80% aminokwasów mózgu to właśnie kwas glutaminowy.

Zobacz Sławku jak wszystko się pięknie układa w logiczną całość!.
Mózg miejsce produkcji największej ilości (na komórkę) bardzo reaktywnego :wink: rodnika tlenowego, bez którego nie ma życia - jest tylko fermentacja, zawiera dużo półproduktów do produkcji białek chroniących przed "śmiertelnymi" rodnikami!. I znów pojawia się glutation (glutaminian, cysteina i glicyna), a nie "wydumane komercyjnie" - roślinne antyoksydanty  :lol:. Ale nie powinienem tego pisać, bo to od jedzenia roślin odstręcza!.
Jeszcze trochę i najwięcej Wegetarian będzie w Wielkiej Brytanii, bo nawet w Indiach, ze wzrostem dobtobytu liczba jedzących z musu rośliny lawinowo maleje, wraz ze wzrostem jedzących świnie - jak w Chinach po 1980r. :?.

afmfo

Mój mózg robi się bardzo nerwowy jak nie dostanie dostateczną ilość węgli. :D

adampio

Cytat: afmfo w 2008-12-30, 20:22:01
Mój mózg robi się bardzo nerwowy jak nie dostanie dostateczną ilość węgli. :D

Poniewaz bez tlenu to Twoj mozg "wyschnie"!!!!

adampio

Zapytam tylko, co mowi Pan Dr. Jan Kwasniewski na ten temat? Czytaliscie ksiazki?
Czy temat postu jest w pewnym sensie podwazeniem teorii?

lekarka

Pirogronian zgadza się, potrzebny Mg do tego szlaku, zgadza się. Jak on przechodzi przez systemy błonowe? Transportem aktywnym czy dyfuzja bierna?
Na UŚ (biologia) powiedzieli mi, że nadmiary pirogronianu są niesamowicie toksyczne dla każdej komórki.
Pirogronian powstaje z glukozy i/lub z trójglicerydów. Glukoza wiemy, że jest w płynie m-r, a trójglicerydy?
Zgadza się, że udary powstają na dietach niskobiałkowych i wysokowęglowodanowych (między innymi).
Ketony są mile widziane jako materiał energetyczny dla mózgu. Wg mnie ketony w moczu +/- są ok. - wystarczająco mało by nie "wyrzucać" z moczem, a i mózg się pożywi.
Glutaminiany - może nadmiar B wymusza intensywniejszą produkcję ketonów, szczególnie wobec warunków (40mg% glukozy w płynie m-r).
Jak wygląda obecność aminokwasów, drobnych białek w mózgu w porównaniu do osocza oczywiście?


walwuch

Przypadki wstrząsu hipoglikemicznego (np. po przedawkowaniu insuliny) i możliwość śmierci z tym związana, to mi zabija niezłego klina.
W tym co mogę przeczytać sugeruje się chodzi o niedożywienie mózgu. Znalazłem informację że hipokamp i kora mózgowa absolutnie wymagają glukozy do swojego odżywienia. Ani ketony, ani "związki fosforowe aktywne" o których pisał JK, nie ratują życia w takie kryzysowej sytuacji.

RTS

Ale i tak łatwiej przetrwać taką sytuację gdy inne paliwa czy źródła energii są dostępne a struktury organizmu przystosowane do ich wykorzystania, teoretycznie więcej wtedy zostanie dla mózgu.

RTS

Tak poza tym hipoglikemia, która zagraża życiu to sytuacja raczej niemożliwa w naturze. Możliwa właśnie przy przedawkowaniu insuliny a to daje do myślenia.

adampio

Cytat: RTS w 2009-09-24, 22:40:39
Tak poza tym hipoglikemia, która zagraża życiu to sytuacja raczej niemożliwa w naturze. Możliwa właśnie przy przedawkowaniu insuliny a to daje do myślenia.

No to RTS jak to jest z ta hipoglokemia; jest mozliwa czy tez niemozliwa?

RTS

W cukrzycy "leczonej" insuliną i przypadkach podawania insluliny z zewnątrz - oczywiście możliwa. Dlatego jest to sytuacja sztuczna.

walwuch

Jest jeszcze fruktozemia, wrodzony brak enzymu potrzebnego do trawienia fruktozy. Taki delikwent może zapaść w śpiączkę zupełnie naturalnie, wystarczy że zje trochę cukru.

RTS

A dlaczego w tej fruktozemii dochodzi do hipoglikemii po spożyciu cukru? Nie trafia on jako glukoza do krwi a insulina jest w tym momencie i mimo to jakoś intensywnie wydzielana?

walwuch


RTS

Czyli pozostaje jeść np. tłusto żeby hipoglikemii nie było?  :)

adampio

Cytat: RTS w 2009-09-25, 23:29:46
Czyli pozostaje jeść np. tłusto żeby hipoglikemii nie było?  :)

Wiadomym jest fakt, ze tluszcz spowalnia wchlanianie cukrow.

walwuch

Wracając do marudzenia w temacie mózgu.
Doczytałem że bariera krew-mózg nie jest jednakowo szczelna na obszarze całego mózgu, jednak w rejonie kory mózgowej jest wyjątkowo "pancerna" i glukoza przepływa tam około 10 razy łatwiej niż inne paliwa. Stąd się bierze problem śpiączki cukrzycowej. Same komórki kory są wielopaliwowe, mają w pogotowiu całe potrzebne wyposażenie do spalania glukozy, kwasów tłuszczowych, ketonów i aminokwasów.

Jednak wyłania się z tego dziwna sprzeczność. Organ który ma szczególnie wysokie zapotrzebowanie na produkcję ATP (chyba drugie po sercu), ma dostępne paliwo szczególnie niewydajne pod tym względem - glukozę?

admin

Twierdzenie, że "glukoza jest źródłem energii dla mózgu", jest równie prawdziwe, jak twierdzenie, że "dinozaury są źródłem energii dla silnkia disla".