Ludzie lubią chorować !

[elmo]

nie przejada sie i nie koncentruje tylko na jedzeniu,
jest aktywny w kazdej dzedzinie

To jest istotne!
Często o tym wspominałam tak jak Lutonn.

Traktować ŻO jako cos oczywistego i żyć szczęśliwie 

[Rudka]

wszystko bardzo piękne ,ale ja znowu mam kilo do przodu,chyba palne sobie w łeb

[Halina Ch.]

To ile ważysz i przy jakim wzroście?
Mam ten sam problem wagowy. Teraz stanęłam na 60 kg, przy wzroście 160.
Pilnuję wszystkiego .

[Tomkiewicz]

A jednak, jak samo życie potwierdza, żywienie to jeszcze nie wszystko.

M

[elmo]

A jednak, jak samo życie potwierdza, żywienie to jeszcze nie wszystko.

M

To stwierdzenie to taka sama prawda jak to ,że jesteś amerykanką                      
Normalnie boki zrywać !!! 

Marishka ,przeszłaś samą siebie  a niech to!  Nie mogę wyjść z podziwu      A Tomek i Indianin ? Pytam z ciekawości?  I zjakiego plemienia?

[elmo]

poprawiam:

Pytałam czy Tomek to Indianin ,a jak tak, to z jakiego plemienia ?

[Halina Ch.]

A jednak, jak samo życie potwierdza, żywienie to jeszcze nie wszystko.

M

Ale podstawą! jak będziesz się prawidłowo odżywiać (tzn. zgodnie z potrzebami swojego organizmu) to zauważysz przede wszystkim poprawność w swojej psychice i będziesz umiała wiele spraw zakceptować.

[grizzly]

A jednak, jak samo życie potwierdza, żywienie to jeszcze nie wszystko.

M

To stwierdzenie to taka sama prawda jak to ,że jesteś amerykanką                      
Normalnie boki zrywać !!! 

Oj mila elmo
Tomkiewicz piszac cytuje:

A jednak, jak samo życie potwierdza, żywienie to jeszcze nie wszystko.
M

Ma w 100% racje, co potwierdza "praktyka-real" i badania naukowe,
natomiast twierdzenia przeciwne "zalatuja" fanatycznym "talibem"

to taka sama prawda jak to ,że jesteś amerykanką                      
Normalnie boki zrywać !!! 

Co ty masz za awersje do tego, ze ktos czuje sie amerykaninem,
albo ktos kogos postrzega amerykaninem??????

To zupelnie jest proste,  jesli ktos tak czuje  i prowadzi taki a nie inny tryb zycia,
no to staje sie amerykaninem.

Jak ktos uprawia fanatyzm religijny to jest "talibem" lub "mocherowym beretem"
Po prostu tym czym chcesz tym jestes.

Jak ktos sie stara byc madrym to mozna powiedzic ze jest madrym.

Jak ktos mysli i w konsekwencji robi,  jak idiota,  jest po prostu idiota.

Ale nie nalezy zapominac, ze: "prawie!!!!  robi wielka roznice" a "wszystko jak by (rozumek) chcial, to tylko w Erze"

[kodar]

Rudka , jest tylko jeden blad w twojej diecie -nie pilnujesz weglowodanow

[elmo]

To zupelnie jest proste,  jesli ktos tak czuje  i prowadzi taki a nie inny tryb zycia,
no to staje sie amerykaninem.

Czemu nie od razu afroamerykaninem zza wschodniej granicy (polskiej granicy).
Chyba ,że na Onecie albo w Wysokich Obcasach napisali ,że Stany zaanektowały Ukrainę  :idea:

Nikt linka tu nie wkleił    :idea:

Jedno mnie tylko dziwi ... czemu Putin jest dziwnie spokojny      ,chyba dali mu do poczytania Dawkinsa ....

[Tomkiewicz]

Co ty masz za awersje do tego, ze ktos czuje sie amerykaninem,
albo ktos kogos postrzega amerykaninem??????

Grizzly, oczywiście jest jeszcze taka prosta sprawa jak... obywatelstwo danego kraju (m.in. paszport, prawo do głosowania w wyborach prezydenckich i inne takie tam "przywileje"), które nie musi mieć nic wspólnego z "zapatrzeniem" się  w ten kraj, prawda  ?   

Marishka

[elmo]

         

[elmo]

Jest jeszcze taka sprawa jak pochodzenie.
Z jakiego kraju sie pochodzi ,jakie się ma korzenie,skąd pochodzą rodzice ,dziadkowie itd. To jest kultura ,tego sie nie da wymazać kilkuletnim pobytem w innym kraju .No chyba ,że się nie ma własnej osobowości ,poczucia własnej wartości ,i nie zna się własnego miejsca.Wtedy się jest takim...Cyganem (nie uwłaczając oczywiście Cyganom).
No ale skoro z albinosa można zrobić Murzyna ....(wystarczy ,że albinos pójdzie ze sto razy do solarium...)

amerykanka  ,zastanawiam się kim jutro być  :idea: może Gruzinką  :idea: Zobaczymy...

[grizzly]

Grizzly, oczywiście jest jeszcze taka prosta sprawa jak... obywatelstwo danego kraju...

Obywatelstwo ? To tylko "pakiet" formalnych praw i obowiazkow.

Prawdziwy "serek" to wielki tygiel narodowosciowo-kulturowy.
Kazdy moze zajmowac takie "miejsce" jakie chce, na ulicy albo w palacu.

Fenomenalne jest to ze kazdy ma szanse no to, na co "moze sobie zapracowac"
Nie ma "darmowych obiadow"

Sa tysiace "Lojcow Rydzykow", istny raj dla chcacych "uprawiac" wiare.
Nielubiacy-niemogacy myslec "baranek" moze wybierac swojego "pastuszka" i praktykowac wiare.

A jak zechce skorzystac  ze swego rozumu to dopiero jest jazda, ile mozliwosci!!!!!!!!!!!

To jest Ameryka Oj mozna by o tym gadac miesiacami

[Rudka]

Halina
    160 wz -67 kg -właśnie od wczoraj 68
   odchudzałam sie dwa lata temu i zwaliłam pięknie 10 kg -i tak mi zostało
   ani grama dalej a wręcz odwrotnie =straszliwie sie pilnuje bo chciałabym schudnąc ,
     niestety  zaczynam wątpić czy to już na dalszą mete działa .
  kodar -pilnuje jak widzisz --nawet nabiały ograniczyłam --może majoneziki 
  przeważnie wychodzi mi 50-100-50 ,czasami troche więcej albo mniej.
   w każdym razie gdzieś ok 1400-1600 kcal .

[elmo]

    160 wz -67 kg -właśnie od wczoraj 68

Rudka  Dla mnie to jest fenomen!    ,u mnie jest zupełnie na odwrót 

[grizzly]

........w każdym razie gdzieś ok 1400-1600 kcal .

Witaj Rudka

Pamietam, ze to ty przywitalas mnie na tym wspanialym forum.

Ciekawy jestem ile masz lat, i jaki tryb zycia prowadzisz na te 1600 kcal?

To, ze waga stanela, nie powinno Ciebie tak mocno gnebic

Pozdrawiam goraco lubie czytac twoje posty

[Rudka]

Grizli ,ja  oczywiście tylko dałam plame bo myslałam ,ze jesteś kobietą -plisss
    życie prowadze jak półemerytka po ,połowie , raczej spokojne ale cały czas w ruchu .
   Nockami stanowczo za dużo przsiaduje przed kompem.
   zmuszam sie do codziennych ćwiczeń -ale to trwa niestety tylko 15 min .
     hulahop i dywanówki ,które pomagaja mi na kręgosłup.
   

[elmo]

    160 wz -67 kg -właśnie od wczoraj 68

Powiedz Rudka ,gdzie tu jest sprawiedliwość ? 
Ty idziesz bez problemu w góre ,a ja idę bez problemu w dół 

A niech to    ja nawet nie wpisuję swojej wagi 

[fewa]

  160 wz -67 kg -właśnie od wczoraj 68  
  odchudzałam sie dwa lata temu i zwaliłam pięknie 10 kg -i tak mi zostało

---------------------------------------------------------------------------------------------------------

Rudka, a próbowałaś śniadanie i obiad zjeśc bez węgli, a na noc zjeśc same węgle. Tak aby organizm sam zmusił własne komurki tłuszczu do strawienia tych węgli.


gryzzly ja Ciebie też wzięłam za dziewczynę, po twoim apetycie na Bruforda