Aktualności:

6. Pić należy tyle, na ile mamy ochotę i wtedy, kiedy mamy ochotę.

Menu główne

"O słoninie" - dla Henia z pozdrowieniem.

Zaczęty przez toan, 2009-02-03, 13:34:23

Poprzedni wątek - Następny wątek

administ

Kolejny "karwa" zrezygnował na swoje szczęście!  :wink:  :D

renia

Nawet właścicielka kawiarni się DO zainteresowała. Wzięła broszurki i jedną książkę (Instrukcję obsługi...). Nie chciała jednemu panu uwierzyć, że ma on 48 lat. Pokazał dowód... :lol: Nie wyglądał na więcej niż 35....
Nie na temat, ale chyba Henio się nie pogniewa... :roll:

Zyon

Cytat: renia w 2013-03-04, 08:16:31
Nie na temat, ale chyba Henio się nie pogniewa... :roll:
Miejmy nadzieje, teraz kazdy sie boi raportow  :lol:
Work Buy Consume Die

renia


administ

http://forum.dr-kwasniewski.pl/index.php?topic=4703.msg204523#msg204523 - specjalnie dla takich wszystkich "karw" - tak też mogli mieć, gdyby potrafili skorzystać!  :D
I wyjątków nie ma na chowie klatkowym - wszyscy zdrowieją, aż miło patrzeć.  :D

renia

Wczoraj Pani Hania Suchowiecka powiedziała, że gdyby to ŻO było takie szkodliwe, po latach stosowania, jak to takie "karwy" mówią, to Ona już 30 lat powinna nie żyć... :roll:

Radzio

Dobry wieczór panie Henryku!
Moi starsi Koledzy i Koleżanka troszkę są zazdrośni o pana. Nic nie szkodzi, a jeśli jednak mogę poprosić o odpowiedź, to moje pytanie jest 13 postów wcześniej. :D

Radzio

Cytat: renia w 2013-03-04, 08:45:35
Wczoraj Pani Hania Suchowiecka powiedziała, że gdyby to ŻO było takie szkodliwe, po latach stosowania, jak to takie "karwy" mówią, to Ona już 30 lat powinna nie żyć... :roll:

Państwo "karwy", to poważnie zaniepokojone osoby. Istnieje niebezpieczeństwo, że mogą krótko cieszyć swoją optymalnością. Było o tym na szkoleniu?

Radzio

Dobry wieczór panie Henryku! :)
Mam inne pytanie, był pan na Konferencji? :D W Łaziskach Górnych.

Henryk

Dzień dobry panie Radzio. Tak byłem,szkoda,że się nie poznaliśmy. "Smalec Ostrowski"był smakowity,wytopiony ze słoniny tak na cztery palce dłoni.

Radzio

Cztery palce, pyszny. Nie skosztowałem. W przerwie zwiedzałem Łaziska Górne, a o 1530, czyli przed degustacją zdecydowałem, że czas na powrót do moich Górali. :)
Panie Henryku, nic straconego, ponieważ wszystko przed nami. Konferencje mają się "sypnąć jak z rękawa".
Uścisnę się z panem, to pewne. :D

renia

O słoninie? Czy słonina ma niższą temperaturę dymienia niż boczek? Tak zaobserwowałam :roll:. Proszę tylko o wypowiedzi osób kompetentnych i nie zaśmiecanie wątku... 8) :evil:

RafałS

To zależy czy i ile procent przywiera akurat skórą, a ile tłustą powierzchnią przekroju.  :wink:

renia

Ja smażę słoninę zawsze bez skóry. Teraz chodzi mi o wędzoną :lol: Mam wrażenie, że ona na patelni szybciej się "kopci" niż boczek wędzony. Albo przesadziłam z temperaturą. Ale to niejeden raz... :roll:

administ

Jak kopci, to przegrzana.
Większość potraw wymaga osiągnięcia nie więcej niż 60-85oC wewnątrz, więc jak można słoninę, smalec, czy masło spalić?  :shock:  :wink:
Ale jak się nie smaży, a zwęgla na akrylamid, to wszystko możliwe, nawet rak albo dwa...  8)

Bo w codziennym życiu nawet prozaiczne czynności wymagają umiejętności, aby sobie nie zaszkodzić.

renia

Jak się ma "zdolności" to wszystko można spalić... 8) Ale smalec chyba nigdy mi nie 'kopcił'. Na maśle to wiadomo, że trzeba ostrożnie smażyć...Tylko ta słonina jakaś taka, jak się na moment odejdzie, to zaraz robi "zadymę"...

administ

A jak pachnie ta "zadyma", bo coś mi się widzi, że to para wodna, a nie "LKT".  8)
Ale żeby aż tak?  :wink: :mrgreen:

renia

Nie jest tak strasznie. Mam skłonności do przesady. 8) Nic tam nie czuję zapachu 8).

renia

Bardziej to chciałam Henia wątek odświeżyć... 8)

administ

I tak zaraz przepadnie w czeluściach...