Aktualności:

5. Węglowodany staramy się zjadać w postaci skrobi, tj. w ziemniakach i warzywach.

Menu główne

Coraz trudniej kupić tłusty boczek

Zaczęty przez vigo, 2009-04-18, 11:40:02

Poprzedni wątek - Następny wątek

zenon

Vigo,
mam dostep do fajnego, grubego loju baraniego, wiec glownie to wcinam.

Ale teraz jest sezon na maslo, wiec chyba znowu zaczne je szamac.

Teresa Stachurska

A'propos masła. Każdy może masło zrobić w domu, najlepiej ze śmietany od przyjaznago rolnika. Można zwyczajnie w butelce (nie próbowałam), albo w thermomixie, co polecam, bo szybko, sprawnie, wręcz samo się zrobi. Polecam z przekonaniem to urządzenie.

Masło pewnie też można zamrażać w porcjach "na raz".

Opal

Cytat: Teresa Stachurska w 2009-05-30, 15:09:49
A'propos masła. Każdy może masło zrobić w domu, najlepiej ze śmietany od przyjaznago rolnika. Można zwyczajnie w butelce (nie próbowałam), albo w thermomixie, co polecam, bo szybko, sprawnie, wręcz samo się zrobi. Polecam z przekonaniem to urządzenie.

Masło pewnie też można zamrażać w porcjach "na raz".

To prawda :) Wystarczy kupić kilka litrów mleka od rolnika, po odstaniu zebrać śmietankę i tą śmietankę albo ubić mikserem, a  najlepiej oddzielić masło w słoiku poprzez potrzasąnie nim. Potem, po wyłożeniu na talerz trzeba wycisnąć z masła resztę maślanki, uformować i schować do lodówki - pychota. Z mleka, po zebraniu śmietany, można zrobić ser lub wypić je po ukwaszeniu np. ze zmiksowanymi teraz truskawkami :)

Teresa Stachurska

Truskawki można zamrozić i następnie zmiksować mrożone ze śmietaną otrzymują shake,
albo jeśli i śmietana będzie mrożona (w woreczkach do kostek lodu) - lody truskawkowe (po zmiksowaniu mrożonej śmietany z mrożonymi truskawkamii). Gwarantuję sukces kulinarny.

renia

Cytat: vigo w 2009-05-30, 12:17:55
Pamietam ze jak bylem na "surowce" fajne mialem samopoczucie po surowej sloninie, ale jadac na co dzien surowa sloninie - dla mnie nie do przeskoczenia.
Jak można jeść na surowo słoninę?!  :x
Cytat: zenon w 2009-05-30, 13:54:06
Vigo,
mam dostep do fajnego, grubego loju baraniego, wiec glownie to wcinam.

Ale teraz jest sezon na maslo, wiec chyba znowu zaczne je szamac.
Łój barani też na surowo ?  :x

zenon

Cytat: renia w 2009-05-30, 16:34:27
Cytat: zenon w 2009-05-30, 13:54:06
Vigo,
mam dostep do fajnego, grubego loju baraniego, wiec glownie to wcinam.

Ale teraz jest sezon na maslo, wiec chyba znowu zaczne je szamac.
Loj barani tez na surowo ? :x

Pewnie ze tak.


zenon

Cytat: renia w 2009-05-30, 16:40:35
Wspolczuje :x

Prawdopodobnie nie wiesz o czym mowie.
Widzialas taki gruby, barani loj?



Opal

Cytat: Teresa Stachurska w 2009-05-30, 16:07:33
Truskawki można zamrozić i następnie zmiksować mrożone ze śmietaną otrzymuję shake,
albo jeśli i śmietana będzie mrożona (w woreczkach do kostek lodu) - lody truskawkowe (po zmiksowaniu mrożonej śmietany z mrożonymi truskawkamii). Gwarantuję sukces kulinarny.

Wiem, wiem i widzę, że Ty też wiesz, co jest dobre. Pozdrawiam.

zenon

Cytat: renia w 2009-05-30, 16:56:09
Nie, ale sobie wyobrazam :x
No to czego w zasadzie mi wspolczujesz?

Jak sobie wyobrazasz loj barani?

Pytam z ciekawosci. Slowo "loj" jest malo medialne, ma raczej negatywne koneksje. Nie wiedziec czemu wiele osob wyobraza to sobie jako cos plynnego / polplynnego.

renia

Na surowo łój, obojętnie jak by wyglądał i tak bym nie spróbowała.  :x

Mari

Cytat: zenon w 2009-05-30, 16:52:01
Prawdopodobnie nie wiesz o czym mowie.
Widzialas taki gruby, barani loj?


Ja wiem o czym mówisz , ale w życiu! nie wzięłabym tego czegoś do ust  :shock: .Podwójne podniebienia działa na mnie cofką  :lol: , ale młoda 6-cio miesięczna jagnięcina spoko  :) .

vigo

Heh, koleznaki nie zaprawione w boju jesli chodzi o surowizne.
O ile o surowym miesie mozna gdybac, tzn. jesc czy nie jesc, chociazby ze wzgledu na denaturacje bialka, to surowy tluszcz - czemu nie ?
Przeciez i JK pisze o enzymach w sloninie. Ale w smazonej sloninie juz po enzymach.
Naprawde, po surowej sloninie czuje niezly przyplyw energii. Tzn. nie do konca surowej, ale odstanej w soli 2-3 tyg.

viola44

Jako dziecko lubiłam surową słoninę i nawet potrafiłam się rozbeczeć gdy mama nie chciała mi za dużo jej dać....pamiętam jej super smak do dziś, taka oczywiście wyciągnięta z zamrażarki.

Opal

Cytat: vigo w 2009-05-30, 21:31:27
Heh, koleznaki nie zaprawione w boju jesli chodzi o surowizne.
O ile o surowym miesie mozna gdybac, tzn. jesc czy nie jesc, chociazby ze wzgledu na denaturacje bialka, to surowy tluszcz - czemu nie ?
Przeciez i JK pisze o enzymach w sloninie. Ale w smazonej sloninie juz po enzymach.
Naprawde, po surowej sloninie czuje niezly przyplyw energii. Tzn. nie do konca surowej, ale odstanej w soli 2-3 tyg.

Temat poważny i trudny do chwilowego opisania. Ja lubię tatara z polędwicy wołowej z surowym żółtkiem, marynawanymi grzybkami, ogórkiem kiszonym, cebulką, z przyprawami. Lubię też śledzia w śmietanie z cebulą i ziemniakami w mundurkach. Zachwycam się masłem niepasteryzowanym, żółtkami jajek rozlewającymi się na talerzu itd. Przygotowując mięso na wędliny do szynkowara, zostawiam je w lodówce na kilka dni w soli peklowej, otoczkowanej wraz z innymi przyprawami. Pachnie to wszystko pięknie i nawet przy dłuższym czasie. Potem w temperaturze do 70 stopni C. się to wszystko parzy i mam pyszne wędliny. Czego nie dopuszczam nawet w swoich myślach? Tego, żeby mi przechowywane w nieskończoność mięso w lodówce - dostało nóżek i zaczęło się przemieszczać. Moje koty nie ruszą śmierdzącej padliny, ja tym bardziej. Nikogo tutaj nie krytykuję, niczego też nie sugeruję, napisałam o sobie.

Mari

Opal też  lubię te 'klimaty' .
Viola przypomniała mi czas , kiedy zjadałam z wielką ochotą  wędzony boczek , który wisiała w wędzarni u mojej babci na strychu... osobiście wchodziłam do niej i do kolacji odkraiwałam słuszny kawałek  :) .
Co ciekawe takie jedzenie chyba służyło mi , a że byłam pod opieką Babuni 2 lata i w tym czasie rosłam jak na drożdżach w górę, że hej!  i z malusiej anemiczki , często mdlejącej w tłumie wyroslam na ludzi :) . Ino chyba za bardzo się o mnie starali  :wink:, bo od tamtej pory muszę dietkę w 'szerokości' :oops:  pilnować wrrr.

Opal

Mari uśmiechnij się :) Lepiej jest trochę szerokości popilnować, niż kościami prowokować :)

Co to za kobieta, jak pracuje jako wieszak na ubrania, a w łóżku kręgosłupem prześcieradło tnie?
Ja wędzonki mojej babci też pamiętam, ciągle mnie coś do nich ciągnęło  :wink:

Mari

No tak uśmiech wywołałaś na maksa! :D :D :D.
Jak przeczytałam Twój post mężusiowi , to powiedział ,że ..ta Opal wie co mówi ! ... i czy aby to jest kobieta?.

Opal

Kobieta, ze wszystkimi konsekwencjami kryjącymi się pod tym pojęciem. Miłej niedzieli :)