Aktualności:

7. Nie trzeba liczyć spożytych kalorii, natomiast należy liczyć kalorie przy kupowaniu żywności.

Menu główne

HUMOR :)

Zaczęty przez adammo, 2005-06-08, 22:01:27

Poprzedni wątek - Następny wątek

administ

A jak jest teraz taka pyszna i smakowita, to niech jedzą!  :D

Radzio

Cytat: admin w 2013-10-30, 17:31:17
To jest Meisterstuck tak ludzi ogłupić, aby teraz sami woleli margarynę od masła!  :shock:
Dwa, albo nawet cztery pokolenia "naukowców" nad tym pracowały usilnie!  :lol:  :lol: :lol:

Handlarze w Polskę to "mistrzowskie pchnięcie"- przywlekli, rozsiali i... owoce wydaje. :|
A mój Przyjaciel cierpliwie czeka- na co? Na chichot historii,  s a t y s f a k c j ę, czy efekty własnej ofiary?- mój starszy Kolego. :)

Radzio

Jaja, to moja codzienność.
Czasami gdzieś je posadzę.

Radzio

Dzieci w służbie dla Narodu, jak u Cyganów. :)
http://www.youtube.com/watch?v=NL9j44dmPaE

RafałS

Zawoalowane cyga nie-nie pod woalką superbohatera.  :wink:

Radzio

Cytat: RafałS w 2013-11-04, 13:11:33
Zawoalowane cyga nie-nie pod woalką superbohatera.  :wink:

Żeby było ciekawiej, polskie dzieci. Niektóre od przedwczesnej młodości już krew oddają- honorowo. (rozumiem i póki co szanuję niewolnicze argumenty 8), wszyscy na świecie oddają- niektórzy nawet bezpośrednio w ziemię)
Nasi mali "producenci". :)
Ktoś pisał, że- "...bez producentów, to ni ku, ku...", ale chyba tu nie o to cho, cho. :shock:

Zyon

Egzamin z medycyny z rozpoznawania narządów. Na stole przed egzaminatorami skrzynka z otworem na rękę. W niej narządy do rozpoznawania. Wchodzi pierwszy student, wkłada rękę, rozpoznaje nerkę, wyjmuje ją, dostaje 5 i wychodzi. Wchodzi drugi, grzebie, grzebie, w końcu rozpoznaje serce, wyjmuje, dostaje 5 i wychodzi. Wchodzi trzeci, grzebie, grzebie, nie może nic rozpoznać, w końcu mówi:
- Kiełbasa!
- Panie jaka kiełbasa, czyś pan zwariował?!
- No przecież mówię, że kiełbasa.
- Proszę wyjąć.
Student wyjmuje ze skrzynki kiełbasę. Zakłopotani egzaminatorzy postanawiają da mu w końcu 5. Student wychodzi, po czym jeden egzaminator mówi do drugiego:
- Panie docencie, czym myśmy wczoraj tą wódkę zagryzali?!
Work Buy Consume Die

Sandman80

"Powiedziałbym Wam dobry kawał o tęczy ale boję się, że go spale..."  8)

Blackend


renia

Ale łatwopalne... :?

MariuszM

a propos piwa  :lol:
Facet mówi do żony:
- Kochanie, przynieś mi piwo.
Na to żona:
- Może jakieś magiczne słowo?
Facet:
- Hokus pokus czary mary, zapierdalaj po browary!
A na to żona:
- Hokus pokus, ence pence, zamiast cipki masz dziś ręce!!
Na to Facet:
- Skoro jesteś tak pyskata, dziś ominie Cię wypłata!
Żona:
- Bardzo mocne masz dziś czary, zaraz biegnę po browary  :lol:

Blackend


Gavroche

Szop-łobuz idzie przez las do domu publicznego.
Spotyka na drodze krecika, ten wpółślepy, pyta:
-Kto to?
-Szop.
-Cześć, dokąd to?
-Na k...
-Ja cię! Weź mnie ze sobą, ja jeszcze nigdy...
-Daj se spokój! Ślepy jesteś, kichy narobisz, panie się będą śmiać.
-Proszę! Proszę! Proszę!
-Ok, ale grzecznie i delikatnie.
Idą ścieżką, w pewnym momencie szop się potknął o wystający korzeń:
-O, k...!!!
A krecik:
-Dzieńdoberek! :lol:

Blackend


Radzio

Ubrałem się.

Radzio

"Sięgaj, gdzie wzrok nie sięga."
Poeta napisał, a proktolog zastosował.
Teoretyk i praktyk.


Radzio

Ubrałem się- w skarpetki.