Konferencja Optymalnych.

[jerzy555]

nie ma, że to, że tamto... Ale liczba miejsc jest ograniczona...

to rzeczywiście się tylko pojawię.....być może....no będę się dowiadywać, poszukam namiarów.

[renia]

Tutaj są namiary...

Adres stowarzyszenia: 43-600 Jaworzno ul. Grunwaldzka 200.
Nr tel. (0-32) 616-51-82, FAX (32) 616-63-74.
SKYPE: optymalni_jaworzno
e-mail Biura OSBO: biuro@optymalni.org.pl

[renia]

Nie wiem skąd się tam wzięła na końcu ta śmiejąca się 'buźka"  ja jej tam nie wstawiłam...

[renia]

W ogóle jak ona tam niepoważnie wygląda przy adresie biura...

[jerzy555]

co chcesz od buźki, wesoła jest i już, Jutro zadziałam i zapisuję się. Żonka dostała info w tej sprawie odemnie ale już wie że nie pojedzie

[renia]

 No właściwie to ja nic nie mam przeciwko buźce... :mrgreen:

[jerzy555]

poczyniłem pierwsze kroki w celu wyjazdu do Ciechocinka na konferencję optymalnych. Zgłoszenie już do mnie jedzie.

[renia]

Żonka dostała info w tej sprawie odemnie ale już wie że nie pojedzie

A może Żonka też by chciała jechać?  Nawet jeśli nie jest Optymalna. Może taka Konferencja byłaby dla niej bodźcem do DO... Czy ten temat w ogóle Ją nie interesuje?

[jerzy555]

Renia, moja żonka od czterech lat żyje w stresie od kiedy odżywiam się inaczej. Boi się że umrę z tego powodu przedwcześnie. Razem ze swoimi kuzynkami podtykają mi różne gazety z artykułami o wybitnej szkodliwości diety optymalnej na organizm człowieka. Jestem obiektem obserwacji i nie wyciągają z tego żadnych wniosków. Czekają u mnie na stłuszczenie wątroby, arytmię serca, zaawansowaną miażdżycę i inne takie tam podobne choroby. Mój szef w pracy mnie także ostrzega(on ma wiele kłopotów zdrowotnych), jedna z tych kuzynek małżonki też wiecznie z lekarstwami. Bardzo bym chciał żeby ze mną pojechała, myślę że trochę się wstydzi swojej figury(uwielbia słodycze i ciasta). Wielu naszych znajomych uważa że jestem szczupły tylko z powodu moich turystycznych działań  nie będę się już tym wszystkim przejmować bo szkoda pięknego życia

[renia]

No to jest smutne. Przypomniało mi to wywiad (w kwietniowym numerze "Optymalni") z 81 letnim panem, który jest już 15 lat na ŻO. On miał piętnaście lat temu problemy ze stawami i w ogóle z chodzeniem. Lekarze nie dawali mu szans na poprawę zdrowia, tylko zapisywali tabletki uśmierzajace ból. Dowiedział on się o DO i konsultował to z lekarzami. Lekarze bardzo przestrzegali go przed tym. Pomimo to on jednak "zaryzykował" i cieszy się zdrowiem do dziś. Nie może jednak pochwalić się tym przed lekarzem, który go najbardziej przestrzegał, bo...lekarz nie żyje...

[renia]

...Wielu naszych znajomych uważa że jestem szczupły tylko z powodu moich turystycznych działań ...

To jest taka sama analogia jak z poprawą zdrowia u mojej siostry. Ona przez 2 lata nie wychodziła z mieszkania, bo była słaba i miała depresję po nowotworze piersi. Potem namówiłam ją na DO (bez zastanawiania się to przyjęła) i w krótkim czasie poprawiło jej się zdrowie i zaczęła wychodzić z domu. Córka jej i znajomi mówili wtedy, że ten ruch na świeżym powietrzu jej pomógł, a nie zastanawiali się skąd ona na to siły wzięła...

[jerzy555]

Renia, za każdym razem sobie mówię że nie będę o tym już gadać z ludźmi(ŻO) Jak ktoś będzie miał ochotę wogóle zauważyć cokolwiek, to się zainteresuje. W innym przypadku to walka z wiatrakami. A na co mi te stresy, niepotrzebne zresztą. Ja akurat zainteresowałem się tą dietą tylko ze względu na podwyższone wyniki krwi(o czym już pisałem) i coś zadziałało dodatkowo. Jak się zagłębiłem nieco w temat to się okazało że można odrzucić słodycze za którymi bardzo przepadałem, i odwrócić piramidę żywienia! Tematy wałkowane na tym forum wielokrotnie a więc Ameryki nie odkryłem ale ile dobra z tego płynie to tylko nieliczni odczuwają na własnej skórze. Jedziemy na konferencję optymalnych aby także swoją obecnością oddać hołd głównemu twórcy ŻO. I to jest najważniejsze. 

[renia]

Renia, za każdym razem sobie mówię że nie będę o tym już gadać z ludźmi(ŻO) Jak ktoś będzie miał ochotę wogóle zauważyć cokolwiek, to się zainteresuje.

Ja też tak postanowiłam i ciągle łamię to postanowienie...

[WojciechS]

A mnie się to nigdy nie zdarza!
Po robić sobie wrogów... 
I konkurencję do stołu!

[renia]

Zdejmij Wojciech okulary... bo znowu nie wiem czy mówisz poważnie...

[WojciechS]

Ja zawsze mówię poważnie, z przymrużeniem oka! 

[renia]

  :idea:

[Zonia]

A nie da się przełożyc tej konferencji na 2-go czerwca ? albo i troszkę później?
Znowu ominie mnie coś fajnego 

[jerzy555]

napewno część osób wysłała już potwierdzenia udziału(ja także dzisiaj) więc chyba narazie nic z tego. Może za rok?

[renia]

A nie da się przełożyc tej konferencji na 2-go czerwca ? albo i troszkę później?
Znowu ominie mnie coś fajnego 

Szkoda, że nie możesz być...
Twój syn ma tego dnia wesele?
Mam nadzieję, że tych konferencji będzie jeszcze sporo...