Aktualności:

2. Należy jeść wtedy, gdy się chce jeść i zjadać tyle, by nie czuć potrzeby dalszego jedzenia.

Menu główne

Ilość białka w Żywieniu Optymalnym

Zaczęty przez renia, 2010-03-29, 13:24:17

Poprzedni wątek - Następny wątek

Teresa Stachurska

Frigo,

jak się dopilnuje proporcji B : T  to tłuszcz może jest i neutralny :)  No i jeśli się nie konsumuje w nadmiarze węglowodanów.

Jeśli jest poprawa, to należy zadbać by nie stracić co zostało uzyskane. Migdały to białko roślinne czyli jednak gorsze od zwierzęcego.

renia

Co znalazłam o ciałach ketonowych..."Ciała ketonowe powstają też czasem u ludzi w pierwszym okresie po przejściu na dietę wysokotłuszczową. Ale w tym przypadku - według współczesnej wiedzy biochemicznej - nie mają one żadnego znaczenia patologicznego. (...)Wydalanie ciał ketonowych z moczem szybko likwiduje niewielkie zwiększenie spożycia węglowodanów. (...) Czasem bywa, że ciała ketonowe utrzymują się dłużej, a zwiększenie spożycia węglowodanów nie powoduje ich zniknięcia z moczu. Bywa tak, gdy organizm jest osłabiony długoletnimi chorobami, które spowodowały zmiany organiczne..."
"Żywienie Optymalne" s.130.
Nie mogę jednak znaleźć nigdzie wpływu ilości białka na ketony...

Opal

Cytat: friga w 2011-02-26, 16:44:37
Powiem szczezrze ze zastososwalam sie oprocz oczywiscie scislych proporcji DO do zasady rotacji bialka , bo ja najprawddopodobnie bylam zabialczona!
Gratuluję tak szybkiego postawienia sobie diagnozy oraz wielkiej wiedzy o rotacjach, o których początkujący w DO nie mają pojęcia, a właściwie nie zapoznając się wypowiedziami doktor Ewy - początkujący nie rotują.

adampio

CytatNie mogę jednak znaleźć nigdzie wpływu ilości białka na ketony...

Jezeli nadmiar bialka jest przerabiany na weglowodany to raczej ten proces nie bedzie mial wplywau na odczyt paska ketonowego.
Niedoboru bialka na ZO nie powinno sie miec / nie grozi :lol:

renia

Masz rację. Sprawdzam w książkach J. Kwaśniewskiego i w Jego artykułach i nigdzie nie pisze nic o wpływie ilości zjadanego białka na powstawanie ketonów. Wszędzie pisze, że w razie wystąpienia ciał ketonowych w moczu, należy nieznacznie zwiększyć ilość zjadanych węglowodanów    o 10 - 20g

Opal

Cytat: Opal w 2011-02-26, 20:41:27
Cytat: friga w 2011-02-26, 16:44:37
Powiem szczezrze ze zastososwalam sie oprocz oczywiscie scislych proporcji DO do zasady rotacji bialka , bo ja najprawddopodobnie bylam zabialczona!
Gratuluję tak szybkiego postawienia sobie diagnozy oraz wielkiej wiedzy o rotacjach, o których początkujący w DO nie mają pojęcia, a właściwie nie zapoznając się wypowiedziami doktor Ewy - początkujący nie rotują.

Może za długo tutaj siedzę i zapomniałam, więc proszę mi przypomnieć, w której książce, w jakiej wypowiedzi, filmie - doktor Jan Kwaśniewski wspomina o rotacji białka. W ogóle o jakiejkolwiek rotacji.  :shock:

friga

Czyli mam za malo weglowodanów?
RENIA ale jak podnjose wegle to co podniesc białko?Ma byc przeciez 1:2,5-3:0,8-1,1?

Opal nie ma dla mnie znaczenia czy Dr. Kwasniewski pisze o rotacji w ksiazce czy nie. Wazne ze  mnie pomoglo.Tu moge wspomniec ze Dr.Kwasniewski tez w ksiazce nic nie pisze o stososwaniu diety wg krupy krwi a co wazniejsze nawet wypowiada sie na ten temat publicznie gdzie mowi ze to nie ma zadnego znaczenia!A mimo to wielu DO stosuje podzial wg grup?
Mysle ze jakbym osobiscie byla leczona przez Dr. Kwasniewskiego i nic by nie pomagla sama oryginalna DO to tez by probowal cos dzialac z bialkiem, zreszta wszedzie jest napisane ze Kazdy organizm jest inny.Czytalam tu rozne wypowiedzi optymalnych i wielu rotuje bialko i to u nich zadzialalo, wiec jak to OPAL wytlumaczysz?

renia

Cytat: friga w 2011-02-26, 22:00:45
Czyli mam za malo weglowodanów?
RENIA ale jak podnjose wegle to co podniesc białko?Ma byc przeciez 1:2,5-3:0,8-1,1?

Nie, białka przy ketonach się nie podnosi. Tylko same węglowodany. Jeśli wyjdzie Tobie B:T:W   np. 1:3:1,5 to też będzie dobrze i też mieści się w granicach DO.

friga

Dziękuje RENIU wypróbuje od jutra bo juz dzis na noc nic nie bede jadla. Zobaczę jak wynik od jutra.
Gdzies tu na forum czytalam ze jest zaleznosc przemiany białka w węglowodany itp. dlatego myslam ze jak juz mam tyle weglowodanow to pewnie bialko trzeba ruszyc. Czytlama w ksiazce tez o tym co piszesz ale myslama ze taka proprcja 1 BIALKA: 1,5 WEGLOWODANOW to za dużo.

friga

TERESO nie podwazam tego co piszesz, ale dzis wlasnie czytalam w ksaizce Dr. Kwaśniewskiego ze z biochemicznego pkt widzenia nie ma znaczenia czy zjemy orzechy czy jakies mieso, gdyz one sie nie różnią.Wypowiedz Dr, Kwasniewskiego- "takich sprzecznosci jest duzo.Na przyklad przestrzeganie przed spozyciem kurzych jaj...Biochemicznie boczek i orzechy to dokladnie to samo. chyba ze ktos chce mowic o smaku zapachu ale tego sie nie zmierzyc ani policzyc" "dieta optymalna" strona 14.

adampio

Dlatego jedz orzechy "Friga" a zamiast ziemniakow cukier, bo to jest z punktu widzenia biochemicznego ten sam weglowodan, ba nawet lepszy bo jdna mala lyzeczka zastapi Ci calego 100 gr ziemniaka.  Jaki problem?

Proponuje taka rotacje: tydzien ryz, tydzien cukier. Pozniej tydzien zimniak i smietana.

friga

Adampio , ale nie masz do konca racji bo cukier a ziemniak to z pkt biochemicznego nie to samo.Ja jestem pocztakujaca dopiero sie ucze wiec wiele przede mna i wszytskie uwagi traktuje powaznie.
Wczoraj czytalam forum troche wiecej i mam pytanie:
Czy ktos moze mnie powiedziec co jest lepsze:gotowanie boczku?czy pieczenie n smalcu?Czytalam ze obroka termiczna ma znaczenie?

adampio

Z punktu widzenia biochemicznego jest zarowno ziemniak jak i cukier weglowodanem. Jeden jest prostym a drugi zlozonym ale weglowodanem. Co innego jest jakie sa rezultaty/skutki zjedzenia zukru prostego czy fruktozy. Ale pominmy ta dyskuje.

Jezeli chodzi o gotowanie, smazenie czy tez pieczenie to osobiscie preferuje powolne, bardzo powolne i dlugie pieczenie w tzw sosie wlasnym z dodatkiem tluszczu.
Do gotowania najlepsze sa kawalki z koscia.

Generalnie obrobka termiczna jest pomoca dla naszego ukladu trawiennego a wiec im bardziej przetrawione (termicznie) tym latwiej trawione przez nasz organizm. Aczkolwiek wiem, ze ludzie jedzacy "surowke" nie zgodza sie ze mna. ZO nie zaleca jedzenia surowego-warzyw tez nie.

Dlatego czy ugotujesz, usmazysz czy tez upieczesz bedzie z punktu widzenie "biochemicznego" bez roznicy natomiast wartosci tego co usmazysz ugotujesz czy upieczesz beda rozne.

Dario Ronin

[quote ] zamiast ziemniakow cukier, bo to jest z punktu widzenia biochemicznego ten sam weglowodan, ba nawet lepszy
Cytat

http://www.youtube.com/watch?v=-kQdXXpsjFw  cukier zabija

Darek

WojciechS

Szczególnie tych co mają pecha...  :lol: :lol: :lol:

WojciechS

...nawet pączusiów wyśmienitych szt. 1/2 na masełku odgrzanych w tłusty czwartek nie mogą...  :shock:

WojciechS


Teresa Stachurska

Cukier. A że niebogaty gra na raty za parę lat zobaczymy, że miód i syrop klonowy notorycznie to też nie jest to? Autorowi do Ciechocinka daleko jest.

WojciechS

cukier jest jak alkohol, nic nie wnosi z wyjątkiem energii...  :?

friga

To wartosc, ktorego jest najlepsza?ugotowanego, usmazonego czy upieczonego?Bo Toan w jedej z wypowiedzie wspomnial o tym ale napisal ze przeciez kazdy to wie i nie rozwinal wypowiedzie?Ja myslam ze najlepiej podobnie jak ty upiec, ale w ksiaze Dr. Kwasniewski pisze ze je zeberka ugotowane i karkowke ugotowana bo mieso ma byc miekkie zeby bylo lepiej trawione?
Dzis dopiero odkrylam ze ja kupuje boczek wedzony i go gotuje!a to przeciez ma byc surowy??dobrze mysle?