Aktualności:

4. Dieta optymalna - to dieta wysokotłuszczowa. Tłuszcz jest najważniejszym składnikiem naszego pożywienia. I jemy go najwięcej.

Menu główne

Syn marnotrawny

Zaczęty przez ArT_B_, 2010-09-29, 16:18:21

Poprzedni wątek - Następny wątek

ArT_B_

w nocy nie dałem rady i poszedł w ruch milurit...

Cytat: kristan w 2010-10-10, 06:12:37
Z pożywienia powstaja wszystkie choroby ludzkie-napisano na stronie głównej.
Jaka to frajda , gdy się to wie i ...zastosuje.
ale w brew pozorom jak trudno to zastosować u chorych...

WojciechS

Ciekawe ile puryn jest w żółtku?
Ciekawe ile puryn jest w maśle i śmietanie?
Ciekawe ile puryn jest w twarogu?
Ciekawe ile puryn jest w serze żółtym
Ciekawe ile... i.t.d.

ArT_B_
daj sobie spokój z tą twoją "opty"dietą, bo ci zaszkodzi, a pretensje będziesz miał do Diety Optymalnej!

Mari

Przepraszam ,że "wcinam"  się nie znając choroby nad którą trwa dyskurs , ale ja tylko tak...z doświadczenia , obserwacji bliskich ....
Kristan piszesz o zaletach sody ,a mi?...sorry...  przed oczami staje koszmar przeszczepu nerki . Zaznaczam! ,że nie wyrokuję , nie uważam za pewnik ! .

Moja ciocia często ratowała się przed zgagą w ten sposób szklana  : sodka , woda, ocet ..no i tak sobie gdybam ,że może właśnie to przez tę sodę. Zażywała jej wg. mnie zbyt dużo na przestrzeni lat . Co ty o tym sądzisz ? .



Iga

Cytat: Mari w 2010-10-10, 09:46:14

Moja ciocia często ratowała się przed zgagą w ten sposób szklana  : sodka , woda, ocet ..no i tak sobie gdybam ,że może właśnie to przez tę sodę. Zażywała jej wg. mnie zbyt dużo na przestrzeni lat . Co ty o tym sądzisz ? .
Przepraszam,że się wcinam,ale to tylko tak z ciekawości.Zaznaczam,że sody nie używałam nigdy (do picia),octu nie używam.Ale jak czytam to,to wnioskuję,że jak ciocia miała zgagę na przestrzeni lat,to musiała ją od czegoś mieć,a zgaga to objaw jakiejś dolegliwości.Ponadto nie podoba mi się ten ocet,wnioskuję,że używała go systematycznie na przestrzeni lat razem z tą sodą.Czyli ogólnie to jakiś koszmar,który zakończył się jeszcze większym koszmarem.

BACA

ArT B - sodę i inne środki znam, ale one likwidują chwilowo niektóre dolegliwości ale z leczeniem i wyleczeniem nie mają nic wspólnego. W/g mnie jesz tak by chorować, a przeciez dr Kwaśniewski napisał że pierwsze należy wyleczyć dnę i dopiero potem zastosować klasyczną DO. W tej chwili stosując klasyczną DO powiększasz objawy dny.

kristan

W tym przypadku nie chodzi o samą sodę - chodzi o podniesienie ph , do wartości 7,5-8,0. Można to uczynić np proszkiem Auera - tylko to kosztuje i nieco trwa.
Nikt nie poleca sody jako "lekarstwa'- natomiast kilka dni nie zawadzii , a wprost pomoże.
Soda i ocet , a jeszcze deko cukru do tego ,czyli tzw "bziuczka' jest chyba najgorszym co może dostac nasz "bak". Stosowana sukcesywnie w takim zestawie , podziurawi kazdy jego element.

Tylko , dlaczego tybetańczycy nie wypiją herbaty bez krzty sody?  Coś ci w niej pożytecznego jednak jest.
Niebawem odgrzebię ten artykuł , ku przypomnieniu sobie i innym.

BACA

Właśnie Ph podnosi się podnosząc żywnością układ Ps a zmniejszajac układ S. A proszek Auera znamy od wielu lat /w Krakowie/. Dawniej był dostępny w aptekach ale teraz my zamawiamy u dr Michalaka /tanio/. 

Iga

Cytat: kristan w 2010-10-10, 11:35:32
Soda i ocet , a jeszcze deko cukru do tego ,czyli tzw "bziuczka' jest chyba najgorszym co może dostac nasz "bak". Stosowana sukcesywnie w takim zestawie , podziurawi kazdy jego element.
Czy to jakiś dopalacz? ; )

kristan

Art B - z tego co pamietam , miluritu nie używa się podczas ataku , bo go wspomaga.
Jesli już , to kolchicyna , co godzina...

Wspomniałem wczesniej o potrawach z M-agnezem,P-otasem,W-apniem,S-odem
Kiedyś , kilkakrotnie kupowalem Auera - mam mizerną o nim opinię. Wolę właściwą "michę".

Iga , może i tak. W latach młodości gdy wpadałem z pola do domu , taki zestaw z zimniutką wodą ze studni , był rzeczywiście w pewnym stopniu "dopalaczem". Sporadycznie jednak.

BACA

Nie - jest to zwykły proszek alkalizujący. Jest taki w aptekach, ale gorszy od Auera bo robiony na aspartamie. mowa tu o proszku odkwaszającym.

Zonia

Cytat: BACA w 2010-10-10, 11:14:14
a przeciez dr Kwaśniewski napisał że pierwsze należy wyleczyć dnę i dopiero potem zastosować klasyczną DO. W tej chwili stosując klasyczną DO powiększasz objawy dny.

I tego się trzymaj Art_B. Mądrze BACA gada  :D

Iga

Muszę się poprawić,bo napisałam,że nie używałam sody do picia.Poniekąd to prawda,bo sama nie używałam sporządzając picie ,ale przecież te wody z saturatora w latach 70,czy 80-tych,to były wody sodowe.Nota bene bardzo dobre,jak pamiętam : )

kristan

Cytat: Zonia w 2010-10-10, 12:03:15
Cytat: BACA w 2010-10-10, 11:14:14
a przeciez dr Kwaśniewski napisał że pierwsze należy wyleczyć dnę i dopiero potem zastosować klasyczną DO. W tej chwili stosując klasyczną DO powiększasz objawy dny.

I tego się trzymaj Art_B. Mądrze BACA gada  :D

Co masz na myśli mówiąc-"wyleczyć".   Czym wyleczyć? Konkretnie!
Czy w/g Was D.O. nie leczy dny?!

BACA

Pamiętam te wody - zdrowe. Były na sodzie. Ale pic je można było stale - było tam niewiele sody i  z odrobiną octu była bardzo skuteczna na zgagę

WojciechS

Cytat: kristan w 2010-10-10, 11:35:32
chodzi o podniesienie ph , do wartości 7,5-8,0.

kristan!
przestań bredzić!
Prawidłowe pH pustego żołądka waha się w granicach 1-2. Dzięki tak niskiemu pH możliwe jest uaktywnienie pepsynogenu, co zapobiega gniciu i fermentacji, i umożliwia trawienie białek i węgolwodanów. Pobudzanie wydzielania soku żołądkowego, a za tym obniżenie pH powodują właśnie białka i węglowodany, a tłuszcze hamują jego wydzielanie. Humoralnie za obniżenie pH odpowiada gastryna wydzielana w części odźwiernikowej, dlatego nawet odnerwienie autonomiczne żołądka (przecięcie nerwu błędnego) nie powoduje zmniejszenia wydzielania soku żołądkowego.
Chwilowe zbojętnianie pH wodorowęglanem sodu utrudnia trawienie i powoduje wyższe wydzielanie gastryny. I kółko się zamyka.
Za zgagę odpowiedzialne jest głównie obżarstwo, szczególnie bałkowowęglowodanowe, a nie pH żołądka!
OBŻARSTWO!  :D

WojciechS

Gdyby się kto jeszcze nie domyślił, co jest najlepsze na zgagę, to napiszę wyraźnie - np: ukwaszona śmietana 30%, a nie jakieś "proszki od Michalaków"!

BACA

Jest to zdanie dr JK który pisze że najpierw trzeba wyleczyć dne a dopiero potem zastosować DO w pełnym zakresie. Oczywiście od początku należy zastosować DO ale z wyłączeniem produktów które pchają w przewage układu sympatycznego. A które to produkty? Wszyscy wiedzą - a kto nie wie - odsyłam do WSZYSTKICH ksiązek dr JK. Temat rzeka.

Teresa Stachurska

Jasne, obżarstwo. Bo czy kto słyszał by zgaga dokuczała komuś parę godzin po posiłku?

WojciechS

Tak, nażreć się do bólu i uwalić na kanapie z piwkiem w rąsi - to najprostrza droga do zgagi.

kristan

Cytat: WojciechS w 2010-10-10, 12:25:59
Cytat: kristan w 2010-10-10, 11:35:32
chodzi o podniesienie ph , do wartości 7,5-8,0.

kristan!
przestań bredzić!
Prawidłowe pH pustego żołądka waha się w granicach 1-2. Dzięki tak niskiemu pH możliwe jest uaktywnienie pepsynogenu, co zapobiega gniciu i fermentacji, i umożliwia trawienie białek i węgolwodanów. Pobudzanie wydzielania soku żołądkowego, a za tym obniżenie pH powodują właśnie białka i węglowodany, a tłuszcze hamują jego wydzielanie. Humoralnie za obniżenie pH odpowiada gastryna wydzielana w części odźwiernikowej, dlatego nawet odnerwienie autonomiczne żołądka (przecięcie nerwu błędnego) nie powoduje zmniejszenia wydzielania soku żołądkowego.
Chwilowe zbojętnianie pH wodorowęglanem sodu utrudnia trawienie i powoduje wyższe wydzielanie gastryny. I kółko się zamyka.
Za zgagę odpowiedzialne jest głównie obżarstwo, szczególnie bałkowowęglowodanowe, a nie pH żołądka!
OBŻARSTWO!  :D

Czy , przypadkiem nie rozmawiamy o dnie???
A może nie?!
Bo jeśli nie to leci j.w.
A jeśli tak , to  Dr JK zaleca w pierwszym etapie czynic tak , jak napisałem.